korpus telecastera na cnc
Moderator: poco
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Działaj dalej...! działaj i.... z boku miej kajet i długopis do zapisywania jak kolejne prace eliminują poprzednie.... To bardzo ważne do następnych projektów. Każdy błąd zauważony przez Ciebie w trakcie lub zła kolejność prac powinna być nauka na przyszłość....
Czekamy na więcej....
Czekamy na więcej....
podstawa to dokładność
Po dłuższej przerwie działam dalej:D
Wykonałem sobie takie ustrojstwo jak na zdjęciach do nacinania progów na podstrunnicy z wykonanym już radiusem. Powiem,że sprawdza się dobrze tnie 1.5mm głęboko na całej długości promienia. Radius prowadnicy jest taki sam jak na podstrunnicy. Głębokość jest regulowana na piłce. Głębokość obliczamy następująco:
mierzymy od wierzchołka prowadnicy do wierzchołka podstrunnicy(w moim przypadku jest to 18mm) dodajemy pożądaną głębokość (1.5mm) ustawiamy na piłce z uchwytem 19.5mm(uchwyt jest zrobiony na sztywno nie ma możliwości regulacji. Zwiększenie lub zmniejszenie głębokości prowadzi do zrobienia nowego uchwytu).
Wykonałem sobie takie ustrojstwo jak na zdjęciach do nacinania progów na podstrunnicy z wykonanym już radiusem. Powiem,że sprawdza się dobrze tnie 1.5mm głęboko na całej długości promienia. Radius prowadnicy jest taki sam jak na podstrunnicy. Głębokość jest regulowana na piłce. Głębokość obliczamy następująco:
mierzymy od wierzchołka prowadnicy do wierzchołka podstrunnicy(w moim przypadku jest to 18mm) dodajemy pożądaną głębokość (1.5mm) ustawiamy na piłce z uchwytem 19.5mm(uchwyt jest zrobiony na sztywno nie ma możliwości regulacji. Zwiększenie lub zmniejszenie głębokości prowadzi do zrobienia nowego uchwytu).
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Nie można czymś takim nacinać podstrunnicy i liczyć na dokładność... Granice błędu w progach i ich rozstawie bedą sięgać czasem i 0,5 mm gwarantuje to i gitara nie może potem stroic. Jest to po prostu nie możliwe. Dzięki Bogu jednak... żyjemy w wolnym kraju... i każdy może robić tak jak potrafi i uważa za słuszne> Zwłaszcza kiedy szkodzi tylko i wyłącznie sobie samemu.... nie ma się co do tego mieszać i czepiać.
podstawa to dokładność
Palisander ma rację. Nie od rzeczy jest też uwaga Popika.
Koledzy pilarze! Przyrznia jest po to, aby prowadzić brzeszczot piły , a nie jej grzbiet! Grzbiet jest tylko usztywnieniem brzeszczota do cięcia bez przyrzni i zapobiega wibracjom onego przy ruchu powrotnym / tak jakby ryba trzepała ogonem/, jak to ma miejsce przy płatnicy. Piły japońskie rozwiązują ten problem kierunkiem cięcia, czyli "do sie".
Zatem powinieneś skiper postarać się usztywnić brzeszczot w przyrzni i to usztywnienie-prowadzenie powinno sięgać prawie podstrunnicy, jeżeli chcesz uniknąć wtopy.
To drewienko trzymające brzeszczot ma tylko być ogranicznikiem głębokości. Najlepiej.
Pozdrawiam, Ryszard
Koledzy pilarze! Przyrznia jest po to, aby prowadzić brzeszczot piły , a nie jej grzbiet! Grzbiet jest tylko usztywnieniem brzeszczota do cięcia bez przyrzni i zapobiega wibracjom onego przy ruchu powrotnym / tak jakby ryba trzepała ogonem/, jak to ma miejsce przy płatnicy. Piły japońskie rozwiązują ten problem kierunkiem cięcia, czyli "do sie".
Zatem powinieneś skiper postarać się usztywnić brzeszczot w przyrzni i to usztywnienie-prowadzenie powinno sięgać prawie podstrunnicy, jeżeli chcesz uniknąć wtopy.
