Mustang P-51D - model RC

[pickups]

Też coś z drewna: model zdalnie sterowany wzorowany na amerykańskim myśliwcu Mustang P-51D.
Wykonany (własnoręcznie) całkowicie z balsy - ożebrowanie oraz pokrycie kadłuba, skrzydeł i stateczników.
Wykończenie: folia chrome Oracover.
Aparatura 6-kanałowa 2,4GHz
Takie miłe hobby...

[Victor]

Fajne. Jakis filmik z oblatania?

[pickups]

Akurat ten model nie miał jeszcze pozwolenia na start , aczkolwiek jest w pełni gotów do lotu: jest wyważony, ma poustawiane zakresy wychyleń lotek i sterów itd.
Czym później poleci, tym na dłużej starczy
W takim razie wrzucę fotki z jego budowy...

[tomasszz]

Rewelacja moje dawne hobby tylko ja się bawiłem w pancerniaki RC piękny model i czekam na relację z lotu

Wysłane z mojego SM-G390F przy użyciu Tapatalka

[pickups]

OK, ale ten model jest drugi w kolejce do lotu - pierwszy to również Mustang, lecz zbudowany ze styropianu (wcześniej kupiłem zestaw z aparaturą).
Ten samolot wyjątkowo mi się podoba ze względu na rasowe, szlachetne kształty. Dlatego zbudowałem 3 modele Mustanga P-51D. Pierwszy, konstrukcji drewnianej, powstał jeszcze w liceum, ale jemu też nie dane było polatać, bo został ukradziony
Ten "świecący" to mój "tribut" dla świetności tego samolotu. Kosztował bardzo dużo pracy. Oklejenie balsą 1mm całości powodowało konieczność wykonania kopyt na wszelkie jego krągłości i profilowanie na nich kształtów pokrycia.
No to załączę jeszcze jakieś fotki

[tomasszz]

Że tak powiem, nie mam pytań Model zrobiony bardzo czysto. Jedyne co bym jeszcze dodał, to imitację nitów na poszyciu :P ale to już moja taka fanaberia i zboczenie

[pickups]

To żadna fanaberia ani zboczenie (model styropianowy ma obrysy blach i atrapy nitów - załączam zdjęcie). Tylko że ja nie chciałem zrobić makiety (dokładne odwzorowanie istniejącego realnie samolotu ze wszystkimi szczegółami: nity, wiernie odwzorowane chowane podwozie, wyposażenie kabiny, owiewka silnika, napisy na poszyciu odpowiadające konkretnemu egzemplarzowi samolotu itp.) tylko półmakietę - model wzorowany na jakimś samolocie.
To wszystko wymaga więcej pracy, szczegółowej dokumentacji, większych nakładów finansowych. Pilotaż jest dużo trudniejszy a ryzyko uszkodzenia jest dużo większe, gdyż dodatkowe wyposażenie modelu zawsze niekorzystnie odbija się na jego wadze (zwiększeniu obciążenia jednostkowego powierzchni nośnej skrzydeł) i zwiększeniu prędkości modelu.
Modelarstwo lotnicze to tylko takie okazjonalne, sentymentalne hobby. Dlatego nie mam ambicji budować makiet.

A tak w ogóle to jestem tu ze względu na gitary i moje przetworniki
===================
Zagadka: Jakimi szczegółami różni się model na pierwszym i ostatnich zdjęciach ?
Prawidłowa odpowiedź brzmi: wykończeniem owiewki kabiny. Na pierwszym jest wykonanie aktualne.