Elektryczny klasyk
Moderator: Jan
Re: Elektryczny klasyk
tzn w sensie otworów w korpusie pomyślę...
bo na tzy części korpusu ciąć nie będę
bo na tzy części korpusu ciąć nie będę
Re: Elektryczny klasyk
Nie,nie "The Log" ma zupełnie puste boki przyczepiane do belki z gryfem, jest pierwowzorem Gibsona ES335.Barti pisze:tzn w sensie otworów w korpusie pomyślę...
bo na tzy części korpusu ciąć nie będę
Re: Elektryczny klasyk
super patent, nie słyszałem nigdy o takim rozwiązaniu...
Re: Elektryczny klasyk
Rozwiazanie semi hollow to wcale nie łatwy temat. Piniu ma rację. Szlif progów sie kłania.
Re: Elektryczny klasyk
Ech, chyba rzeczywiście szlifu progów nie ominę... Czuję przed tą operacją spory respekt, nie wiem czy ogarnę sam ten temat.
A jak samo brzmienie?
A jak samo brzmienie?
Re: Elektryczny klasyk
Brzmienie? Jeden zachwycony inny gardzi. A szlif trza zrobić zeby dobrze było. Nie ma sie czego bać. W koncu trzeba sie tego nauczyć. I lepiej na wynalazku niż na instrumencie za kilka tyś.
Re: Elektryczny klasyk
Sorry jeżeli uznasz że posypuję solą rany... ale ciekawi mnie temat tej pomyłki w wyznaczeniu pozycji strunociagu. Zwykła nieuwaga czy może coś mniej oczywistego. Pytam bo mnie czeka podobna operacja. PS instrument mi się podoba
Hebluj! Hebluj! Dziadziuś przyjdzie to poprawi siekierką!
Re: Elektryczny klasyk
W przypadku skrzypiec poradniki mówią, żeby nie robić otworu pod strunociąg (tj. pod guzik) zbyt wcześnie, bo może się okazać że wyjdzie go zrobić nie do końca tam gdzie jest środek pieńka / szew zbiegu boczków.
Jedne skrzypce właśnie takie mam, że otwór pod strunociąg nie jest wywiercony niedokładnie tam gdzie szew zbiegających się boczków.
Ale przy gitarze litej to chyba inaczej było, niemniej otwór pod strunociąg bezpieczniej jest wiecić PO wklejeniu gryfu, bo wtedy lepiej widać gdzie będzie przedłużenie jego osi.
Jedne skrzypce właśnie takie mam, że otwór pod strunociąg nie jest wywiercony niedokładnie tam gdzie szew zbiegających się boczków.
Ale przy gitarze litej to chyba inaczej było, niemniej otwór pod strunociąg bezpieczniej jest wiecić PO wklejeniu gryfu, bo wtedy lepiej widać gdzie będzie przedłużenie jego osi.
Ostatnio zmieniony 2017-08-24, 12:34 przez michqq, łącznie zmieniany 1 raz.
Skrzypce – przyrząd do łaskotania wnętrza ucha za pomocą tarcia końskiego ogona o wnętrzności barana.
Re: Elektryczny klasyk
No wlasnie tu leżał problem, że zrobiłem w złej kolejności - najpierw strunociąg potem gryf, temu to przesunięcie.
Generalnie traktowałem budowę tej gitary jako zabawę/eksperyment.
Przede wszystkim byłem ciekawy, jak gitara będzie stroić.Jakoś nie mogłem uwierzyć, że taka samoróbka będzie wogóle stroić/grać...
Z tego też powodu korciło mnie bardzo, żeby przyspieszyć pracę i się przekonać Głównie z tego pośpiechu wynikły błędy, jak ten wspomniany strunociąg.
W wielu kwestiach kierowałem się po prostu brakiem własnych umiejętności i warsztatu, stawiając na proste/prymitywne rozwiązania. Korpus wyciąłem ręczną piłką, otwory na pickupy - zwykłe dłuto, proste podłączenie pickupów itd...
a co do szlifu - byłbym wdzięczny za jakieś linki/sugestie, jak sie za to brać...
Nie piszemy postów pod postami. Użyj edytuj. poco
Generalnie traktowałem budowę tej gitary jako zabawę/eksperyment.
Przede wszystkim byłem ciekawy, jak gitara będzie stroić.Jakoś nie mogłem uwierzyć, że taka samoróbka będzie wogóle stroić/grać...
Z tego też powodu korciło mnie bardzo, żeby przyspieszyć pracę i się przekonać Głównie z tego pośpiechu wynikły błędy, jak ten wspomniany strunociąg.
W wielu kwestiach kierowałem się po prostu brakiem własnych umiejętności i warsztatu, stawiając na proste/prymitywne rozwiązania. Korpus wyciąłem ręczną piłką, otwory na pickupy - zwykłe dłuto, proste podłączenie pickupów itd...
a co do szlifu - byłbym wdzięczny za jakieś linki/sugestie, jak sie za to brać...
Nie piszemy postów pod postami. Użyj edytuj. poco