To drewienko trzymające brzeszczot ma tylko być ogranicznikiem głębokości. Najlepiej.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Po długiej przerwie wracam z moim projektem. Klon juz zakupiłem i mam zamiar zrobić jednoczęściowy gryf. Mam pare pytań. Jaką grubość gryfu zostawić do szlifowania radiusa podstrunnicy? Uznałem, że klon który kupiłem najpierw sformatuje z 45mm do 27mm frezując z góry i spodu po 9mm, następnie sfrezuje okolice główki do 15mm. Po tych czynnościach nadam odpowiedni kształt gryfu, wyfrezuje rowek na siodełko, wywierce markery oraz otwory na klucze fi8.8mm. Jak już to zrobie użyje formy którą wykonałem i wsadzę gryf do owej formy dołem do góry aby wyfrezować rowek o radiusie 255" i długości 350mm na truss roda montowanego od tyłu. Gdy już to wykonam to natnę rowki na progi i nadam promień podstrunnicy i pozostałe czynności typu wiercenia przy stopie i główce na pręt. Przyjąłem sobie nadmiar materiału 2mm. Więc po zrobieniu radiusa głębokośc markerów i siodełka będzie miała 2mm. Parametry skrawania to 2000mm/min, frez 14mm do obrysu gryfu 3mm do siodełka, 6mm do otworów na markery, wiertło 8mm do otworów na klucze i 6mm do rozbicia otworów na klucze z 8mm do 8.8mm, obróbka zgodnie z kierunkiem wskazówek zegara, przejścia na głębokość co 2mm. Jak sądzicie czy wszystko ok? Przypominam,że jak najwięcej czynności che wykonać na cnc ponieważ nie mam frezarki ręcznej.
Poniżej zdjęcia programu na gryf oraz jak wygląda korpus aktualnie. Pozdro
Poniżej zdjęcia programu na gryf oraz jak wygląda korpus aktualnie. Pozdro
W poniedziałek będę frezował gryf i teraz przyszedł czas na następny temat a mianowicie nacięcie slotów na progi :/ plan mam taki iż wykonam szablon. Szablon będzie miał otwory fi 8mm/5mm w miejscach gdzie mają znajdować się rowki. Dokładnie w środku tych rowków a dodatkowo będzie miał wyfrezowane gniazdo w kształcie gryfu telecastera powiększone o jakieś 0.5mm(głębokie na 3/5mm). Gniazdo musi być szersze coby gryf wszedł do środka. Następnie zrobie przyrznie w wielkości owego szablony. Przyrznia będzie miał po środku kołek/śrubke odpowiadający fi otworów z poprzedniego szablonu. W ten sposób chciałbym naciąć wstępnie progi i miejsce na siodełko.Szablony będą z mdfu.Dobry pomysł na jednorazowe nacinanie progów? Poniżej troche zilustrowany pomysł. Pozdro
Pomysł skipera nie jest zły. To by było Piotrze tak, jak w naszych szablonach.
Skiper, w tej przyrzni od spodu - bo to musi być korytko - zamocuj bolec o średnicy tego otworu w szablonie, a jeszcze lepiej stożkowy na sprężynie, tak, że samoczynnie będzie się ustalał dokładnie w punkcie.
Jak ten szablon umieścisz względem przyrzni, nie ma znaczenia, bo ustawiasz podstrunnicę na szablonie.
Zamiast bolca może być kulka łożyskowa itd., itd.
Podstawą jest piłka i jej prowadzenie, bez jakichkolwiek bocznych wychyłów.
Co do długopisu, to raczej poszedł bym na drukarkę z ploterem i zrobił bym arkusz z liniami progów, który nakleił bym na podstrunnicę i po liniach nacinał piłką.
Wiadomo, że są to tylko luźne rozważania n/t .
Swoją drogą, to nie rozumiem, dlaczego mając dostęp do CNC nie zrobisz sobie stałego szablonu na progi, taki, jaki pokazał na zdjęciu Popik . Miał byś do śmierci porządne narzędzie! Kawałek płaskownika Al kupisz wszędzie, a może być plexi, poliwęglan, tekstolit, twarde drewno - wiąz np.,......
Pozdrawiam, Ryszard
Skiper, w tej przyrzni od spodu - bo to musi być korytko - zamocuj bolec o średnicy tego otworu w szablonie, a jeszcze lepiej stożkowy na sprężynie, tak, że samoczynnie będzie się ustalał dokładnie w punkcie.
Jak ten szablon umieścisz względem przyrzni, nie ma znaczenia, bo ustawiasz podstrunnicę na szablonie.
Zamiast bolca może być kulka łożyskowa itd., itd.
Podstawą jest piłka i jej prowadzenie, bez jakichkolwiek bocznych wychyłów.
Co do długopisu, to raczej poszedł bym na drukarkę z ploterem i zrobił bym arkusz z liniami progów, który nakleił bym na podstrunnicę i po liniach nacinał piłką.
Wiadomo, że są to tylko luźne rozważania n/t .
Swoją drogą, to nie rozumiem, dlaczego mając dostęp do CNC nie zrobisz sobie stałego szablonu na progi, taki, jaki pokazał na zdjęciu Popik . Miał byś do śmierci porządne narzędzie! Kawałek płaskownika Al kupisz wszędzie, a może być plexi, poliwęglan, tekstolit, twarde drewno - wiąz np.,......
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est