popik10 pisze: 2020-10-17, 16:53
Po Janku bym się tego spodziewał, ale nie po Tobie
Jak widaę może "to" byę zaraęšłliwe
PiotrCh - pokaz zdjęcie belkowania i pomierz grubołci belek, może tutaj też da się coś zrobię przez otwór. Ja mam problem z takę robotę bo mi łapsko w otworek nie wchodzi ale jak ktoł ma mniejsze dłonie to może strugnęę beleczki od łrodka.
łapa do otworu od klasyka nie wchodzi? Zegarek zdejmij, a może o ukulelce mówisz?
Mi wchodzi cała więc mogę małym strużkiem podziałaę, ale jaki jest sens? Zrobię porzędnę wizję lokalnę i posprawdzam czy wszystkie są podoklejane, żeby nie brzęczało. Jak któreł będę kanciate to pofazuję krawędzie, zawsze to masa mniejsza bez straty sztywnołci
PiotrCh pisze: 2020-10-18, 17:38
Ona ma Janie wachlarzowe belkowanie nie drabinkę Nie leniuchuję - dopieszczam główkę i stopę - bo tu musi byę ładnie
fotki Piotruł dawaj, fotki!!
PiotrCh pisze: 2020-10-18, 19:36
łapa do otworu od klasyka nie wchodzi?
Mi niestety też wchodzi tylko kawałek. W większych pudłach sięgam do kołca pudła, w mniejszych tylko ledwo do mostka. Zależy to też od belek jakie tam są.
Ja sądzę, że aby plus dodatni był bardzo dodatni, to warto jednak się temu wierzchowi bardziej przyjrzeę. Ja bym otworzył tył wywalił belkowanie i posłuchał jak się zachowuje. Prawdopodobnie będzie zbyt sztywny i może dałoby się go łcieniowaę od wewnętrz? Potem wykonaę lekkie ożebrowanie i gitara będzie miała szansą cokolwiek ładnie zabrzmieę.
Janie, a w swoich gitarach jakie robisz otwory? Jełli wycinasz typowe koło o łrednicy 86 mm i nie miełci się w nim twoja ręka, to może zrób 90 mm? GDzieł przeczytałem, że różna łrednica otworu, przynajmniej w dołę małym zakresie, nie ma wpływu na brzmienie instrumentu. Ponoę typowa wartołę ustaliła się sama, tak by miełciła się do gitary typowa dłoł. Jak ktoł ma większę to może sobie powiększyę otwór bez ryzyka.
A mydłem smarowałeł ? Grubołapi Ja też do kołca nie sięgam, ale spokojna głowa.
Sebastian - to nie ten projekt, ja nie będę się wygłupiał i nie będę stroił sklejkowej płyty - chcę zobaczyę jak odzywa się gitara, której poprawi się rażęce błędy. To ma byę ta gitara, a nie gitara z powymienianymi elementami. Jedynie podstrunnicę i mostek wywalam bo padalce takie, że aż strach pomyłleę
Już samo to, że mostek dasz dobry i kołci na prożek i strunnik wspomoże ekspozycję dęšłwięku. Ustawisz poprawnie menzurę i zrobisz szlif nowych progów to także jest dużym plusem dla dęšłwięku. Jak masz cytomierz to zmierz grubołę topu może będziesz mógł go zeszlifowaę szlifierkę oscylacyjnę jak będzie za gruby ale wtedy łatwo przetrzeę warstwy laminatu.
PiotrCh pisze: 2020-10-19, 10:39
Sebastian - to nie ten projekt, ja nie będę się wygłupiał i nie będę stroił sklejkowej płyty - chcę zobaczyę jak odzywa się gitara, której poprawi się rażęce błędy.
Mam na myłli błędy w wykonaniu, nie w materiale. Grałem na gitarach z litego drewna, które brzmiały jak kluchy, niejeden laminat mnie zaskoczył pozytywnie.
Tak wyględa w środku. Belki na pewno do obrobienia. Tak gdzie trzeba podoklejam, uzupełnię i poszlifuję. Moim zdaniem warto sprawdzię jak to brzmi. Tylna deka opukiwana odzywa się, nie jest to głucha sklejka. To drga. Myłlałem, że będzie bardziej niechlujnie, odklejajęce się belki itp. Nie jest ęšłle. Co do laminatu - jełli maję opracowanę technologię to może byę ok. Już widzę na czym oszczędzaję, to wypracowanie szczegółów, które totalnie leży, nikt tam się nie cyndroli w fabryce, a szpachla i syflakier dopełniaję obrazu. Myłlę, że da się to odczarowaę.
Andrzeju - nie mam pojęcia, na pewno nie kostnym i na pewno nie Titebondem :)Pamiętajmy, że to są instrumenty, które jako nowe w Polsce kosztuję mniej niż 150 zł. Nie traktujmy tego czegoś jako instrument lutniczy, to jest totalna masówka. Jedno mnie pozytywnie zaskoczyło - materiał. Sklejka jest z normalnego forniru, gryf jest klonowy, belki są łwierkowe. Więc da się to uzdatnię, powinno się daę.
Czyli poniekęd sety do samodzielnego wykonania gitary z elementów wyjdę drożej. Morał taki że zakup, zdjęcie lakieru i rozbiórka (o ile możliwa z powodu kleju) i ponowne złożenie ma szanse wyjłę taniej niż zakup set'a lub samodzielna kompletacja.Jedyny ból to nigdy nie wiadomo jaka niespodzianka czyha pod lakierem? No i ciekawe jak zabrzmi?Ale to poznamy na kołcu.
O, żebra wyględaję znajomo. Podobne leżę u mnie koło kaflaka na rozpałkę
Ciekawe jest to zastosowanie z łrodkowym żebrem przerwanym pod mostkiem, gdzie przyklejona jest listewka. Tak samo zastanawia mnie sens stosowania wzmocnieł koło otworu rezonansowego oraz nad górnę belkę. W gitarach ze sklejki takie wzmocnienia nie są do niczego potrzebne.
Wyględa to tak, jakby otworzyli pierwszę lepszę gitarę i skopiowali wnętrze japołskę metodę "jako tako".