Nowa twarz Jazz Bass'a

Dyskusje na temat budowy gitar basowych.

Moderator: poco

stefek_burczymucha
Posty: 2
Rejestracja: 2011-02-27, 09:09

Nowa twarz Jazz Bass'a

Post autor: stefek_burczymucha » 2011-03-07, 21:31

Witam,

Nie wiem czy piszę w odpowiednim dziale, dlatego proszę o ewentualne przeniesienie :wink:

Posiadam kopię Jazz Bass'a - firmy MONARCH. Jest to mój pierwszy instrument, dostałem go w prezencie na "start przygody z basem" i chciałbym mu nadać nowy wygląd. Lakier na korpusie to niebieski z brokatem. Główne założenia to:
- pozbyć się lakieru,
- wymienić klucze, mostek, siodełko (na mosiężne), pickupy,
- przenieść gniazdo jack na bok korpusu,
- zastąpić tradycyjne płytki maskownicy jednym kawałkiem drewna,
- wstawić aktywną elektronikę,
- i kosmetyka, tj. menzura, szlif progów (to już u lutnika zapewne).

Punkt pierwszy mogę wykonać sam, choć będę musiał poprawić co nieco. Mianowicie pozbywanie się lakieru a'la sąsiad złota rączka + szlifierka kątowa:

Obrazek

Wygląda to strasznie, wiem. Myślałem, że zabiję sąsiada za to partactwo. Wspomniany wcześniej zamiennik maskownic miałby przykryć też te brzydkie otwory pod pickupy:

Obrazek

Punkt drugi to też błaha sprawa, pozostaje tylko dobór kluczy w stylu vintage o odpowiednich wymiarach, mostek z 19mm rozstawem strun, gałki potów - wszystko czarne. Siodełko powierzę w ręce lutnika. Pickup'y jakie mi się widzą to Merlin JB Humbucker.

Punkt czwarty to połączenie maskownicy na korpusie i maskownicy elektroniki. Dla kontrastu ciemne drewno, orzech, mahoń - najlepiej w rozsądnej cenie, czy to ze składu czy od kogoś z forum


Na koniec jak zawsze pytania:

1. Czy klucze firmy Jin Ho (model JBL-200) to dobry wybór jakość - cena?
2. Czy mostki Sung-il to, jak wyżej, dobry wybór?
3. Mógłby ktoś z Was kolegów forumowiczów doradzić ewentualnie niedrogi, dobry osprzęt, elektronikę aktywną pod Merlin'y JB Humbucker?
4. Jakie wykończenie basidła - lakier nitro czy politura?

Oczywiście jestem otwarty na Wasze pomysły jeżeli chodzi o osprzęt oraz ewentualne adresy www z osprzętem gitarowym. A i jakby ktoś mógł się wypowiedzieć na temat gatunków drewna na korpusie - będę wdzięczny

Klucze i mostki można zobaczyć na guitarproject.pl

Z góry dzięki za pomoc.

Pozdrawiam. :wink: :D
jazzgott
Posty: 82
Rejestracja: 2009-06-28, 09:53

Post autor: jazzgott » 2011-03-12, 12:40

Ale posiadłeś Barbarę.Ho, ho! A teraz poważnie. Zdejm lakier z boku i zobacz czy to nie sklejka bo coś mi się widzi. Klucze i mostek ok cena do jakości. Do tego sprzętu lepszych bym nie wstawiał. Merlin sam robi cały układ aktywny do basu komplet z humbuckerem 350 zł. Na wierzch wiosła możesz dać drewno według swego gustu trudno coś doradzić. Pozdrawiam.
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2011-03-13, 21:40

To JEST sklejka , nie trzeba czyscic bokow. Warstwa tejze przetarla sie wlasnie... Widac to na zdjeciu.
jazzgott
Posty: 82
Rejestracja: 2009-06-28, 09:53

Post autor: jazzgott » 2011-03-14, 08:41

To Kolego na sklejce daleko nie pojedziesz. Tu pytanie czy warto inwestować w to coś? Pozdrawiam
popik10

Post autor: popik10 » 2011-03-14, 09:05

Na bazie tego co masz zrób szablon i poszukaj choćby deski olchowej.
Powycinaj, wyfrezuj i masz gitarkę.
Pozdro
A sklejkę do kominka :D
K-man
Posty: 47
Rejestracja: 2010-12-11, 18:55
Lokalizacja: Sadyba

Post autor: K-man » 2011-03-14, 11:47

Niech Ci ktoś oceni jakość gryfu. Jak jest ok, to reszta tak jak pisał Popik. Każda deska będzie lepsza od tej sklejki.
A klucze? Hmm ja uznaję tylko gotoh, ale to rzecz gustu (i kasy)
stefek_burczymucha
Posty: 2
Rejestracja: 2011-02-27, 09:09

Post autor: stefek_burczymucha » 2011-03-23, 01:04

Dzięki Panowie za odpowiedzi.
Przyznam z bólem, że już jakiś czas planowałem odpisać, jednak wiadomość iż mój skarb to po prostu sklejka mazgnięta farbą, wprowadziła mnie w swego rodzaju depresję basową... Postanowiłem, że dokończę jeszcze przód, bo niedawno go zacząłem szlifować, boki zostawię, całość polakieruje bezbarwnym i powieszę na ścianie :D
Mam do niego sentyment i choćby okazał się MDF'em i tak bym go powiesił.


A tu taki mini gratis jak ta sklejka wygląda po szlifie tyłu:

Obrazek
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2011-09-22, 19:13

Coś mi pachnie niekonsekwencją. Z jednej strony chcesz wymienić prawie wszystko , odmalować , wpakować kupę kasy i powiesić na ścianie. Albo to ściema, albo sam nie wiesz co z tym fantem zrobić. Koledzy udzielili Ci wszystkich konkretnych informacji dotyczących odbudowania, a raczej stworzenia od nowa własnego basu. Bo tak po prawdzie , to tylko gryf zostanie. Zatem określ się czego oczekujesz od forumowiczów, bo od tego będą zależały konkretne odpowiedzi. Przeszlifowanie tylnej jednej warstwy sklejki nie zmienia faktu, że jest tam użyta sklejka, a jako taka jest b. nisko ceniona jako materiał lutniczy. Ale dla powieszenia na ścianie to nie będzie miało znaczenia. Zatem zdemontuj osprzęt, odkręć gryf, zmatuj front i polakieruj całość na dowolny kolor. Będziesz miał gitarę w innym kolorze. Jeżeli chcesz wtopić kasę , to polecam kupno egzotycznego drewna na front, bądź jesionu grubości minimum 10 mm, przyklej to do istniejącej sklejki uprzednio usunąwszy stary lakier do gołej dechy z całości i pofrezuj poziome kanały na przewody od nowego osprzętu. Teraz możesz frezować nowe otwory na picki, mostek itd. Potem spasuj gryf do powierzchni nowego deka. Przeszlifuj całość pięknie, poszpachluj i polakieruj tył z bokami na kolor kryjący, a płytę wierzchnią-jeżeli będzie ładnie wpasowana w całość zostaw tylko pod lakier bezbarwny. Jeżeli będzie nie ciekawie zrób sunburst, czym przymalujesz niedociągnięcia na bokach. Będziesz miał nową stara gitarę. To na tyle w tym wejściu. Nie twórz na bazie tego tematu nowych nie rozwiązawszy tego, który zapodałeś, a otrzymasz konkretne odpowiedzi. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
ODPOWIEDZ