Jakił czas temu zrobilem sobie dla jaj instrument z puszki. W zamyłle smyczkowy. Na poczętku używałem podstrunnicy (palisander), ale póęšłniej przestałem, kiedy zaczałem więcej słuchaę muzyki Indyjskiej, arabskiej i greckiej. i zobaczyłem, że mi się ten charakterystyczny dęšłwięk powstajacy przy niedociskaniu strun bardzo podoba (smyczek ma te zaletę, że można graę niedociskajęc strun, bo i tak wpadaję w drgania pod wpływem tarcia). To jest taki trochę przytłumiony dęšłwięk o nosowej barwie.
Jełli więc nie potrzebuję podstrunnicy pytam się czy klon wytrzyma obciężenie 3 - 4 strun o długołci 25,5 cm (tyle co krótsze struny w greckiej lirze) plus ewentualne struny rezonujęce (do ołmiu).
Grubołę gryfu byłaby ok. 1,5 - 2 cm (o takim bardzo klinowym przekroju, przez co łwietnie on pasuje do zgięcia między palcem wskazujęcym a kciukiem). Szerokołę przy siodełku 2 cm, na dole jeszcze nie wiem, ale gDzieł 2,5. Główka była by szersza, proporcje podobny jak na filmie z linka. Jako "pudło" też bym użył puszki, bo pomijajęc modyfikator - 10 do showu, jest bardzo fajnę alternatywę dla "poważnego" pudła rezonansowego.
Instrument z puszki, trochą lira, trochą niewiadomoco
Moderator: poco
Instrument z puszki, trochę lira, trochę niewiadomoco
Ostatnio zmieniony 2012-01-14, 14:04 przez Inq, łącznie zmieniany 1 raz.