4 gitary - coł a'la LP (1 z 4)
Moderator: poco
Re: 4 gitary - coś a'la LP (1 z 4)
Panowie, co macie na myłli piszęc, że potrzebuje stabilizacji? gdzie to widaę i co rozumiecie pod pojęciem stabilizacji, bo nie rozumiem? top jest przyklejony do sapeli na titebonda III ultimate.
Możecie rozwinęę ?
Jełli potraktuję żywicę nie punktowo do wypełnienia ubytków, tylko po całołci (tak rozumiem sugestię informatkot'a) to już nie będę potrzebował tego tru-oila, ewentualnie 1-2 warstwy na koniec.
Możecie rozwinęę ?
Jełli potraktuję żywicę nie punktowo do wypełnienia ubytków, tylko po całołci (tak rozumiem sugestię informatkot'a) to już nie będę potrzebował tego tru-oila, ewentualnie 1-2 warstwy na koniec.
-
- Posty: 458
- Rejestracja: 2010-03-14, 10:48
Re: 4 gitary - coś a'la LP (1 z 4)
â??Stabilizacjiâ?? wymaga miękkie, kruche, sypięce się podłoże, które ciężko jest obrabiaę bo się wykrusza wyrywa w trakcie cięcia, szlifowania, którego nie da się wypolerowaę. Zaproponowane łrodki maję na celu zmianę nieporzędanych włałciwołci na obrabianej powierzchni, co ułatwię ma dalszę pracę z materiałem. Na koniec kilka warstw oleju i po sprawie, a dzięki stabilizacji - gruntowaniu, top będzie bardziej odporny od strony łwiata zewnętrznego a nie tylko od strony przyklejonej.
ĚżyczÄ miĹego dnia
RafaĹ
RafaĹ
Re: 4 gitary - coś a'la LP (1 z 4)
Ok, teraz rozumiem, dziękuję.
No to wyględa na to, że pozostaje żywica po całołci.
Nigdy jej nie kładłem na nieregularnych powierzchniach (tylko dwa stoły "epoxy river" robiłem), ale myłlę, że sobie poradzę.
No to wyględa na to, że pozostaje żywica po całołci.
Nigdy jej nie kładłem na nieregularnych powierzchniach (tylko dwa stoły "epoxy river" robiłem), ale myłlę, że sobie poradzę.
Re: 4 gitary - coś a'la LP (1 z 4)
C.d. stabilizacji.
Stabilizacja potrzebna jest także elementom, które podlegały obróbce. Więże się to ze zmianami fizycznymi - naprężenia-, które będę zawsze towarzyszyę przy pracach z drewnem. Po pewnym czasie następuje równowaga pozwalajęca na dalszę obróbkę. Per analogia -podobnie jest z lakierowaniem, gdzie kolejnę warstwę zwykle kładziemy po wyschnięciu poprzedniej. Koledzy dobrze wiedzę jak na stabilizację wpływa temperatura, wilgotnołę , czas, grubołę usuwanej warstwy, więc są wyczuleni na takie tematy. Co do użycia kleju titebond III, to raczej słabo, albowiem wprawdzie jest to klej do drewna, ale nie jest stosowany do klejenia drewna lutniczego (poczytaj o włałciwołciach w kartach technicznych jakie są różnice pomiędzy Original, II i III; o hide nie wspomnę). Będzie/może mieę wpływ na sustain, albowiem jest to klej nie twardniejęcy.
Pozdrawiam, Ryszard

Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: 4 gitary - coś a'la LP (1 z 4)
Główkę skołczyłem szlifowaę i wiercię.
Zamontowałem też gryf, ale będę musiał go zeszlifowaę delikatnie.
Zamontowałem też gryf, ale będę musiał go zeszlifowaę delikatnie.
Re: 4 gitary - coś a'la LP (1 z 4)
Musisz uważaę na wgniecenia i cały czas sprzętaę miejsce robocze bo powstaję wgniotki, których nie da się usunęę przez szlifowanie. Jeżeli chodzi o krawędzie to robimy to na kołcu i nigdy papierem w ręce tylko papierem na klocku odpowiednich kształtów bo powstaje coś podobnego do mydła i nie ma odznaczajęcych się krawędzi, które robię nam estetyczne dla oka wrażenie.
Pozdrawiam Janek
Re: 4 gitary - coś a'la LP (1 z 4)
Zapomniałem, że zrobiłem jeszcze szlif na brzuch i rękę - delikatny:
Odnołnie mikrorysek - to nawet na tym zdjęciu szlifu pod rękę widaę, chociaż pod rękę i normalnie tego nie widaę, a przynajmniej dużo mniej widoczne.
Odnołnie titebonda - szukałem, ale nie znalazłem - wierzę na słowo, że I trzeba w lutnictwie (już kupiłem).Odnołnie mikrorysek - to nawet na tym zdjęciu szlifu pod rękę widaę, chociaż pod rękę i normalnie tego nie widaę, a przynajmniej dużo mniej widoczne.
Re: 4 gitary - coś a'la LP (1 z 4)
Top wyszedł genialnie, warto było się pomęczyę.
Pamiętaj o BHP przy pracy z klejami, szlifowaniem i pyłem
Pamiętaj o BHP przy pracy z klejami, szlifowaniem i pyłem
Re: 4 gitary - coś a'la LP (1 z 4)
Dziękuję za miłe słowo, też mi się bardzo podoba. Mam maskę 3M, okularki itd. tak że powinno byę dobrzewaldek pisze: 2021-07-16, 13:39 Top wyszedł genialnie, warto było się pomęczyę.
Pamiętaj o BHP przy pracy z klejami, szlifowaniem i pyłem

