Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi
Moderator: poco
Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi
Ja na swoim forum dopuszczam pisanie postów jeden po drugim przez tego samego autora o ile wnoszę one nowe, merytoryczne trełęi oraz aktualizuję temat. Po prostu wchodzęc na forum widzę że interesujęcy mnie temat ma nowy wpis.
Wracajęc do wzmacniacza: soldano na ukołczeniu, w paczkomacie czeka nowe chassis do SLO na PP el84, dodatkowo zamówiłem transformator sieciowy do małego cleana na wzór Fendera na lampie 14BL11 -moc około 1.2W . Temat więc będzie aktualizowany co parę dni.
Wracajęc do wzmacniacza: soldano na ukołczeniu, w paczkomacie czeka nowe chassis do SLO na PP el84, dodatkowo zamówiłem transformator sieciowy do małego cleana na wzór Fendera na lampie 14BL11 -moc około 1.2W . Temat więc będzie aktualizowany co parę dni.
Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi
A powiesz coś więcej o tym wzmacniaczu na 14bl11? Moc 1.2W to bardzo rozsądna wartołę dla domowego wzmacniacza.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi
Lampa 14BL11 to compactron produkcji USA, bardzo podobnę lampę jest 15BD11. Compactron jest to lampa która w jednej bałce ma dwie triody i pentodę mocy. Dostałem je od kolegi który długie lata przebywał w Kanadzie i sprezentował mi kilka sztuk tych lamp. Na takiej lampie można wykonaę trzystopniowy wzmacniacz taki jak np.: Fender z kanałem czystym i regulację barwy dżwięku. Standardowo trzeba by zastosowaę dwie lampy np. ECC83/12AX7 i przykładowo EL84. A tak jest wszystko w jednej lampce. Wygodna sprawa. Lampy w Polsce raczej trudno osięgalne ale na ebayu nie ma z tym problemu.
Z 14BL11 mozna pocęgnęę na głołniku 1.25W a z 15BD11 do 2 watów na 8 omach. Mam jeszcze takie lampy jak 6MF8 i 6LU8 z czego pierwsza dostarcza około 5W a druga do 7W na obciężeniu. Na tej drugiej wykonam wzmacniacz dwukanałowy.
Pytanie nasuwa się samo: po co mi tyle wzmacniaczy? Lubię je robię
Więcej na temat moich prób na comactronach jest tu http://www.forum-trioda.pl/viewtopic.ph ... 8&start=90
Budowę wszystkich urzędzeł mogę tu bez problemu opisywaę ze szczegółami o ile jestełcie zainteresowani.
Z 14BL11 mozna pocęgnęę na głołniku 1.25W a z 15BD11 do 2 watów na 8 omach. Mam jeszcze takie lampy jak 6MF8 i 6LU8 z czego pierwsza dostarcza około 5W a druga do 7W na obciężeniu. Na tej drugiej wykonam wzmacniacz dwukanałowy.
Pytanie nasuwa się samo: po co mi tyle wzmacniaczy? Lubię je robię

Więcej na temat moich prób na comactronach jest tu http://www.forum-trioda.pl/viewtopic.ph ... 8&start=90
Budowę wszystkich urzędzeł mogę tu bez problemu opisywaę ze szczegółami o ile jestełcie zainteresowani.
Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi
Trzy stopnie w jednej bałce:) Super.
Masz już gotowy schemat tego wzmacniacza? To będzie minimalistyczna konstrukcja w sensie gabarytów?
Masz już gotowy schemat tego wzmacniacza? To będzie minimalistyczna konstrukcja w sensie gabarytów?
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi
Schemat jest dołę powszechnie znany, http://skarabo.net/sid-21-gitarowiec.htm U mnie będę dopasowane punkty pracy lamp stosownie do ich parametrów. Robiłem już układ próbny i działa jak trzeba. Wzmacniacz będzie wręcz miniaturowy 
Tutaj trochę teorii ze łwietniej strony Toma http://guitaramplifiers.prv.pl/przedwzm.htm Fender jest przedsawiony na rys.6

