Kobieta i instrument
Moderator: poco
Re: Kobieta i instrument
eee.. to jest Bonamassa w przebraniu....
a na poważnie - kiedyś lepiej wyglądała:
https://www.youtube.com/watch?v=_FJyaRWCzxE
hamburgery zrobiły swoje..
a na poważnie - kiedyś lepiej wyglądała:
https://www.youtube.com/watch?v=_FJyaRWCzxE
hamburgery zrobiły swoje..
Re: Kobieta i instrument
Co za przedziwny instrument! Ale podoba mi się. Bendy,że hej
Re: Kobieta i instrument
A ja go jakiś nigdy nie lubiłem. Nie odpowiada mi brzmienie takich chińskich wynalazków :P Ten zheng jest taki pusty...
Re: Kobieta i instrument
No brzmi jak defil ale sama zasada działania fajna Mozna by zrobić cos podobnego ładnie brzmiącego jak np. gitara akustyczna
Re: Kobieta i instrument
jeśli już jesteśmy przy wschodnich klimatach...
http://www.youtube.com/watch?v=dx76YPgZviE
http://www.youtube.com/watch?v=dx76YPgZviE
Re: Kobieta i instrument
Prześmiewczo traktując instrumenty, to trzystrunowe fretles-cigarboxy w rekach mistrzyń sprawują się super. Rozczulił mnie poważnym podejściem do partytury ten "mobilny " muzyk, który na początku utworu zderzył ze sobą dwa kawałki drewna. Z jaką maestrią i powaga to uczynił. Rewelka. Perkusistka, trudno by jej było znaleźć konkurenta, super.
Co jednak w tym obrazie dla mnie jest najważniejsze, poza muzyką oczywiście, to szacunek muzyków dla kultury, tradycji i widza wyrażający się w stosownym ubiorze i zachowaniu. Ale to trzeba być Japończykiem, bo wg mnie tam jest kwintesencja wschodu.
Panowie od smyczków. A może takie kołki stroikowe były by lepsze? Jest za co chwycić i solidnie pokręcić.
A to tremolo na tym olbrzymim instrumencie przypominającym kłodę ze strunami. Co do gitary by się nie przyjęło.
A teraz poważnie. Takie klimaty i stosowne do nich rodzaje dźwięków, to jednak wymagają znajomości kultury , z której się wywodzą.
Tutaj flażoletowy dźwięk jest normą i nie brzmi w oderwaniu od fletów, bębnów. Inaczej mówiąc, najlepiej się odbiera tą muzykę jednak w zespole.
Dla podkreślenia nastroju, jak się ogląda stare filmy japońskie o samurajach, to tam pojedynczy instrument jest na miejscu, ale lepiej gdy się słucha takiego wykonania wspólnego i tak perfekcyjnie zgranego bandu.
To jeszcze raz pokazuje, że nie instrument, ale człowiek na nim grający jest najważniejszy.
Zatem koledzy budujcie swoje wiosła i grajcie na nich, bo wiosło choćby najlepsze,najlepiej wykonane, z najlepszych materiałów, najpiękniejsze samo nie zagra.
Dzięki Tanto.
Pozdrawiam, Ryszard
Co jednak w tym obrazie dla mnie jest najważniejsze, poza muzyką oczywiście, to szacunek muzyków dla kultury, tradycji i widza wyrażający się w stosownym ubiorze i zachowaniu. Ale to trzeba być Japończykiem, bo wg mnie tam jest kwintesencja wschodu.
Panowie od smyczków. A może takie kołki stroikowe były by lepsze? Jest za co chwycić i solidnie pokręcić.
A to tremolo na tym olbrzymim instrumencie przypominającym kłodę ze strunami. Co do gitary by się nie przyjęło.
A teraz poważnie. Takie klimaty i stosowne do nich rodzaje dźwięków, to jednak wymagają znajomości kultury , z której się wywodzą.
Tutaj flażoletowy dźwięk jest normą i nie brzmi w oderwaniu od fletów, bębnów. Inaczej mówiąc, najlepiej się odbiera tą muzykę jednak w zespole.
Dla podkreślenia nastroju, jak się ogląda stare filmy japońskie o samurajach, to tam pojedynczy instrument jest na miejscu, ale lepiej gdy się słucha takiego wykonania wspólnego i tak perfekcyjnie zgranego bandu.
To jeszcze raz pokazuje, że nie instrument, ale człowiek na nim grający jest najważniejszy.
Zatem koledzy budujcie swoje wiosła i grajcie na nich, bo wiosło choćby najlepsze,najlepiej wykonane, z najlepszych materiałów, najpiękniejsze samo nie zagra.
Dzięki Tanto.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Kobieta i instrument
Cieszę się że się spodobało. Na szczęście nie wstawiłem nic z wokalem
Te 'cigar boxy' (shamisen) potrafią zaskoczyć swoimi możliwościami, bardzo dobrym przykładem są nagrania duetu Yoshida Brothers, w sprawnych rękach ich brzmienie przyjemnie wpasowuje się również w rockowe klimaty https://www.youtube.com/watch?v=x_CzD0GBD-4 Jeśli ktoś lubi posłuchać rzeczy nieoczywistych to zachęcam do przesłuchania płyty 'Ibuki' Yoshida Brothers. To ich pierwsza płyta, jeszcze bez 'zachodnich przeszkadzaczy', tylko dwa samisheny i masa energii. Może nie być łatwo bo europejskie ucho nie jest przyzwyczajone do brzmień i harmonii stosowanych w tradycyjnej muzyce Japonii, warto jednak zagryźć zęby i posłuchać.
Te 'cigar boxy' (shamisen) potrafią zaskoczyć swoimi możliwościami, bardzo dobrym przykładem są nagrania duetu Yoshida Brothers, w sprawnych rękach ich brzmienie przyjemnie wpasowuje się również w rockowe klimaty https://www.youtube.com/watch?v=x_CzD0GBD-4 Jeśli ktoś lubi posłuchać rzeczy nieoczywistych to zachęcam do przesłuchania płyty 'Ibuki' Yoshida Brothers. To ich pierwsza płyta, jeszcze bez 'zachodnich przeszkadzaczy', tylko dwa samisheny i masa energii. Może nie być łatwo bo europejskie ucho nie jest przyzwyczajone do brzmień i harmonii stosowanych w tradycyjnej muzyce Japonii, warto jednak zagryźć zęby i posłuchać.
Re: Kobieta i instrument
nie po prostu nie
Re: Kobieta i instrument
A'propos "Kobieta i instrument"... właśnie rozglądam się za dobrą gitarą akustyczną, a moja małżonka kwituje - "przecież masz już dwie gitary...".
Punkt widzenia zależy od kąta patrzenia
Re: Kobieta i instrument
Myślę,ze to także się zawiera w temacie
Re: Kobieta i instrument
Już teraz wiem dlaczego gitara ma takie wycięcia w korpusie https://www.youtube.com/watch?v=wz9Vygg ... z9VyggeSbA
Re: Kobieta i instrument
Tak jak nie zawsze przepadam za cover bandami to tutaj nie wiem sam czemu tak lubię oglądać panie Maidenki...
Re: Kobieta i instrument
No ja też lubię. Zawodowe są po prostu i bawią się tym.
Re: Kobieta i instrument
No i będzie proces o plagiatWitheltz pisze:Już teraz wiem dlaczego gitara ma takie wycięcia w korpusie https://www.youtube.com/watch?v=wz9Vygg ... z9VyggeSbA
http://4x4.szczecin.pl/forum/viewtopic. ... 7811#57811
To był komentarz do tego samego filmu