Renowacja i naprawa starej gitary Eko
Moderator: Jan
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 2012-11-16, 22:11
- Lokalizacja: VV
Renowacja i naprawa starej gitary Eko
Witam. Posiadam starą gitarę typu archtop firmy Eko. Mam kilka pomysłów, które chciałbym na niej zrealizować z Waszą pomocą
Na początek taki problem: gitara wygląda na akustyka (np. ma gryf o szerokości typowej dla akustyków), ale nie posiada pręta regulującego. Chciałbym zrobić frezarką rowek w gryfie, żeby wstawić tam pręt, żeby gitara stała się "pełnoprawnym" akustykiem i żebym nie musiał się bać metalowych strun na niej. Czy jest to dobry pomysł? Czy jest możliwe, że jest to gitara akustyczna bez pręta? Dodam, że gryf jest klejony z 5 części.
Na początek taki problem: gitara wygląda na akustyka (np. ma gryf o szerokości typowej dla akustyków), ale nie posiada pręta regulującego. Chciałbym zrobić frezarką rowek w gryfie, żeby wstawić tam pręt, żeby gitara stała się "pełnoprawnym" akustykiem i żebym nie musiał się bać metalowych strun na niej. Czy jest to dobry pomysł? Czy jest możliwe, że jest to gitara akustyczna bez pręta? Dodam, że gryf jest klejony z 5 części.
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Kolega tu nowy więc wybaczymy chęć zrobienia z nas wróżek.
Widzisz... jesteś na forum na którym ludzie próbują zmierzyć sie z precyzyjnym wykonaniem lub naprawą instrumentów. Aby to miało sens musi być spełnione kilka warunków.... Po pierwsze widzieć instrument i ocenić go najlepiej organoleptycznie osobiście. Ty napisałeś kilka słów bez żadnej fotki i oczekujesz , że ktoś od razu Cie pokieruje....
Analogicznie napiszę Ci tak.... mój znajomy rozbił samochód trochę z przodu i też w tył mu ktoś wjechał potem ... chyba. samochód ten zrobiony jest z blachy i ma kolor czerwony a opony są z czarnej gumy. Silnik ma z przodu a z tyłu bagażnik zamykany na kluczyk. Czy można to naprawić jakoś śrubokrętem i kombinerkami .....?
Widzisz... jesteś na forum na którym ludzie próbują zmierzyć sie z precyzyjnym wykonaniem lub naprawą instrumentów. Aby to miało sens musi być spełnione kilka warunków.... Po pierwsze widzieć instrument i ocenić go najlepiej organoleptycznie osobiście. Ty napisałeś kilka słów bez żadnej fotki i oczekujesz , że ktoś od razu Cie pokieruje....
Analogicznie napiszę Ci tak.... mój znajomy rozbił samochód trochę z przodu i też w tył mu ktoś wjechał potem ... chyba. samochód ten zrobiony jest z blachy i ma kolor czerwony a opony są z czarnej gumy. Silnik ma z przodu a z tyłu bagażnik zamykany na kluczyk. Czy można to naprawić jakoś śrubokrętem i kombinerkami .....?
podstawa to dokładność
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 2012-11-16, 22:11
- Lokalizacja: VV
W załączniku przesyłam jedyne zdjęcie jakim teraz dysponuję (pochodzi z aukcji).
W tym momencie niestety nie mogę zrobić więcej zdjęć, bo nie mam przy sobie gitary.
Dodam, że podstrunnica raczej nie jest oryginalna. Odległość od zerowego do 21. progu to ok. 44cm.
Gryf jest mocowany w taki sposób: http://guitarless.com/wp-content/upload ... etail2.png
W tym momencie niestety nie mogę zrobić więcej zdjęć, bo nie mam przy sobie gitary.
Dodam, że podstrunnica raczej nie jest oryginalna. Odległość od zerowego do 21. progu to ok. 44cm.
Gryf jest mocowany w taki sposób: http://guitarless.com/wp-content/upload ... etail2.png
- Załączniki
-
- Archtop EKO
- images.jpg (4.16 KiB) Przejrzano 7396 razy
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 2012-11-16, 22:11
- Lokalizacja: VV
Przesyłam Wam zdjęcia, które zrobiłem mojej gitarze. Dodam, że szerokość gryfu przy główce to 43mm.
http://imageshack.us/gal.php?id=sZSuktPi1s6nzuXKmg
Chciałbym, żebyście poradzili mi w następujących kwestiach:
1. Czy jest to gitara akustyczna
2. Co sądzicie o wstawieniu pręta regulującego do gryfu?
3. Uzupełnienie brakującego przedłużenia gryfu, który spoczywa na pudle (neck extension).
4. Chyba najtrudniejsze: rekonstrukcja gniazda gryfu i reset szyjki (ktoś chyba kiedyś wyłamał gryf; kiedy kupiłem gitarę, gryf był przyklejony i przykręcony śrubą "na pałę"; zdjąłem go i połączenie wyczyściłem z kleju; gryf jest niezniszczony).
