Defilos odpicowywalos
Moderator: Jan
Defilos odpicowywalos
Nie dawno zakupiłem tanio Defila jazz akustyka ponieważ od zawsze podobają mi się gitary z takimi pudłami i chciałem taka mieć do działkowego i ogniskowego plumkania. W przerwie pomiędzy kolejnymi pracami związanymi z Tele zaczałem dłubać. Oględziny wypadły bardzo dobrze. Pudło jest w super stanie, wręcz nawet idealnym można by powiedzieć. Nic nie pęka, nic się nie odkleja. Gryf jest ok ale i tak będzie nowy. Plany: nowy gryf z mahoniu, podstrunnica, mostek (TOM na podkładce dewnianej) i strunociąg (pomysł mi Popik podsunął) wykonam z merbau lub jeszcze lepiej z pięknego babmusa, który kupię w castoramie.
Dzisiaj zdarłem cykliną jedną strone pudła. Z początku miałem w planie dać jakąś bejcę lub sunburst, ale jak zobaczyłem tą jasna płyę to muszę przemyśleć sprawe, bo może zostawię tak i tylko pociągnę lakierem. z mahoniowym gryfem i osprzętem z bambusa bedzie chyba odjazdowo
A tak to na razie wygląda:
Dzisiaj zdarłem cykliną jedną strone pudła. Z początku miałem w planie dać jakąś bejcę lub sunburst, ale jak zobaczyłem tą jasna płyę to muszę przemyśleć sprawe, bo może zostawię tak i tylko pociągnę lakierem. z mahoniowym gryfem i osprzętem z bambusa bedzie chyba odjazdowo
A tak to na razie wygląda:
Tamte Defile miały chyba poliester jako lakier. Nie jestem tego pewny, ale koledzy zajmujący się tą tematyka będą wiedzieli. Podejrzewam, że zmiana lakieru doda ducha tej gitarze.
Co do tego mostka, to radził bym taki
http://taniestruny.pl/siodelka-i-mostki ... palisander
a zobaczysz jak nabierze wyrazu. Tylko pamiętaj o dotarciu stopy do kształtu pudła.
Potem wystarczy zrobić określony lub raczej nieokreślony znak producenta, a okaże się, że to odnaleziony Stradivarius ! . Wiesz gdzie i jak szukać brzmienia gitary i będziesz w stanie ocenić jakie cudowne brzmienie kryje się w pogardzanym instrumencie, a daj komuś ten sprzęt do ogrania, kto nie będzie znał szczegółów, a uzyskasz opinię dodatkową. Wtedy , no nie jest to oczywiście kryterium, ale zobaczysz jak skrajne mogą być opinie ludzi.
Przekonałem się, że prawdziwe jest powiedzenie "cudze chwalicie, swego nie znacie", bo często "swoje" w opakowaniu i obcymi nazwami na nalepkach postrzegane jest jako o niebo lepsze. Dla mnie to jest g...o prawda, a jedynie subiektywnym odbiorem. Każdy słyszy to, co chce usłyszeć, a nie to co powinien zwłaszcza kiedy jest podbudowany wszelkiej maści "jedynie słusznymi" opiniami otoczenia.
Ale to temat rzeka.
Pozdrawiam, Ryszard
Co do tego mostka, to radził bym taki
http://taniestruny.pl/siodelka-i-mostki ... palisander
a zobaczysz jak nabierze wyrazu. Tylko pamiętaj o dotarciu stopy do kształtu pudła.
Potem wystarczy zrobić określony lub raczej nieokreślony znak producenta, a okaże się, że to odnaleziony Stradivarius ! . Wiesz gdzie i jak szukać brzmienia gitary i będziesz w stanie ocenić jakie cudowne brzmienie kryje się w pogardzanym instrumencie, a daj komuś ten sprzęt do ogrania, kto nie będzie znał szczegółów, a uzyskasz opinię dodatkową. Wtedy , no nie jest to oczywiście kryterium, ale zobaczysz jak skrajne mogą być opinie ludzi.
Przekonałem się, że prawdziwe jest powiedzenie "cudze chwalicie, swego nie znacie", bo często "swoje" w opakowaniu i obcymi nazwami na nalepkach postrzegane jest jako o niebo lepsze. Dla mnie to jest g...o prawda, a jedynie subiektywnym odbiorem. Każdy słyszy to, co chce usłyszeć, a nie to co powinien zwłaszcza kiedy jest podbudowany wszelkiej maści "jedynie słusznymi" opiniami otoczenia.
Ale to temat rzeka.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Rysiu
Co do zamysłu w sumie tez mam wątpliwości, bo gdzie jest sens robienia cienkiego archtopa bez wzmocnienia sygnału.
Ale to taki mój off-topic - za który przeprasza.
Piniu jak wspomniał poprawi niektóre fabryczne błędy - wszystkich niestety nie da rady.
Pozdrawiam
No w tym wypadku bym polemizował, bo o ile sam zamysł gitary "był dobry" to niestety wykonanie i materiały żałosne. To moja opinia - a jestem na końcówce remontu identycznego egzemplarza."cudze chwalicie, swego nie znacie"
Co do zamysłu w sumie tez mam wątpliwości, bo gdzie jest sens robienia cienkiego archtopa bez wzmocnienia sygnału.
Ale to taki mój off-topic - za który przeprasza.
Piniu jak wspomniał poprawi niektóre fabryczne błędy - wszystkich niestety nie da rady.
Pozdrawiam
Tak.. na przykład za mocno przytartej płyty bo komuś w fabryce sie za mocno przycisnęło. Dzisiaj zjechałem do końca lakier (rąk nie czuję) i takie cuda mi się pokazały na wierzchniej płycie w okolicach efów oraz mocowania gryfu. na szczęście nie są aż tak duże i chyba jednak nie będe nic bejcował bo tak mi się to jasne drewno podoba... będzie polakierowany vintage trudno.
Cieszę się, że kolejny Defil otrzyma nowe życie.
Jazz to bardzo popularny model, produkowany przez ponad 20 lat i to w niezmienionej formie.
Co do lakieru to nie jest to żaden poliester, bo takiego nie używano w Defilu nigdy. Jest to klasyczny PRLowski lakier nitrocelulozowy i twardy to się zgadza. Brzmienie tego Jazza jest nie grosze od tego typu gitar ze świata, jego wiek tylko dodaje mu smaku.
A co się dzieje z oryginalnym gryfem, że chcesz go zamienić ? Jeżeli ten oryginalny ma się gdzieś przewalać, to ja go przyjmę i to z kluczami.
Jazz to bardzo popularny model, produkowany przez ponad 20 lat i to w niezmienionej formie.
Co do lakieru to nie jest to żaden poliester, bo takiego nie używano w Defilu nigdy. Jest to klasyczny PRLowski lakier nitrocelulozowy i twardy to się zgadza. Brzmienie tego Jazza jest nie grosze od tego typu gitar ze świata, jego wiek tylko dodaje mu smaku.
A co się dzieje z oryginalnym gryfem, że chcesz go zamienić ? Jeżeli ten oryginalny ma się gdzieś przewalać, to ja go przyjmę i to z kluczami.