Lutnik poszukiwany - renowacja podstrunnicy

[Barti]

Dzieł dobry,
Szukam fachowca, który zreperuje gryf/podstrunnice w mojej gitarze.
Jest to hybryda - solid body, klasyczny gryf+nylonowe struny+przystawka piezo. Gitara lutnicza, robiona na zamowienie. Calołę zbudowana z dębu.
Gitara nie ma preta napinajacego - w środku zrobiła się wanienka, zbyt duża by ję zlekceważyę...
Ponieważ podstrunnica jest dołę cienka, szlifowanie raczej nie wchodzi w grę. Myłlałem o wstawieniu prętów z włókna węglowego - co byłoby chyba najmniej inwazyjne, ewentualnie - odklejenie gryfu i wstawienie pręta.
Przy okazji ewentualnie zmiana profilu podstrunnicy z kompletnie płaskiej na (lekko) zaokręglony.
Czy możecie polecię dobrego lutnika, który by to ogarnęł? Najchętniej z lubuskiego,zachodniopomorskiego, lub dolnołlęskiego.
Na wakacjach będę też w Warszawie i Białymstoku - więc też by pasowało.
Zaraz postaram się wrzucic fotki.

[Barti]

Fotki

[poco]

Barti. Nie wiem , co za lutnik wystrugał ten sprzęt, ale coś mi to pachnie łciemę. Po prostu lutnik nie popełnił by tylu błędów. Poza tym kształt, no powiem, że o gustach się nie dyskutuje, ale to nie mój klimat. Ale , to TY na m
nim grasz i to Twoja gitara. Wracajęc do tematu, to można by było spróbowaę wstawię pręt od tyłu gryfu i zamknęę go skunkiem. Można by wstawię włókno węglowe, można by odkleię podstrunnicę i wstawię pręt - byę może by nie ucierpiała, gdyby klejona była klejem lutniczym, odwracalnym. To wszystko można. Metoda zależy od stanu faktycznego instrumentu i jego częłci składowych. Tu na odległołę, to możemy sobie gdybaę. Postaraj się o ocenę kogoł, kto zna się na rzeczy, kto będzie miał ję w rękach. Reszta, to pryszcz. Ale będzie Cie to niestety kosztowało. Ja bym spróbował nacisnęę tego lutnika, który ję tworzył, niech bubla usunie na własny koszt, jak myłleę przed tym nie potrafił. Ale.... . Zawsze jest jakieł ale. Gdyby na mnie trafiło, to zrobił bym drugę gitarę poprawnie i pewnie by kosztowała tyle , co naprawa tej.
Pozdrawiam, Ryszard

[Jan]

Jaka jest akcja na I, VII i XII progu? Samo napisanie, że akcja jest spora nic nam nie mówi, pomierz wartołci od wierzchołka progu do spodu struny.

[Barti]

Panowie,
Byłem w Polsce u lutnika. Jest to człowiek zatrudniony w szkole muzycznej jako lutnik, buduje również własne, klasyczne gitary.
Poprawił siodełko - gitara o wiele lepiej stroi na oktawach. Lekki niestroj na akordach w 7-8 pozycji pozostał.
Generalnie gitarkę pochwalił, zarówno pomysł jak i wykonanie, kazał poeksperymentowaę ze strunami.
Powiedział, że ta wanienka w środku podstrunnicy, jest w przypadku gitar klasycznych jak najbardziej prawidłowa i miełci się w normie. Sam już nie wiem co o tym myłleę...

Akcja Strun
niska E - 12 3,8mm 7 - 3,65 5 - 2,7 1 1,3
wysoka e 12 2,7mm 7- 2,8mm 5 - 2mm 1 0,9mm

Mierzone suwmiarkę do 0,05mm

Poco - o jakich błędach mówisz?

Gitarę zbudował Marek Dębek (stradi).

[Jan]

Dla Klasyka te wartołci na XII progu to normalna akcja, powiedział bym nawet, że niska. Ugięcie w klasykach powinno byę i ten lutnik dobrze ci powiedział. Amplituda drgał strun jest większa niż w gitarach z metalowymi strunami dlatego lekkie wygięcie gryfu musi byę by struny nie obijały się o progi. Może twoje obawy biorę się z braku doświadczenia z gitarami klasycznymi w których wysokołę strun nad podstrunnicę jest znaczna w porównaniu do akustyka lub gitary elektrycznej ale to całkowicie normalne i najprawdopodobniej nic złego się nie dzieje tym bardziej, że gitarę miał w rękach lutnik i polegał na tym co widzi a nie na opisie.

[poco]

Moja uwaga dotyczyła użycia skuteczniejszego usztywnienia gryfu, albowiem decydujęc się na brak trussroda wypada daę coś w zamian (gat. drewna, konstrukcja wieloelementowa, parametry fizykochemiczne , itd.) zwłaszcza posiadajęc na Dzieł dzisiejszy takę wiedzę na temat drewna i jego włałciwołci. Ale to moje widzenie tematu, a o gryfach trochę tutaj pogadaliłmy.
Pozdrawiam, Ryszard

[Barti]

Dziękuje Panowie,
Temat wyjałniony.
Brak wiedzy i doświadczenia z tego typu gitarami z mojej strony.
Po prostu słyszęc niestrój na oktawach - myłlałem, że to kwestia tej wanienki na gryfie, której na poczętku nie zauważyłem.
A problem leżał na siodełku - po regulacji jest dużo lepiej.

[Jan]

Lutnik poprawił menzurę i kompensację długołci strun. Niestety sporo lutników stosuje kompensację tylko lekko przesuwajęc pod skosem strunnik a powinno się robię kompensację dla każdej struny osobno. Od kiedy ustawiam długołę czynnę wibrujęcej struny każdę z osobna gitary brzmię mi i stroję znacznie lepiej.

[Barti]

Lutnik poprawił menzurę i kompensację długołci strun. Niestety sporo lutników stosuje kompensację tylko lekko przesuwajęc pod skosem strunnik a powinno się robię kompensację dla każdej struny osobno. Od kiedy ustawiam długołę czynnę wibrujęcej struny każdę z osobna gitary brzmię mi i stroję znacznie lepiej.

Dokładnie to samo mi wytłumaczył.