Post
autor: poco » 2015-03-31, 10:05
I to jest kwintesencja podstawy budowania dobrej gitary lutniczej.Kasa.
Ile zatem powinna procentowo być droższa od ogólno dostępnych? Jakie warunki winna spełniać - zakładam, że zadaje pytanie laik.
Może by tak otworzyć specjalny temat związany z kosztami budowy instrumentu, bo wielu tych zaczynających nie ma zielonego pojęcia o tym elemencie i po starcie, nagle zarzuca budowę, zniechęca się itd.
Jak nie ma zbytu na produkty własne, to niestety koszty marketingu trzeba ponosić, ale czy po sprzedaży zwrócą się koszty i będzie zysk? Tego nikt nie wie. Stąd pakowanie się w drogi osprzęt na starcie , to podcinanie gałęzi, na której się siedzi.
Jeżeli klient sam dostarcza osprzęt, to OK, bo to często jest 80% kosztów. Ewentualnie po wstępnym ograniu sam użytkownik/nabywca , na własny koszt zmieni sobie co będzie chciał.
Co innego, kiedy buduje się dla siebie i ma świadomość budżetu koniecznego do realizacji.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est