Uziemienie

Pickupy , preampy , lutowanie , schematy

Moderator: poco

Awatar użytkownika
Makowy
Posty: 406
Rejestracja: 2012-01-21, 22:07
Lokalizacja: Dublin

Post autor: Makowy » 2012-12-01, 16:39

Do masy wystarczy.
Martini
Posty: 14
Rejestracja: 2012-11-18, 22:49
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Martini » 2012-12-01, 17:41

Chodzi głównie aby 1 metr pociąc i przełącznik połączyć z potami, poty z gniazdem, mase i właściwie to cała elektronika
ewentualnie przedłużyć 2 kable od singli .
Lost In Hollywood.
Awatar użytkownika
michau25
Posty: 353
Rejestracja: 2010-09-27, 18:10
Lokalizacja: Katowice

Post autor: michau25 » 2012-12-06, 20:49

Masz przykładowy schemat dla strata. Każdy kabel tam to kabel jednożyłowy. A ile kabli wychodzi to zależy jakie przetworniki. Do łączenia układu też jednożyłowy, nie rozumiem po co miałbyś stosować kilka wiązek na jedno połączenie.


Przy okazji mam pytanie. Czy grubość kabli ma znaczenie w gitarowym układzie? Bo te co dostałem z guitarproject wydają mi się strasznie liche.
Awatar użytkownika
Werewolf
Posty: 24
Rejestracja: 2013-01-09, 14:38
Lokalizacja: Nowa Sól

Post autor: Werewolf » 2013-01-24, 17:06

miedziana. sam ekranowałem i nie narzekam. pamiętaj o usunięciu pętli mas.
screemer
Posty: 29
Rejestracja: 2012-12-13, 11:57
Lokalizacja: Dundalk ;)

Post autor: screemer » 2013-01-25, 13:09

michau25 nie pisz że jednozyłowy, bo Martini kupi drut prądowy i będzie mógł z niego ewentualnie zrobić zawieszki na choinkę, a sezon choinkowy już za nami ;)
Martini - do łączenia elektroniki (pickupy, poty, gniazdo, switch) ma być przewód linka jednożyłowa w ekranie (specjalnie podkreślam ten ekran, którym to właśnie prowadzisz masę do punktu centralnego, którym jest z reguły obudowa pota głośności) W przypadku montażu humbuckerów można użyć dodatkowo przewodu czterożyłowego (również w ekranie i tylko do przedłużenia pickupów) co dam nam możliwość różnych ciekawych połączeń (coil tap, cewki w fazie itp, połówki ), ale to juz jest strefa "pro", więc to tylko informacyjnie napisałem. Do podciągnięcia masy ze strun (czyli z obudowy pota głośności do mostka) używa się troszkę grubszego przewodu jednożyłowego nieekranowanego.

Co do ekranowania folią aluminiową to akurat musze się nie zgodzić z przedmówcami - nie widze żadnych przeciwskazań i widziałem to rozwiązanie w wielu gitarach wszelakich produncetów. Łączenie bardzo proste ... zrobić lekko "na zakładkę" a z punktem centralnym też nie ma problemu, bo poty same przeciez ekranu dotykają obudową i nic nie trzeba lutować. Z lutowaniem z resztą też jest ok, bo nie wiem jak w waszych gitarach, ale z reguły ekran przewodów używanych przez przemysł jest właśnie aluminiowy a nie miedziany. Oczywiście miedź ma lepsze przewodnictwo elektryczne i cieplne niż alu, ale ... przecież w przypadku takiego zastosowania nie robi nam to kompletnie żadnej różnicy.

Wracając do frankensteina budowanego przez kolege ... Mostek stały strings-through-bridge (czyli to co ci potrzebne zeby nie wiercic dziur i wstawiac tulejek a mieć normalną gitarę elektryczną) to u mnie wydatek "aż" 8 euro i to z całkiem niezłego materiału.) Montując mostek klasyczny pewnie się zdrowo przejedziesz, gdyż eliminujesz sobie możliwość jakichkolwiek ustawień menzury, a ustalanie akcji strun za pomocą pilnika nie należy do najdokładniejszych i najłatwiejszych czynności.

