Racz zawsze mieć na względzie słowa "prawdziwa cnota, krytyk się nie boi". Ale i o jakiej krytyce tu mowa?! To jest tylko wymiana opinii na temat przedstawionego "problemu".
Fakt, że o gustach się nie dyskutuje, ale swoje zdanie możemy wyłuszczyć? Co?
No dobra. Jak wlazłeś między wrony musisz krakać jak i one. To nie jest krakanie, ale lubieżne pomrukiwanie, a co kto słyszy, to jak w temacie, słyszy co chce, widzi po swojemu, a dodatkowo ma możliwość wymienić opinie.
Ja swoje napisałem i tego się trzymam, bo przecież nie mam tego w rekach, przed nosem! - może bym też pokrakał
Powodzenia na targach i nie zapominaj, że jesteś z Polski.
Pozdrawiam, Ryszard