Gitara Archtop
Moderator: poco
Re: Gitara Archtop
Ten co Xa robi też nic złego nie robi (sobie), ten co 4 pory roku zrobił też niby nic złego nie poczynił, a według niektórych samo dobro
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Gitara Archtop
Myślę, że powinniście zrobić dwa bliźniacze archtopy. Jeden wzdłużny, drugi X i wtedy by było fajne porównanie.
Re: Gitara Archtop
Niby tak, ale na dźwięk ma wpływ tyle innych składowych, zaczynając od materiału, kończąc na grubościach, sposobie wykończenia itp, że ten X czy równoległe - to będzie grało któreś skrzypce z rzędu i nie sądzę że pierwsze.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
- SebastianL
- Posty: 750
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Gitara Archtop
W takim razie można zbudować gitarę z żebrowaniem równoległym, trochę pograć, a za dwa miesiące ją otworzyć i równoległe żebra zamienić na skrzyżowane. To będzie porównanie
Re: Gitara Archtop
Trochę drgnęło:)
O ile na top mam fajne kliny to plecki sztukuję z tego co mam na szafie:) To jest 10 letni jawor. Za krótki, za wąski, z kałaputem w okolicach kutełaja Na szczęście (sprawdziłem głębokość) może nie być po nim śladu, albo jaka nieznaczna smuga. Nadumałem się jak tę deskę pokroić, żeby wyszło to co wyszło i jestem zadowolony bo z niewymiarowej wadliwej deski wyjdzie fajna sklepiona dolna płyta
Na szerokości dokleję z tego co w talii wyciąłem, a okolicę stopy zrobię - już ja wiem jak, ale pomału:) Więc powstała taka oto klejonka jaworowo-jesionowo-ovangkolowa. Jesion i ovangkol to forniry, reszta to fajne suche drewno więc nie obawiam się o walory brzmieniowe, dźwięczy bardzo wysoko, szkliście, to dobry znak.
O ile na top mam fajne kliny to plecki sztukuję z tego co mam na szafie:) To jest 10 letni jawor. Za krótki, za wąski, z kałaputem w okolicach kutełaja Na szczęście (sprawdziłem głębokość) może nie być po nim śladu, albo jaka nieznaczna smuga. Nadumałem się jak tę deskę pokroić, żeby wyszło to co wyszło i jestem zadowolony bo z niewymiarowej wadliwej deski wyjdzie fajna sklepiona dolna płyta
Na szerokości dokleję z tego co w talii wyciąłem, a okolicę stopy zrobię - już ja wiem jak, ale pomału:) Więc powstała taka oto klejonka jaworowo-jesionowo-ovangkolowa. Jesion i ovangkol to forniry, reszta to fajne suche drewno więc nie obawiam się o walory brzmieniowe, dźwięczy bardzo wysoko, szkliście, to dobry znak.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Gitara Archtop
A tak w ogóle to dlaczego do gitar tego typu używa, się klinów, a nie robi się ich ze zwykłych desek? Chodzi tutaj o wygodę lutnika który nie musi zbierać takiej ilości materiału na krańcach gitary czy jest jakiś inny powód? Na poniższym zdjęciu widać zasadę cięcia tych klinów i niewątpliwie można z jednego pnia zrobić więcej klinów niż zwykłych desek, ale chyba nie względy ekonomiczne przemawiają za tym, że właśnie tak się to robi? Jest gdzieś jakieś miejsce w internecie gdzie to jest wyjaśnione? Pozdrawiam
Re: Gitara Archtop
Jak bym miał kliny jaworowe to bym tyle trocin nie narobił rzeźbiąc sklepienie. A każdy robi jak lubi i jak mu się wydaje, że być powinno. Ci co przecierają drewno trakiem to wolą deski ciąć niż kliny.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Gitara Archtop
Z moich obserwacji wynika, że głównie chodzi o wykorzystanie materiału. Jeżeli wyobrazimy sobie okrągły pień, to tnąc kliny da się wykorzystać cały jego przekrój i mieć w każdym kawałku słoje prostopadłe do płyty.Takie konfekcjonowanie nie daje się uzyskać dla wszystkich elementów instrumentu, więc stworzono kilka sposobów cięcia. Tak myślę.
Pozdrawiam, Ryszard
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Gitara Archtop
Świerk - zajrzyj do tematu o słojach/włóknach, jeden z ostatnich wątków, tam kilka osób się wypowiedziało czemu lepiej mieć kliny niż cięty materiał. Lepiej łupany - czyli kliny.
Jawor - wygoda pracy, oszczędność materiału. Chyba, że ktoś chce mieć piękny rysunek ciętego na flader.
Jawor - wygoda pracy, oszczędność materiału. Chyba, że ktoś chce mieć piękny rysunek ciętego na flader.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Gitara Archtop
Trochę powalczyłem z tym jaworkiem i już wiem ile zostanie z tej brzydkiej dziupli:) Zostanie tylko smuga i to raczej delikatna. Nie powiem, zastanawiało mnie to. Nawet na górkę materiału starczy. Doklejki na boki będę robił jak już będzie właściwa grubość. Wiadomo o co chodzi - żeby zobaczyć układ słoi.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Gitara Archtop
Pierwsze wbite dłuto jest niczym pierwsza łopata narodowego planu "pięcioletniego" społeczno-gospodarczego tak lubianego w dawnych czasach. Oby operacja nie trwała pięciu lat i choć będzie jednak realizowana systemem "gospodarczym" to Piotrek zrealizuje ją znacznie szybciej a przy okazji dłuta przejdą porządny chrzest bojowy z "twardym zawodnikiem" jakim jest jawor. Muszę zacząć intensyfikować działania archtopowe bo mnie Piotrek zostawi samego w krzakach
Nie wyciąłeś za dużego tego cutawaya? wygląda jakby miał za mało drewna na stopę gryfu?
Nie wyciąłeś za dużego tego cutawaya? wygląda jakby miał za mało drewna na stopę gryfu?
Pozdrawiam Janek
Re: Gitara Archtop
Panie Janie kochany - dłuta są pierwsza klasa i chrzest mają dawno za sobą - nie tylko jaworowy. Ostatnio rzeźbiłem w drewnie co się zwie canary wood Masakra:)
W cutełaju nie wyciąłem za dużo - tam po prostu nie było materiału tyle ile potrzeba :D Ale mam na to plan, będę zadowolony
W cutełaju nie wyciąłem za dużo - tam po prostu nie było materiału tyle ile potrzeba :D Ale mam na to plan, będę zadowolony
pozdrowienia
Piotr
Piotr