Z drugiej strony ... czym więcej takich wynalazków pojawi się na ebay/allegro/gumtree, tym więcej później będzie dla mnie zabawy przy odkręcaniu przejawów "ułańskiej fantazji".
Awatar użytkownika
Werewolf
Posty: 24
Rejestracja: 2013-01-09, 14:38
Lokalizacja: Nowa Sól

Post autor: Werewolf » 2013-01-25, 15:19

Każdy ma swoje upodobania. Ja raz zeekranowałem folią miedzianą i przy tym zostałem. Co robienia zakładek, to wykorzystuje patent lutowania odcinków folii, wg mnie łatwiejszy. ;)
wojtek
Posty: 447
Rejestracja: 2012-07-27, 20:19
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: wojtek » 2013-01-30, 00:38

Moim zdaniem przy dobrze wykonanej elektryce ,połączeniu mas na przetwornikach ,potencjometrach ,przełącznikach nie ma potrzeby ekranowania czegokolwiek .Kable sygnałowe powinny być w ekranach i połączonych z masą .Co do mostka i strun ja normalnie daje dodatkowy kabelek masowy i koniec .Widziałem układzik z kondensatora i opornika który był podłączany pod mostek ale chodziło tu o ewentualne porażenie prądem .
Teraz jeśli elektryka jest zrobiona poprawnie to przewód gitarowy podłączony jest do wzmacniacza to on powinien uziemnić i zlikwidować brumy można dodatkowo jeszcze uziemnić wzmacniacz .Tyle z moich doświadczeń ,stare muzowskie przetworniki brzęczały ale tam nigdzie masy nie było ,a elektryki było więcej jak w radiu .
ww
Dodam ,że we współczesnych instalacjach stosuje sie wyłącznik różnicowoprądowy tak że popieścić nie powinno
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2013-01-30, 08:16

Trzeba mieć jeszcze tą współczesną instalację ;)
wojtek
Posty: 447
Rejestracja: 2012-07-27, 20:19
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: wojtek » 2013-01-30, 10:12

Piniu pisze:Trzeba mieć jeszcze tą współczesną instalację ;)
Piniu to jest najprostsza wersja instalacji ,ale można zabić ,,szpilkę,, i uziom wzmacniacza do niej podłączyć ,kiedyś wystarczył zwykły kaloryfer no ale mamy 21 wiek :)
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2013-01-30, 19:51

wojtek, ty elektrykowi tego nie musisz mówić, jednakże żyjemy w takim a nie innym kraju, w którym jest dużo bloków starych i nie mają nawet tego najprostrzego zabezpieczenia. ja mam tylko 2 bezpieczniki na gniazdka i lampy i to wszystko. Zmodyfikowałem na tyle,ze wstawiłem sobie "esy" i to tyle. nie chce mi się przerabiać całej instalacji. do tej pory mam wymienioną w kuchni na miedziana - cała reszta alu. Może przy remoncie nast. pokoju wymienię dalej i wtedy pomyślę sobie o kilku obwodach. Z uziemieniem też lipa bo go nie ma, a zerowanie jest taki,ze mając wszystko dobrze u siebie i tak mam napięcie na zerze, bo sąsiedzi mają zapewne bajzel a dodatkowo coraz więcej podłaczanych telewizorów itpp nie ma zabezpieczeń i to one właśnie puszczają to napięcie. Tu nawet tzreba uważać ,zeby przewodu sygnałowego od kablówki nie dotykać razem z kaloryferem bo pieknie popieści. Ty wiesz ile sie nakminiłem,zeby mój wzmacniacz lampowy odpowiednio zmasować,zeby mnie nie zabiło czasem?
Awatar użytkownika
diadem
Posty: 114
Rejestracja: 2012-08-20, 20:30
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: diadem » 2013-01-30, 20:02

Widzę, że jest nas elektryków trochę na forum. 23 stycznia i ja odnowiłem uprawnienia dozorowe i pomiary, ale to tak nawiasem.

Układ, o którym pisze Wojtek zwany jest potocznie Defenderem, to nic innego jak równolegle połączone 2 elementy pasywne, czy li kondensator 22nF oraz rezystor 220k/1W.
Pozdrawiam
wojtek
Posty: 447
Rejestracja: 2012-07-27, 20:19
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: wojtek » 2013-01-30, 21:24

Piniu kurcze a ja myślałem że u Was na zachodzie ;) jest bardziej zaawansowana technika niż u mnie na wschodzie .
Ale z drugiej strony zabić szpilke to nie taki wielki koszt podłączyć ją pod piecyk brumy powinny zniknąc .A z ciekawości jak lampiaka uziemiłeś ? Może warystor wstawić na zasilaniu ? to choć bezpeczniki wywali .
niżej schemat tego defendera : (ja go nie testowałem to sie nie będe wypowiadał jak działa )
Załączniki
defender.jpg
schemat
defender.jpg (8.25 KiB) Przejrzano 6235 razy
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2013-01-31, 13:56

A ja go przetestuje jak telecaster wróci :)
ODPOWIEDZ