Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Moderator: poco
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Jak zrobisz sobie shooting board , to pasowanie będzie proste.
Trzeba jednak potrenować na ciele obcym sprawę zmiany położenia w trakcie strugania drugiego z elementów. Chodzi o to, że nie jesteś w stanie , a może jesteś tak ustawić ostrze struga, żeby było idealnie prostopadłe do krawędzi.
Mówiąc inaczej, składasz elementy jak "książkę" po rozłożeniu,jeden z elementów - powiedzmy lewy kładziesz na board i strugasz krawędź. Dokładasz do poprzedniego-prawego i ten prawy obracasz o 180 *, ale równolegle do tej wystruganej krawędzi. Będzie to tak, jakbyś odwrócił jego dłuższą krawędź o 180* względem krótszej osi. Teraz tego prawego strugasz i jak powrócisz do położenia wyjściowego, to na 100% krawędzie muszą przylegać na całej długości bez szczeliny.
Dla spokojnego rozważenia tej zawiłej pisaniny warto narysować sobie dwie proste równoległe i przeciąć je prostą pod dowolnym katem. Wyciąć te elementy zgodnie z liniami, złożyć i pokombinować z nimi jakby strugał w tym shooting boardzie.
Dla zmylenia przeciwnika dodałem szybko zrobiony rysunek. Może coś pomoże.
Pozdrawiam, Ryszard
Trzeba jednak potrenować na ciele obcym sprawę zmiany położenia w trakcie strugania drugiego z elementów. Chodzi o to, że nie jesteś w stanie , a może jesteś tak ustawić ostrze struga, żeby było idealnie prostopadłe do krawędzi.
Mówiąc inaczej, składasz elementy jak "książkę" po rozłożeniu,jeden z elementów - powiedzmy lewy kładziesz na board i strugasz krawędź. Dokładasz do poprzedniego-prawego i ten prawy obracasz o 180 *, ale równolegle do tej wystruganej krawędzi. Będzie to tak, jakbyś odwrócił jego dłuższą krawędź o 180* względem krótszej osi. Teraz tego prawego strugasz i jak powrócisz do położenia wyjściowego, to na 100% krawędzie muszą przylegać na całej długości bez szczeliny.
Dla spokojnego rozważenia tej zawiłej pisaniny warto narysować sobie dwie proste równoległe i przeciąć je prostą pod dowolnym katem. Wyciąć te elementy zgodnie z liniami, złożyć i pokombinować z nimi jakby strugał w tym shooting boardzie.
Dla zmylenia przeciwnika dodałem szybko zrobiony rysunek. Może coś pomoże.
Pozdrawiam, Ryszard
- Załączniki
-
- struganie shooting.xls
- (17.5 KiB) Pobrany 249 razy
via vita curva est
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Witam. Żeby nie było że nic nic robię Obecnie zająłem się swoim wysłużonym basidłem z lat 70. Z moim przyjacielem chcemy reaktywowac nasz stary zespół, zakupiłem nowy piec i wziąłem się za setup gitary więc wszystko inne poszło w kąt. Niedługo też odświeżenie mojego wątku o gitarze multiscale która jako gitara testowa rodzi się w bólach.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Co tam u was w szopach koledzy? Ja rąbię swoje Duszki Święte
Edit: i gotowe
Edit: i gotowe
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Poszukuję optymalnego ustawienia gałek A Zuzanna ocenia postępy
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Nie powierciłeś otworów przed lakierowaniem?
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
To nie jest lakierowane, tylko zapaćkane podkładem, żeby ochronić przed brudzeniem... rodzi się to w bólach już rok - nawet dłużej niż rok ... Ale już jest ok, pięknie gra i jestem przeszczęśliwy. Niedługo wszystko rozbieram szlifuję do gołego i lakierowanie. Gitarka powstawała ze zdjęcia i konieczne były przymiarki, bo nie potrafiłem pewnych rzeczy przewidzieć (brak wiedzy). Metoda niegodna naśladowania, ale... chyba się uda
Tak długi czas budowy rodzi jeszcze jeden problem... ale o tym wkrótce - jak skończę, to jak poprzednio dokładnie opiszę co i jak.
Tak długi czas budowy rodzi jeszcze jeden problem... ale o tym wkrótce - jak skończę, to jak poprzednio dokładnie opiszę co i jak.
