michqq pisze:
Toż to rekreacja planu który wrzuciłem! Czyżbyś zdążył wykonać przez noc?
![:D](./images/smilies/icon_surprised.gif)
Piękna, czy to twój wykon? Mam nadzieje, że coś takiego osiągnę =)
michqq pisze:
Zaraz cię zjedzą boś się nie wpisał w odpowiednim wątku służącym do przedstawiania się.
O, konto mam od 3 lat, myślałem, że popełnione, poprawiłem się, dzięki za przypomnienie =)
michqq pisze:
W większości instrumentów smyczkowych mostek jest elementem nieprzymocowanym, tylko luźnym drewienkiem przyciśniętym strunami do pudła rezonansowego.
Daje się go suwać milimetr wte lub wewte.
Wstawisz go więc w praktyce "tam gdzie trza" pomiędzy esami, dobierając eksperymentalnie gdzie powinien być ze względu na kryterium bo ładniej brzmi.
I tu wyszedł mój czysto amatorski brak wiedzy, dziękuje, że mnie oświeciłeś! =)
michqq pisze:
największy kłopot sprawia mi brak planów z miarami metrycznymi zamiast imperialnych (cale)
Też masz problemy.
Jak nie masz linijki calowej i nie chce Ci się kupić to sobie samodzielnie wydrukuj na drukarce laserowej i zafoliuj.
Powodzenia z pracami.
![:-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Znowu oczywista oczywistość
![:oops:](./images/smilies/icon_redface.gif)
linijka calowa, no przecież.
No, ale załóżmy jakbym chciał zrobić to metrówką...
... jak te amerykańce każą mi wystrugać coś o długości 3.5 cala to powinienem na żywca to przeliczyć na cm i wystrugać 8.89 cm? Takie nieparzystości to dziwnie dla mnie wyglądają.
A np. jeśli chodzi o całość instrumentu, które ma różne długości w calach i na koniec miałoby się to założyć na jakąś menzurę czyli muszę na żywca przeliczać te cale na cm żeby później to stroiło, prawda?
Mam nadzieje, że da się mnie zrozumieć =/