5. Dodanie (wykonanie) brakującego mostka.
http://imageshack.us/gal.php?id=sZSuktPi1s6nzuXKmg
Chciałbym, żebyście poradzili mi w następujących kwestiach:
1. Czy jest to gitara akustyczna
2. Co sądzicie o wstawieniu pręta regulującego do gryfu?
3. Uzupełnienie brakującego przedłużenia gryfu, który spoczywa na pudle (neck extension).
4. Chyba najtrudniejsze: rekonstrukcja gniazda gryfu i reset szyjki (ktoś chyba kiedyś wyłamał gryf; kiedy kupiłem gitarę, gryf był przyklejony i przykręcony śrubą "na pałę"; zdjąłem go i połączenie wyczyściłem z kleju; gryf jest niezniszczony).
5. Dodanie (wykonanie) brakującego mostka.
Dał chyba kolega linka do strony logowania.
Dałem sobie radę i polecam ten link> i to > i to> i to>
Ni w ząb nie mogę obejrzeć zdjęć z twojego linka.
Konstrukcja wygląda na archtop - czyli akustyczna, przez elfy można spojrzeć czy nic nie wiąże płyty wierzchniej i pleców. Jeśli nie ma niczego to jest akustyk jeśli nie to może być semi holow, ale to mało prawdopodobne - grubość gitary raczej to rozwiązanie eliminuje.
Pręt jak najbardziej można wstawić z regulacją od główki - innej opcji nie ma. Da się dzięki temu odchudzić gryf jeśli jest oczywiście taka potrzeba. Poprawi się wygoda gry.
Jeśli masz zdjętą podstrunnicę to wystarczy dokleić odpowiedni kawałek materiału i odpowiednio splanować.
Popatrz jak to koleś robi na tym filmie - pojmiesz o co chodzi
Youtube >
Instrument to sklejka boki i tył, płyta wierzchnia lita. Raczej budżetowy, klocek mocowania gryfu ten który musisz naprawić wykonany z prawdopodobnie sosny - jak w defilu. To rozwiązanie to porażka. W zasadzie należało by wyfrezować cały ten sosnowy fragment
I wkleić tam klonowy klocek, prawej strony tam gdzie nachodzi boczek chyba bym nie ruszał.
Ale najlepiej to trzeba by to do łapy wziąć i pooglądać dokładnie. Jak jest grubość tego mocowani gryfu??
Pozdrawiam
Dałem sobie radę i polecam ten link> i to > i to> i to>
Ni w ząb nie mogę obejrzeć zdjęć z twojego linka.
Konstrukcja wygląda na archtop - czyli akustyczna, przez elfy można spojrzeć czy nic nie wiąże płyty wierzchniej i pleców. Jeśli nie ma niczego to jest akustyk jeśli nie to może być semi holow, ale to mało prawdopodobne - grubość gitary raczej to rozwiązanie eliminuje.
Pręt jak najbardziej można wstawić z regulacją od główki - innej opcji nie ma. Da się dzięki temu odchudzić gryf jeśli jest oczywiście taka potrzeba. Poprawi się wygoda gry.
Że co, chcesz zrobić?? To do dzieła.3. Uzupełnienie brakującego przedłużenia gryfu, który spoczywa na pudle (neck extension).
Jeśli masz zdjętą podstrunnicę to wystarczy dokleić odpowiedni kawałek materiału i odpowiednio splanować.
Popatrz jak to koleś robi na tym filmie - pojmiesz o co chodzi
Youtube >
Instrument to sklejka boki i tył, płyta wierzchnia lita. Raczej budżetowy, klocek mocowania gryfu ten który musisz naprawić wykonany z prawdopodobnie sosny - jak w defilu. To rozwiązanie to porażka. W zasadzie należało by wyfrezować cały ten sosnowy fragment
I wkleić tam klonowy klocek, prawej strony tam gdzie nachodzi boczek chyba bym nie ruszał.
Ale najlepiej to trzeba by to do łapy wziąć i pooglądać dokładnie. Jak jest grubość tego mocowani gryfu??