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
A to co innego, zapaćkanie to rzeczywiście nie lakierowanie;)
Piszesz o optymalnym ustawieniu gałek, a jakie kryteria? Jeśli estetyczne to na fotce można podziałać. Jak ergonomia podczas kręcenia to już cięższa sprawa i może przez analogię do jakiegoś znanego wiosła, które jest wygodne w kręceniu, a jeszcze można coś poprawić.
Piszesz o optymalnym ustawieniu gałek, a jakie kryteria? Jeśli estetyczne to na fotce można podziałać. Jak ergonomia podczas kręcenia to już cięższa sprawa i może przez analogię do jakiegoś znanego wiosła, które jest wygodne w kręceniu, a jeszcze można coś poprawić.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Zapaćkane czyli w zamyśle do zeszlifowania
Tu na zdjęciu jest układ rittera, wygląda ok, ale coś gęsto się wydaje w rzeczywistości. Musze tak pokombinować żeby było i estetycznie i wygodnie i żeby nie przekombinować
Tu na zdjęciu jest układ rittera, wygląda ok, ale coś gęsto się wydaje w rzeczywistości. Musze tak pokombinować żeby było i estetycznie i wygodnie i żeby nie przekombinować
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Wszystko jasne:)
Nie zapomnij tylko zrobić szablonu do przeniesienia pomysłu/projektu na deskę. Jak znasz jakiś program cadowy to w nim rozmieścisz sobie otwory precyzyjnie względem siebie (równając odległości, albo jaką tam zasadę przyjmiesz do optymalizacji) - co jest najważniejsze. Ustawienie zestawu otworów względem korpusu też jest ważne, ale nie aż tak - tu można już na oko. Ale pewnie o tym wiesz i tak chciałeś zrobić - to tak tylko, żeby nie podkorciło na szybko wiertarkę chwycić;)
Nie zapomnij tylko zrobić szablonu do przeniesienia pomysłu/projektu na deskę. Jak znasz jakiś program cadowy to w nim rozmieścisz sobie otwory precyzyjnie względem siebie (równając odległości, albo jaką tam zasadę przyjmiesz do optymalizacji) - co jest najważniejsze. Ustawienie zestawu otworów względem korpusu też jest ważne, ale nie aż tak - tu można już na oko. Ale pewnie o tym wiesz i tak chciałeś zrobić - to tak tylko, żeby nie podkorciło na szybko wiertarkę chwycić;)
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Tak Projektuję sobie w corelu, ale na żywym organizmie inaczej widać, stąd te przymiarki.
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
To teraz jeszcze kwestia przenoszenia projektu na deskę - do tego potrzebny jest szablon - choćby prosty wydruk, na fotce widać same gałki na desce - dlatego o tym napisałem. Corel to wypasione i profesjonalne narzędzie więc na pewno można w nim projektować ustawiając względne/wzajemne odległości i kąty.. ale szablom musi być;)
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Jasna sprawa. Tymczasem przyglądam się i próbuję wybrać...
Od góry:
1. układ rittera - on stosuje chyba mniejsze gałki - bo jest ciasno
2. finezyjny - mój faworyt chyba (tylko gniazdo musi być trochę odsunięte, żeby kabel nie przekręcał gałki
3. Prosty nudny, ale na pewno ułatwiający dostęp
4. "Rozluźniony ritter" - tak średnio chyba.
Będę musiał przykleić gałki na taśmę dwustronną i pomacać
Od góry:
1. układ rittera - on stosuje chyba mniejsze gałki - bo jest ciasno
2. finezyjny - mój faworyt chyba (tylko gniazdo musi być trochę odsunięte, żeby kabel nie przekręcał gałki
3. Prosty nudny, ale na pewno ułatwiający dostęp
4. "Rozluźniony ritter" - tak średnio chyba.
Będę musiał przykleić gałki na taśmę dwustronną i pomacać
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Zdecydowanie dwójka.
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
mi 1sze ustawienie podchodzi najbardziej, najmniej rozlazłe. Obniż cały układ, oddal od pikapów. Może odczucia byłyby inne, gdybyś ustawił gałki w równych odległościach;)
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Ze względu na wygodę i wygląd - dwójka