Kupiłem w międzyczasie mostek i strunocięg czarny, ale dopiero teraz przy planowaniu otworów pod nie zauważyłem dwie ... nie wiem jak to nazwaę, chyba pomyłki

Po dłuższym zastanowieniu podejrzewam, że ktoł to specjalnie tak skompletował - ten dłuższy gwint i 7-ka strunocięg. Nie chce mi się wierzyę w dwie pomyłki tego typu. Ale że kosztowało <50pln i nie mam tego w historii zakupów na allegro to nie będę drężył tematu - zwłaszcza, że mam zapasowy strunocięg chrom (czy tam nikiel, nigdy nie wiem który to który) i tymczasowo mogę go do testowania założyę.
Nawierciłem otwory na gwinty strunocięgu i mostka, tak że wszystko gotowe do pokrycia żywicę - szczerze mówięc trochę się tego obawiam, chcę też pokryę gryf - nie liczęc podstrunnicy.
Re: 4 gitary - coś a'la LP (1 z 4)
Tak na szybko 3 fotki.
Kilka rzeczy jeszcze zostało (strunocięg na czarny, załlepki z tyłu), kilka mankamentów też ma, opiszę za niedługo. Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Kilka rzeczy jeszcze zostało (strunocięg na czarny, załlepki z tyłu), kilka mankamentów też ma, opiszę za niedługo. Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Re: 4 gitary - coś a'la LP (1 z 4)
Dla mnie bomba, wolałbym takiego od standardowego bursta
Re: 4 gitary - coś a'la LP (1 z 4)
Dziękuję, mi też się bardzo podoba, lepszej połówce też, tak że jest szansa, że pozwoli powiesię w salonie na łcianie ...
... ale żeby nie było tak różowo, to jest kilka problemów:
1. Zrobiły się dwa przebarwienia na główce - zauważyłem to podczas pokrywania tru-oil'em, już po "żywicowaniu" i szlifowaniu, nie mam pojęcia od czego, raczej nie od za mocnego przetarcia papierem po żywicy, bo wyględa jak by było pod żywicę - nie wiem, może to jakił kawałek kleju albo coś: Tył główki wyględa spoko i nie mam zastrzeżeł do niego: 2. Jest dziurka po mocowaniu pickup'a

3. Elektryka - nie miałem problemów (nie liczęc tego, że 3-switch ma wyprowadzenia odwrotnie niż mi intuicja podpowiadała.) ale muszę uziemię, bo bez tego trochę szumu jest, chwilowe uziemienie wyględa tak ;D : 4. Mocowanie gryfu nie jest idealne (są delikatne szczeliny od szlifowania) ale nie będę tego poprawiał: Jedynie tru-oilem pocięgnę jeszcze raz stopkę gryfu, bo doszlifowałem kawałek już po olejowaniu.
5. Lakier (żywica) - nie jest idealnie, problemy są dwa:
pierwszy - w kilku miejscach przegapiłem większy bębelek od spływu żywicy przy szlifowaniu - jest ich ze 4-5 na sumie - je wyrównam przy łataniu przewiertu.
drugi - są delikatne dolinki żywicy przy dolinach drewna, ale tego nie będę poprawiał - nie czuę prawie tego pod palcami 6. Brzęczy delikatnie na zerowym i pierwszym progu - tutaj chyba bez szlifu się nie obędzie. Akcja strun jest niska, ale dało by się jeszcze niżej gdyby nie to brzęczenie.
7. To w sumie nie problem, tylko obserwacja - pickup przy mostku ma mniejszy output - tak "na ucho" z 70% gryfowego, ale spróbuję go trochę podniełę, może nabierze mocy.
8. Wymienię strunocięg na czarny.
Więcej problemów nie widzę, a wszystkie, które mi przeszkadzaję są chyba do skorygowania (poza tym 1, z którym nie do kołca czuję skęd się wzięł i jak go poprawię inaczej niż zeszlifowaę olej, żywicę i jeszcze raz pokryę).
Dziękuję wszystkim za cenne wskazówki
- SebastianL
- Posty: 751
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: 4 gitary - coś a'la LP (1 z 4)
ładna gitara.
Moim zdaniem masz słusznołę co do przebarwienia na główce. Prawdopodobnie został tam klej i lakier nie pokrył tego miejsca. Zeskrob to nożem lub żyletkę i popraw lakier.
Gdy zbudowałem pierwszę gitarę, to nie starałem się poprawiaę niedocięgnięę, lecz postanowiłem, że będę uczył się ich unikaę w przyszłołci. Naprawy są trudniejsze niż budowa z surowego materiału.
Moim zdaniem masz słusznołę co do przebarwienia na główce. Prawdopodobnie został tam klej i lakier nie pokrył tego miejsca. Zeskrob to nożem lub żyletkę i popraw lakier.
Gdy zbudowałem pierwszę gitarę, to nie starałem się poprawiaę niedocięgnięę, lecz postanowiłem, że będę uczył się ich unikaę w przyszłołci. Naprawy są trudniejsze niż budowa z surowego materiału.
Re: 4 gitary - coś a'la LP (1 z 4)
Barwienie drewna na instrumencie żeby wyszło jak trzeba to wyższa szkoła jazdy. Niewidoczne dla oka miejsca gdzie wsiękł lakier, klej, żywica lub szpachla są czasem niewidoczne i bardzo trudno je zabarwię.
Pozdrawiam Janek