Pozdrawiam
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 2012-11-16, 22:11
- Lokalizacja: VV
Imageshack jest faktycznie upierdliwy, dlatego przesyłam spakowane zdjęcia jeszcze raz
- Załączniki
-
- gitara.zip
- EKO
- (4.74 MiB) Pobrany 221 razy
Jeśli Ci zależy na tej gitarce ,choć wszystko zależy od stanu pudła ,to warto było by zrobić nowy gryf bez jakiegokolwiek sztukowania ,z prętem .Mostek najlepiej heban albo palisander ,ale jak nie masz to i z ,,naszych,, owocowych gatunków możesz zrobić dobry most wg.wzorów arch top .Właściwie w brzmieniu najważniejsza jest wierzchnia deka .Brzmienie może być bardzo ciekawe ,a jak zrobisz dobrze gryf to będzie przyjemna do grania .
wojtek
wojtek
Ten gryf wcale nie jest zły, normalną praktyką przy budowie gryfów typu archtop jest doklejka na wysokości pudła. Inaczej trudno było by wykonać połączenie gryfu z pudłem.
Sam właśnie robię taki gryf od zera. I też będę robił taka doklejkę.
Nie widzę inaczej możliwości podfrezowania jaskółczego ogona na połączeniu.
Pozdrawiam
Sam właśnie robię taki gryf od zera. I też będę robił taka doklejkę.
Nie widzę inaczej możliwości podfrezowania jaskółczego ogona na połączeniu.
Pozdrawiam
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 2012-11-16, 22:11
- Lokalizacja: VV
Jeśli chodzi Ci o ten wymiar, który zaznaczyłem na zdjęciu w załączniku to jest to 7cm.popik10 pisze: Jak jest grubość tego mocowani gryfu??
Czy elementy, które chcę wykonać muszą być z drewna lutniczego? Można gdzieś zaopatrzyć się w takie małe klocki drewniane?
Mam w domu dobrze wysezonowane deseczki parkietowe z jesionu. Coś takiego może być użyte do uzupełnienia gryfu? Albo do zrobienia tego klocka do mocowania?
Mnie chodzi o głębokość nie wysokość.
Trzeba wywiercić otwór wiertłem około 3 mm i wsadzić tam cienki zagięty minimalnie na końcu pręt. Wtedy sprawdzisz głębokość elementu i będziesz miał wiedzę jak głęboko możesz się wfrezować.
Pozdrawiam
Ps. Niestety remonty czasami wymagają niekonwencjonalnych rozwiązań.
Zawsze jednak można zdjąć dekę górną i wymienić cały klocek
Trzeba wywiercić otwór wiertłem około 3 mm i wsadzić tam cienki zagięty minimalnie na końcu pręt. Wtedy sprawdzisz głębokość elementu i będziesz miał wiedzę jak głęboko możesz się wfrezować.
Pozdrawiam
Ps. Niestety remonty czasami wymagają niekonwencjonalnych rozwiązań.
Zawsze jednak można zdjąć dekę górną i wymienić cały klocek
Popiku. Tam otwór już jest, albowiem gryf był przykręcony do pudła - otwory są widoczne na zdjęciach.
Nie za bardzo widzę potrzeby ingerencji w to gniazdo. Jeżeli tylko ciasno się zamyka, to zostawić jak jest, oczyścić wcześniej z pozostałości starego kleju -jeżeli był używany, a nie tylko śrubą dokręcony. Po sprawdzeniu możliwych luzów i ich lokalizacji można dokleić do boków tego jaskółczego ogona kawałki forniru i nim spasować gniazdo. Gryf, jako twardszy bym zostawił w spokoju, a jedynie gniazdo w pudle zregenerował.
Co do tego elementu podporowego podstrunnicy, to trzeba go uzupełnić, ale powinien być doklejony do gryfu w specjalny sposób, na płaski jaskółczy ogon wykonany na gryfie bez naruszania krawędzi bocznych, gdyż tylko takie połączenie nie spowoduje, że będą widoczne naprawy i doklejka będzie na dużej płaszczyźnie. Myślę, że jest to zrozumiałe, bo nie mam teraz czasu, aby to narysować. Ale jak będzie trzeba, to proszę , ale później.
Przed wszystkimi tymi działaniami powinieneś posprawdzać przebiegi linii gryfu w stosunku do pudła, bo przecież tam będzie mostek, będzie podstrunnica określonej grubości itd.
Na ten temat jest dużo filmów na YT i dobrze udokumentowane przy filmach z wykonania gryfu do gitary akustycznej hollow body.
Samo zamontowanie pręta, to mały pikuś w porównaniu z resztą.
Pozostaje do rozważenia opcja połączenia gryfu z pudłem. Mianowicie, czy na śrubę, czy na klej i docisk śrubą , która będzie tez pełnić rolę strap locka. Oczywiście można wykorzystać istniejący otwór na strap lock, ale jego położenie nie jest najbardziej szczęśliwe. Gitar może "lecieć na twarz" Będzie jednak niewidoczna naprawa i ta dziura.
