Jesion falisty/rezonans
Moderator: poco
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 2019-02-01, 12:29
Jesion falisty/rezonans
Witam.
Panowie - czy istnieje coś takiego jak jesion falisty lub rezonans?. Znalazłem taką pracę Link: https://www.google.com/url?sa=t&source= ... TAoh49anib
Ile coś takiego jest warte np. 10lat sezonowane za m3? Deska lita 120cm x 45cm x 50mm. Mogę mieć dojście ale nie chce przepłacić.
Panowie - czy istnieje coś takiego jak jesion falisty lub rezonans?. Znalazłem taką pracę Link: https://www.google.com/url?sa=t&source= ... TAoh49anib
Ile coś takiego jest warte np. 10lat sezonowane za m3? Deska lita 120cm x 45cm x 50mm. Mogę mieć dojście ale nie chce przepłacić.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 2019-02-01, 12:29
Re: Jesion falisty/rezonans
Jesion wyniosły o falistym układzie włókien. Często nazywany (być może potocznie) rezonansowym może nie słusznie ale chyba jest to zaczerpnięte od świerku i jawora z uwagi na podobny układ włókien.
Re: Jesion falisty/rezonans
Każdy rodzaj drewna rezonuje.
Re: Jesion falisty/rezonans
Generalnie jednak jak posłuchasz orkiestrowego ksylofonu to nie brzmi on tak samo jak wiejski płot.
Dziwne...
YoungEmploye, to jest tak. Drewno suszone "bylejak" lub co gorsza w sposób przyspieszony nabiera mikropęknięć i naprężeń które sprawiają że uwidacznia się to co powyżej napisałem - że ksylofon brzmi totalnie inaczej niż sztachety.
Natomiast falistość drewna to insza inszość, niektórzy napiszą że takie brzmi lepiej, inni że nielepiej a jeszcze inni że gorzej ale się go stosuje z przyczyn estetycznych.
Ja tam uważam że drewno faliste najprawdopodobnie tłumi niektóre częstotliwości akustyczne wybiórczo, w porównaniu do drewna niefalistego, która to różnica w jednych instrumentach może być plusem a w innych minusem.
Co do porady praktycznej, to, jak to napisał Jeden Z Grupowiczów: "Na pierwszy instrument to najlepsze jest drewno z Castoramy".
Darek i popik nie napisali wprost, to ja napiszę: Gorąco zachęcamy do lektury istniejących wpisów na forum przed zadawaniem pytań.
Dziwne...
YoungEmploye, to jest tak. Drewno suszone "bylejak" lub co gorsza w sposób przyspieszony nabiera mikropęknięć i naprężeń które sprawiają że uwidacznia się to co powyżej napisałem - że ksylofon brzmi totalnie inaczej niż sztachety.
Natomiast falistość drewna to insza inszość, niektórzy napiszą że takie brzmi lepiej, inni że nielepiej a jeszcze inni że gorzej ale się go stosuje z przyczyn estetycznych.
Ja tam uważam że drewno faliste najprawdopodobnie tłumi niektóre częstotliwości akustyczne wybiórczo, w porównaniu do drewna niefalistego, która to różnica w jednych instrumentach może być plusem a w innych minusem.
Co do porady praktycznej, to, jak to napisał Jeden Z Grupowiczów: "Na pierwszy instrument to najlepsze jest drewno z Castoramy".
Darek i popik nie napisali wprost, to ja napiszę: Gorąco zachęcamy do lektury istniejących wpisów na forum przed zadawaniem pytań.
Skrzypce – przyrząd do łaskotania wnętrza ucha za pomocą tarcia końskiego ogona o wnętrzności barana.
Re: Jesion falisty/rezonans
Podpowiedź w temacie http://www2.tu.koszalin.pl/technologie- ... 010_41.pdf https://www.encyklopedialesna.pl/haslo/ ... zonansowe/.
Nie jest to wszystko, albowiem temat rzeka i brak mam literatury zachodniej.
Pozdrawiam, Ryszard
Nie jest to wszystko, albowiem temat rzeka i brak mam literatury zachodniej.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Jesion falisty/rezonans
Odpowiedziałem dogłębnie na w/w problem dwukrotnie. I dwukrotnie ścięło wpis. Trzeci raz mi się nie chciało.Generalnie jednak jak posłuchasz orkiestrowego ksylofonu to nie brzmi on tak samo jak wiejski płot.
Dziwne...