Wklejka w pękniętym topie.
Moderator: poco
Wklejka w pękniętym topie.
Ostatnio obiecałem, że nie będę remontował żadnych rupieci a tu wpada do mnie dobry kolega z Defilem Buena i mówi ratuj kupiłem gitarę a facet mnie zrobił w konia i ma pęknięcie topu. Okazało się, że pęknięć jest kilka w tym jedno przez praktycznie cały top. Na dodatek ktoś próbował skleić top czymś silikonopodobnym więc nie można było oczyścić szpary. Postanowiłem zrobić wklejkę wycinając kawałek nasączonego jakimś paskudztwem topu i zastępując to zdrowym drewnem. Top na dodatek się cały powyginał w okolicy spękania. Pęknięcie nie było proste więc musiałem wstawić spory klinek. Wstawię tylko nową belkę przy otworze i wzmocnienia otworu rezonansowego. Zamknę pudło i oddaję bez malowania. Tyle dla starego kumpla można zrobić.
Pozdrawiam Janek
- Waldzither9
- Posty: 1173
- Rejestracja: 2018-04-18, 23:05
Re: Wklejka w pękniętym topie.
Aby płaszczyzny się zgadzały dociskałeś top do blatu czy użyłeś ścisku do klejenia skrzypiec jak Paramonov pokazywał czy użyłeś ścisk do szczelin zrobiony z klucza gitarowego i struny?
Bardzo dobrze to wyszło w płaszczyźnie. Co do uwag to w kliniku mało słoi i mgłyby być "równoleglejsze". Jak je urównoleglić/sparalelnić?
Ja bym zrobił zdjęcie , wydrukował , wyciął fragment zdjęcia gdzie szczelina i nałożył na materiał na klin tak, aby przebieg był równoległy.
Wiem jak ale nie mam tej biegłości co ty w spasowaniu i zrobieniu płaszczyzny.
Miałem kiedyś na tapecie coś podobnego i chodziłem przy tym jak kot przy jeżu i odpuściłem bojąc się o płaszczyznę.
Bardzo dobrze to wyszło w płaszczyźnie. Co do uwag to w kliniku mało słoi i mgłyby być "równoleglejsze". Jak je urównoleglić/sparalelnić?
Ja bym zrobił zdjęcie , wydrukował , wyciął fragment zdjęcia gdzie szczelina i nałożył na materiał na klin tak, aby przebieg był równoległy.
Wiem jak ale nie mam tej biegłości co ty w spasowaniu i zrobieniu płaszczyzny.
Miałem kiedyś na tapecie coś podobnego i chodziłem przy tym jak kot przy jeżu i odpuściłem bojąc się o płaszczyznę.
Pozdrawiam Andrzej
Re: Wklejka w pękniętym topie.
Andrzeju, nie ma co się obawiać płaszczyzny. Mamy cykliny/gładzice i nimi się zbiera mgiełki. Potem papierek na kostkę i doszlifujesz:)
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Wklejka w pękniętym topie.
Ja przy takich pęknięciach staram się "odbarczyć" pęknięcie poprzez nawiercenie końca szczeliny. To procentuje i ułatwia wprowadzenie kleju.
Dodatkowo kilka łączników poprzecznych na długości też nie zaszkodzi. Wprawdzie tutaj rolę tą pełni częściowo żeberko oraz belka i w sumie można by tego nie robić.
Pozdrawiam, Ryszard
Dodatkowo kilka łączników poprzecznych na długości też nie zaszkodzi. Wprawdzie tutaj rolę tą pełni częściowo żeberko oraz belka i w sumie można by tego nie robić.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Wklejka w pękniętym topie.
Tak Ryszard odciążenie zrobi trochę belka harmoniczna i beleczka wachlarza ale dookoła otworu rezonansowego musi być stężenie poprzeczne które wzmocni początki pęknięcia i dodatkowo wyprostuje wypaczone drewno topu w okolicy klina tego nie widać ale top się powyginał w okolicy pęknięcia. Dodatkowo będą „żabki”, klamry czy „cleats” jak zwał tak zwał będą one na pęknięciach wzdłóż słojów, których na tych zdjęciach nie widać. Nie ma co się bać takich napraw bo bez tego ta gitara nadawała się na śmieci. Wycięcie i dopasowanie tej drzazgi to długa i upierdliwa robota. Tak jak Piotrek napisał później dłuto, papier, cyklina i robimy jeden poziom dalej wzmocnienia i zamykamy. Już nie będzie tak ślicznie wyglądała ale będzie w pełni funkcjonalna gitara a ona ma lity top! Przy okazji kolejna sprawność skauta zaliczona w praktyce a nie tylko teorii. Takie doświadczenia są bardzo cenne. Gdyby ten Defil nie był pęknięty to muszę przyznać, że byłbym zaskoczony, że to opuściło Legnicką fabrykę - niezła gitarka z końcowego okresu produkcji.
Świetny pomysł z tym otworkiem na końcu pęknięcia następnym razem zastosuję
Świetny pomysł z tym otworkiem na końcu pęknięcia następnym razem zastosuję
Pozdrawiam Janek
Re: Wklejka w pękniętym topie.
Jak ty teraz tą rozetę dorobisz
Re: Wklejka w pękniętym topie.
Piotrek, rozeta to naklejka. Ja bym usunął cały lakier z naklejką i położył nowy bez rozety ale to nie mój problem, nie mam na to czasu - kolega musi z tym sobie poradzić, ja tylko mu to posklejam do kupy żeby gitara grała. Estetyka to już jego problem.
A poza tym rozeta to najmniejszy problem w tej gitarze
A poza tym rozeta to najmniejszy problem w tej gitarze
Pozdrawiam Janek
Re: Wklejka w pękniętym topie.
To był żart
Dorobienie naklejki jest mało wykonane
Dorobienie naklejki jest mało wykonane
- Waldzither9
- Posty: 1173
- Rejestracja: 2018-04-18, 23:05
Re: Wklejka w pękniętym topie.
A jak by wstawiać klinik w tym miejscu, po demontażu podstrunnicy lub pleców?
https://www.olx.pl/oferta/gitara-akusty ... 3780682b07
https://www.olx.pl/oferta/gitara-akusty ... 3780682b07
Pozdrawiam Andrzej
Re: Wklejka w pękniętym topie.
Wstawiłem wzmocnienia i zamknąłem pudło. Gitara ma hmmm lepszy dźwięk niż mój Cimar japoński. Jest to jeden z ostatnich wyrobów Defila i starali się coś dobrego zrobić. Lity top daje pełne i zrównoważone tony. Bas jest głęboki i czysty. Miałem problem z tyłem pudła przy klejeniu, to klejonka mahoniowa, która jest bardzo cieniutka i miałem wrażenie, że się rozpadnie w kawałeczki tak była krucha i łamliwa ale się udało.
Właścicielowi zostawiam kosmetykę, ja tylko zoperowałem pacjenta.
Właścicielowi zostawiam kosmetykę, ja tylko zoperowałem pacjenta.
Pozdrawiam Janek