Pozdrawiam, Ryszard
Nie za bardzo widzę potrzeby ingerencji w to gniazdo. Jeżeli tylko ciasno się zamyka, to zostawić jak jest, oczyścić wcześniej z pozostałości starego kleju -jeżeli był używany, a nie tylko śrubą dokręcony. Po sprawdzeniu możliwych luzów i ich lokalizacji można dokleić do boków tego jaskółczego ogona kawałki forniru i nim spasować gniazdo. Gryf, jako twardszy bym zostawił w spokoju, a jedynie gniazdo w pudle zregenerował.
Co do tego elementu podporowego podstrunnicy, to trzeba go uzupełnić, ale powinien być doklejony do gryfu w specjalny sposób, na płaski jaskółczy ogon wykonany na gryfie bez naruszania krawędzi bocznych, gdyż tylko takie połączenie nie spowoduje, że będą widoczne naprawy i doklejka będzie na dużej płaszczyźnie. Myślę, że jest to zrozumiałe, bo nie mam teraz czasu, aby to narysować. Ale jak będzie trzeba, to proszę , ale później.
Przed wszystkimi tymi działaniami powinieneś posprawdzać przebiegi linii gryfu w stosunku do pudła, bo przecież tam będzie mostek, będzie podstrunnica określonej grubości itd.
Na ten temat jest dużo filmów na YT i dobrze udokumentowane przy filmach z wykonania gryfu do gitary akustycznej hollow body.
Samo zamontowanie pręta, to mały pikuś w porównaniu z resztą.
Pozostaje do rozważenia opcja połączenia gryfu z pudłem. Mianowicie, czy na śrubę, czy na klej i docisk śrubą , która będzie tez pełnić rolę strap locka. Oczywiście można wykorzystać istniejący otwór na strap lock, ale jego położenie nie jest najbardziej szczęśliwe. Gitar może "lecieć na twarz" Będzie jednak niewidoczna naprawa i ta dziura.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
No właśnie kłopot w tym że wyłamany jest chyba jeden bok jaskółki jeśli dobrze widzę.Nie za bardzo widzę potrzeby ingerencji w to gniazdo. Jeżeli tylko ciasno się zamyka, to zostawić jak jest, oczyścić wcześniej z pozostałości starego kleju -jeżeli był używany, a nie tylko śrubą dokręcony.
Połączeń na śrubę raczej w archtopach się nie stosuje bo bardzo ciężko by ją wkręcić. Bo prawidłowy montaż takiego połączenia odbywa się od środka. Stąd gryfy są wklejane na jaskółkę. W tym wypadku ktoś poszedł mocno na skróty co w sumie nie wiele dało.Pozostaje do rozważenia opcja połączenia gryfu z pudłem. Mianowicie, czy na śrubę, czy na klej i docisk śrubą , która będzie tez pełnić rolę strap locka. Oczywiście można wykorzystać istniejący otwór na strap lock, ale jego położenie nie jest najbardziej szczęśliwe.
Tyle z mojej wiedzy w temacie, mam pomysł jak to połączyć na śrubę ale nie będę tu przytaczał bo to na pewno gorsze rozwiązanie niż klejenie.
Pozdrawiam
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 2012-11-16, 22:11
- Lokalizacja: VV
Metodą "na drucik" zmierzyłem, że grubość tego klocka to ok. 2cm (w miejscu, gdzie jest otwór po wkręcie).
Mój plan jest taki: za pomocą frezarki górnowrzecionowej chcę wyfrezować to miejsce tak, żeby wyrównać tę wgłębioną płaszczyznę w kształcie trapeza i jednocześnie ją pogłębić (jest na niej spadek i jest nie równa przez wyłamanie) i do tego poziomu usunąć zniszczoną krawędź (tę nieosłoniętą boczkiem), a tej drugiej nie ruszać. Następnie chcę uzupełnić to co usunę za pomocą jednej bryły drewna o odpowiednim kształcie.
Czy mogę to zrobić za pomocą kawałków jesionu który posiadam? Nie jest to typowo lutniczy surowiec, ale drewno jest wysezonowane, twarde, chyba stabilne. Nadaje się do uzupełnienia takiego niewielkiego elementu?
Mój plan jest taki: za pomocą frezarki górnowrzecionowej chcę wyfrezować to miejsce tak, żeby wyrównać tę wgłębioną płaszczyznę w kształcie trapeza i jednocześnie ją pogłębić (jest na niej spadek i jest nie równa przez wyłamanie) i do tego poziomu usunąć zniszczoną krawędź (tę nieosłoniętą boczkiem), a tej drugiej nie ruszać. Następnie chcę uzupełnić to co usunę za pomocą jednej bryły drewna o odpowiednim kształcie.
Czy mogę to zrobić za pomocą kawałków jesionu który posiadam? Nie jest to typowo lutniczy surowiec, ale drewno jest wysezonowane, twarde, chyba stabilne. Nadaje się do uzupełnienia takiego niewielkiego elementu?