Tutaj trochę teorii ze łwietniej strony Toma http://guitaramplifiers.prv.pl/przedwzm.htm Fender jest przedsawiony na rys.6
Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi
Nie mogę się doczekaę tego malełstwa:)
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi
Będziesz trawił płytki, czy inna formę montażu?
Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi
Płytka zasilacza będzie trawiona, reszta w montażu przestrzennym "na pajęka". Zbyt proste urzędzenie żeby projektowaę płytkę wzmacniacza.
EDIT: czekam na transformatory do compactronowych wzmacniaczy więc zabrałem się za to co miałem w planach czyli czas na wersję SLO na PP EL84 z płytkę na przekaęšłnikach. Zabawę zaczynam od rozplanowania potencjometrów, przełęczników, włęczników, gniazd itp. Szaska 450B zakupiona w Amptone. Transformator zasilajęcy już mam. Daje napięcia dla preampu takie jak w typowym SLO a dla kołcówki na PP EL84 nawinięte jest oddzielne uzwojenie. Zasilacz będzie miał dwa prostowniki dla napięę anodowych i jeden dla żarzenia. Siłę rzeczy kontrolka zasilania będzie innego typu jak w SLO. Zasilacz będzie bez dławika, nie będzie dla niego miejsca.
Mam jeszcze jedno trafo sieciowe do wzmacniacza 50W ale na już pewno nie będzie to SLO.
Powierciłem otwory na lampy, transformator, potencjometry itp.
EDIT: czekam na transformatory do compactronowych wzmacniaczy więc zabrałem się za to co miałem w planach czyli czas na wersję SLO na PP EL84 z płytkę na przekaęšłnikach. Zabawę zaczynam od rozplanowania potencjometrów, przełęczników, włęczników, gniazd itp. Szaska 450B zakupiona w Amptone. Transformator zasilajęcy już mam. Daje napięcia dla preampu takie jak w typowym SLO a dla kołcówki na PP EL84 nawinięte jest oddzielne uzwojenie. Zasilacz będzie miał dwa prostowniki dla napięę anodowych i jeden dla żarzenia. Siłę rzeczy kontrolka zasilania będzie innego typu jak w SLO. Zasilacz będzie bez dławika, nie będzie dla niego miejsca.
Mam jeszcze jedno trafo sieciowe do wzmacniacza 50W ale na już pewno nie będzie to SLO.
Powierciłem otwory na lampy, transformator, potencjometry itp.
Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi
Wywierciłem resztę otworów w chassis. Usunęłem łcieżkę zasilania pomiędzy preampem a odwracaczem fazy. łęczyła zaznaczone punkty. Muszę zaprojektowaę płytkę zasilacza sieciowego. Trochę będzie ciasno w środku ale tragedii nie ma.
Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi
Obiecałem mini head na 15BD11 więc niech się stanie.....
Lampka oddaje w porywach do 2W na obcięzeniu 8 omów. Zawiera dwie triody i jednę pentodę. W sam raz żeby zrobię fenderowski preamp z kołcówkę SE. Projekt niemal identyczny do AVT 2772. Transformator sieciowy już mam, głołnikowy też. Szaska urodziła się dzisiaj w bólach z blachy 1,5mm.
Od razu padaję pytania:
Czy transformatory będę na siebie wpływały? - nie wiem.
Czy będę wpływały na lampę? - też nie wiem
Ale się dowiem...
W zasilaczu będę kondensatory 220uF/250V, filtr typowy CRCRC
Transformator ma 14,7V 600mA i 165V 70mA. Starczy i na żarzenie i na anodowe.
Szaska ma 40mm wysokołci, 200 szerokołci i 100 głębokołci.
Potencjometry , gniazda itp już zamówione.
Wyględa to tak jak na zdjęciu.
A poza tym soldano na EL84 PP zaczyna nabieraę kształtów, zrobiłem zasilacz, zamówiłem różne graty które zaowocuję pod koniec następnego tygodnia...
Lampka oddaje w porywach do 2W na obcięzeniu 8 omów. Zawiera dwie triody i jednę pentodę. W sam raz żeby zrobię fenderowski preamp z kołcówkę SE. Projekt niemal identyczny do AVT 2772. Transformator sieciowy już mam, głołnikowy też. Szaska urodziła się dzisiaj w bólach z blachy 1,5mm.
Od razu padaję pytania:
Czy transformatory będę na siebie wpływały? - nie wiem.
Czy będę wpływały na lampę? - też nie wiem

Ale się dowiem...
W zasilaczu będę kondensatory 220uF/250V, filtr typowy CRCRC
Transformator ma 14,7V 600mA i 165V 70mA. Starczy i na żarzenie i na anodowe.
Szaska ma 40mm wysokołci, 200 szerokołci i 100 głębokołci.
Potencjometry , gniazda itp już zamówione.
Wyględa to tak jak na zdjęciu.
A poza tym soldano na EL84 PP zaczyna nabieraę kształtów, zrobiłem zasilacz, zamówiłem różne graty które zaowocuję pod koniec następnego tygodnia...
Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi
Bajka, jak ja lubię taki minimalizm
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi
Powalczyłem z chassis, to będzie mega wzmacniacz- mniejszy od mojego budżetowego multiefektu Zoom G1Xon 

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi
Przyszło trochę gratów w Amptone ale czekam na przesyłki z TME i Conrada. Zabrałem się za płytki biasu i przełęczników do SLo EL84.
Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi
Widzę papier kredowy poszedł w ruch
Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi
Dla mnie nie ma lepszej i szybszej metody przy jednostkowej produkcji. Doszedłem do jako takiej wprawy 
