Mandolina Louis Patenotte
Moderator: poco
Re: Mandolina Louis Patenotte
Dość ambitny kawałek jak dla mnie. Na moim Stagg'u uczę się na razie Memory z Cats'ów. Ale spróbuję Vivaldiego, lubię go słuchać w wykonaniu profesjonalistów. Na Louisie dużo nie grałam, takie swoje improwizację. Chwyty na tak wąskim gryfie to sztuka, raczej gra klasyczna z nut.
Co do kluczy, to trudna sprawa ze znalezieniem pasujących. Z tego co rozglądałam się po sieci, to większość jest innego typu, a jak już to za duże. Trzpień u mnie nie może być dłuższy niż 2cm, a te które znalazła mają 2,3 lub 2,7. Odległość to 23mm. Oryginalne są w całkiem niezłym stanie, ale ciężko chodzą. Może czyszczenie i smarowanie by coś dało.
Mostek wygląda na mahoń z wkładką z kości.
Co do kluczy, to trudna sprawa ze znalezieniem pasujących. Z tego co rozglądałam się po sieci, to większość jest innego typu, a jak już to za duże. Trzpień u mnie nie może być dłuższy niż 2cm, a te które znalazła mają 2,3 lub 2,7. Odległość to 23mm. Oryginalne są w całkiem niezłym stanie, ale ciężko chodzą. Może czyszczenie i smarowanie by coś dało.
Mostek wygląda na mahoń z wkładką z kości.
- Waldzither9
- Posty: 1173
- Rejestracja: 2018-04-18, 23:05
Re: Mandolina Louis Patenotte
tak poglądowo jak powinny wyglądać klucze, ale gdzie je kupić w kraju nie wiem, ale może gdzieś są
https://www.ebay.de/itm/283652315191?ha ... SwZQ9dsJkN
są wymiary i widać pod lupą co jak wygląda.
W kraju są takie 23 ale nie wiem czy otwory na struny się załapią po skróceniu trzpieni...
https://www.gamuz.com.pl/pl/klucze/6359 ... oliny.html
guitarproject też coś ma ale droższe i nie sprawdzałem wymiarów.
trzeba wszystko posprawdzać lub poczekać aż na alledrogo pokażą się pasujące.
Z drugiej strony jak stare jeszcze się kręcą i trzymają to się "nie pali".
https://www.ebay.de/itm/283652315191?ha ... SwZQ9dsJkN
są wymiary i widać pod lupą co jak wygląda.
W kraju są takie 23 ale nie wiem czy otwory na struny się załapią po skróceniu trzpieni...
https://www.gamuz.com.pl/pl/klucze/6359 ... oliny.html
guitarproject też coś ma ale droższe i nie sprawdzałem wymiarów.
trzeba wszystko posprawdzać lub poczekać aż na alledrogo pokażą się pasujące.
Z drugiej strony jak stare jeszcze się kręcą i trzymają to się "nie pali".
Pozdrawiam Andrzej
Re: Mandolina Louis Patenotte
Znalazłam chyba dobre w niemieckim sklepie, ale nie ma podanej długości trzpienia, ale wygląda na właściwą.
https://www.thomann.de/pl/rubner_150_72 ... ndolin.htm
Koszt przesyłki spory, ale można pomyśleć w przyszłości.
https://www.thomann.de/pl/rubner_150_72 ... ndolin.htm
Koszt przesyłki spory, ale można pomyśleć w przyszłości.
Re: Mandolina Louis Patenotte
Te Twoje klucze są całkiem niezłe, w sensie technicznym i są do naprawienia, a raczej uruchomienia. Estetyka, to trudniejsza sprawa, ale nie niemożliwa. Zachowają swój walor utrwalony w czasie i będą po linii i na bazie. Da się blachy i całą resztę pokryć powłoką galwaniczną - można w kraju znaleźć zakład zajmujący się takimi tematami. Ślimacznica i ślimak są widać w dobrym stanie. Co do długich trzpieni, to żaden problem, bo długie dają się obciąć/skrócić na wymaganą długość, a otwory na struny zawsze można wywiercić w pożądanym miejscu. Jak nabędziesz nowe, pasujące, to zapewne oszczędzisz sobie kłopotu w poszukiwaniu renowatora. Starych nie wyrzucaj, bo może kiedyś zatęsknisz za oryginałem ..... Zerknąłem na te nówki i policzyłem, że mają przełożenie 1:15, a stare 1:10, zatem nowe będą bardziej precyzyjne przy strojeniu i lżej się będą kręcić.
