Dzień Dobry
Moderator: Jan
Dzień Dobry
Cześć.
Jak widać, jestem z Wami już parę lat, ale nie było potrzeby odzywać się wcześniej.
Z instrumentami stykam się od dziecka - stryjek ze strony mamy był najsłynniejszym ?chyba? artystą Zagórzańskim, w tym także skrzypkiem i lutnikiem. Dziadek ze strony ojca naprawiaczem wszystkiego, też wszelkiego rodzaju instrumentów, także skrzypkiem.
Sam "od zawsze" coś przy instrumentach, głównie gitarach grzebałem. W podstawówce najpierw przerabiałem polskie akustyki nadając im pozory brzmienia a później zbudowałem sobie pierwszego elektryka. Nawet grał Cóż lata '80 w Polsce nie były najłatwiejszym czasem dla gitarzystów. Pamiętam wycieczkę do lokalnego gitarzysty, który wrócił z USA i przywiózł sobie Gibsona Les Paul. W przeliczeniu na złotówki był wart tyle, ile jego dom...
Przez późniejsze lata wielokrotnie coś przebudowywałem, naprawiałem, ulepszałem. I tak to się jakoś ciągnie.
Aż ostatnio natrafiłem na drobny raczej problem, którego nie ogarniam. Postanowiłem wiec zadać pytanie, chyba najodpowiedniejszy będzie dział "inne instrumenty".
Pozdrawiam wszystkich!
Adam
Jak widać, jestem z Wami już parę lat, ale nie było potrzeby odzywać się wcześniej.
Z instrumentami stykam się od dziecka - stryjek ze strony mamy był najsłynniejszym ?chyba? artystą Zagórzańskim, w tym także skrzypkiem i lutnikiem. Dziadek ze strony ojca naprawiaczem wszystkiego, też wszelkiego rodzaju instrumentów, także skrzypkiem.
Sam "od zawsze" coś przy instrumentach, głównie gitarach grzebałem. W podstawówce najpierw przerabiałem polskie akustyki nadając im pozory brzmienia a później zbudowałem sobie pierwszego elektryka. Nawet grał Cóż lata '80 w Polsce nie były najłatwiejszym czasem dla gitarzystów. Pamiętam wycieczkę do lokalnego gitarzysty, który wrócił z USA i przywiózł sobie Gibsona Les Paul. W przeliczeniu na złotówki był wart tyle, ile jego dom...
Przez późniejsze lata wielokrotnie coś przebudowywałem, naprawiałem, ulepszałem. I tak to się jakoś ciągnie.
Aż ostatnio natrafiłem na drobny raczej problem, którego nie ogarniam. Postanowiłem wiec zadać pytanie, chyba najodpowiedniejszy będzie dział "inne instrumenty".
Pozdrawiam wszystkich!
Adam
Re: Dzień Dobry
Cześć Piotrze!
Re: Dzień Dobry
Witamy
Re: Dzień Dobry
Cześć!
Re: Dzień Dobry
Cześć Janku.
Re: Dzień Dobry
Witam, podobnie jak koledzy i nieskromnie dodam, że siła tego forum jest właśnie w tych wszystkich, którzy je tworzą oraz wszelkim informacjom podawanym bez ściemy, bez prawd objawionych.
Myślę, że Tobie też pomożemy uporać się z problemem.
Pozdrawiam, Ryszard
Myślę, że Tobie też pomożemy uporać się z problemem.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Dzień Dobry
No Ryszard zapomniał nieskromnie dodać, że to najlepsze i najbardziej profesjonalne forum lutnicze w Polsce .
Pozdrawiam Janek
Re: Dzień Dobry
Cześć Panowie!
Biorąc pod uwagę poziom merytoryczny i kulturę użytkowników, to najlepsze forum jakie znam.
Biorąc pod uwagę poziom merytoryczny i kulturę użytkowników, to najlepsze forum jakie znam.
Re: Dzień Dobry
Adam niestety na innych forach chamstwo to często niestety standard komunikacji powszechnie (nie wiem dlaczego) tolerowany - tutaj admini (i cała reszta) reprezentują taki poziom jaki powinien być za co wszystkim chwała
Pozdrawiam Janek
Re: Dzień Dobry
Janie. Dziękuję w imieniu forum. Celowo nie napisałem o "władzach", bo tak de facto władze, to Wy wszyscy, którzy tworzycie to miejsce. Miejsce, gdzie każdy powinien czuć się jak u siebie w domu. Gdzie nikt nie ma prawa być alienowany tylko dlatego, że wie mniej niż ktoś inny. Nie ma ludzi wszystko wiedzących, a my mamy czerpac radość z tworzenia i pomagania innym, jednocześnie dzieląc się tym, co wiemy.
Nie ma lepszych , gorszych. Są tylko Ci, którzy potrzebują zrozumienia ich własnych niedoskonałości. Dlatego szukają takich właśnie, przyjaznych miejsc dających im poczucie bezpieczeństwa.
Jak spojrzymy wstecz, to zobaczymy jakie wspaniałe konstrukcje są udziałem WSZYSTKICH userów, bo w każdym dziele jest cząstka tego, co wnieśli do treści tego forum. że nie da się tego zwymiarować, to normalne, ale to jest i nikt tego nie zmieni.
Chylę czoła dla kolegów zajmujących się violinami, bo jak by nie patrzeć, są potęgą i basta.
Może to zabrzmieć patetycznie, co napisałem, ale nic nie zmieni faktów.
Należy mieć nadzieję, że tak będzie do końca świata i jeden dzień dłużej. Chapeau bas koledzy.
Osobne podziękowania należą się założycielowi tego forum, z którym jestem "chyba" od początku.
Zenek, jesteś......
Pozdrawiam, Ryszard
Nie ma lepszych , gorszych. Są tylko Ci, którzy potrzebują zrozumienia ich własnych niedoskonałości. Dlatego szukają takich właśnie, przyjaznych miejsc dających im poczucie bezpieczeństwa.
Jak spojrzymy wstecz, to zobaczymy jakie wspaniałe konstrukcje są udziałem WSZYSTKICH userów, bo w każdym dziele jest cząstka tego, co wnieśli do treści tego forum. że nie da się tego zwymiarować, to normalne, ale to jest i nikt tego nie zmieni.
Chylę czoła dla kolegów zajmujących się violinami, bo jak by nie patrzeć, są potęgą i basta.
Może to zabrzmieć patetycznie, co napisałem, ale nic nie zmieni faktów.
Należy mieć nadzieję, że tak będzie do końca świata i jeden dzień dłużej. Chapeau bas koledzy.
Osobne podziękowania należą się założycielowi tego forum, z którym jestem "chyba" od początku.
Zenek, jesteś......
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est