Pozdrawiam, Ryszard
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Mandolina Louis Patenotte
Cześć:)
A mogę poprosić o zdjęcie tyłu mandoliny (pudło i gryf) w dobrym oświetleniu?
A mogę poprosić o zdjęcie tyłu mandoliny (pudło i gryf) w dobrym oświetleniu?
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Mandolina Louis Patenotte
Jutro zrobię lepsze, ale na dziś przy sztucznym świetle takie. Jest małe wgniecenie, które ktoś chyba próbował naprawiać.
Ryszardzie, wygląd mi nie przeszkadza, ale jakby dało się je trochę rozruszać by lżej się kręciły, to byłaby ulga dla palców.
Na jednym ze zdjęć widać miejsce gdzie odklejają się plecy.
Ryszardzie, wygląd mi nie przeszkadza, ale jakby dało się je trochę rozruszać by lżej się kręciły, to byłaby ulga dla palców.
Na jednym ze zdjęć widać miejsce gdzie odklejają się plecy.
Ostatnio zmieniony 2021-08-20, 23:32 przez Karo, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Mandolina Louis Patenotte
Klonowe lub Jaworowe pudło z bardzo przyzwoitego materiału. To niezły instrument. Ciekaw jestem czy z litego drewna pudło.
Pozdrawiam Janek
Re: Mandolina Louis Patenotte
I właśnie tu miałem zagwozdkę. Wydaje mi się, że na topie główki jest ten sam fornir co na boczkach i pleckach. Więc możliwe jest, że to laminat, ale trzeba by sprawdzić. Jeśli laminat to naprawa lakierów, powierzchni itp jest dużo trudniejsza niż w przypadku litego drewna bo obarczona ryzykiem poprzecierania górnej warstwy, nierównego lakieru (różnego rodzaju odcięcia, plamy itp.)
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Mandolina Louis Patenotte
Piotrek zobacz na zdjęcia gryfu to lity materiał z falą ( nie byle jaki materiał) więc pudło może też lite.
Pozdrawiam Janek
Re: Mandolina Louis Patenotte
Nie widzę tej fali na szyjce...jedynie na topie główki.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Mandolina Louis Patenotte
Chyba masz rację. Niestety zdjęcia bardzo kiepskiej jakości.
Pozdrawiam Janek
Re: Mandolina Louis Patenotte
Dorzuciłam kilka nowych zdjęć dziś zrobionych do poprzedniego posta.
Wygląda na lite drewno.
Gryf po dokładnym obejrzeniu, to jeden kawałek litego drewna bez forniru.
Wygląda na lite drewno.
Gryf po dokładnym obejrzeniu, to jeden kawałek litego drewna bez forniru.
Re: Mandolina Louis Patenotte
Skłaniam się do opinii Piotra że główka gryfu jest fornirowana. Fala na główce jest od przodu bardzo wyraźna i ozdobna, zobacz czy z tyłu główki jest tak samo. Natomiast nie widzę fali na chwytni gryfu i to mnie skłania do myślenia że jednak na główce jest fornir a sam gryf nie jest z tak ładnego kawałka jak się wydawało. Sprawdź też układ słojów wewnątrz pudła czy jest taki jak na zewnątrz, ale to i tak nie do końca nam powie czy to laminat czy lite drewno.
Pozdrawiam Janek
Re: Mandolina Louis Patenotte
Po zdrapaniu odrobiny odpadającego lakieru zdecydowanie widać warstwę forniru pod pewnym kontem na główce. Co do pleców na razie stawiam na pełne drewno. Słoje wewnątrz i na zewnątrz się zgadzają, a na krawędzi w miejscu odklejenia nie widać warstw. Nie mam 100% pewności. Jak wróci mąż skonsultuję, na drewnie się zna.