Kolejny remont defila

Tu można przejrzeć stare tematy.

Moderator: poco

Awatar użytkownika
vintage
Posty: 158
Rejestracja: 2011-06-14, 09:59
Lokalizacja: Legnica

Post autor: vintage » 2013-08-25, 17:01

Myślę, że nie powinieneś za dużo kombinować z tym gryfem. Podstrunnicę wyrównać, nabić nowe progi i będzie służyć. Pomysł z pozostawieniem szczelin jest ciekawy.
Jezeli chodzi o podstrunnicę to nie jest ona ani palisandrowa ani mahoniowa, Jazz to budżetowy model Defila. Na podstrunnicę palisander byl stosowany niezmiernie rzadko, natomiast stosowano orzech, grab, jawor. Sama szyjka wykoywana była z buku lub jaworu, nie wiem jaka jest Twoja ale nie ma sensu cokolwiek wymieniać, skoro ma to być renowacja. W sumie gryf to połowa gitary, jeszcze ktoś wpadnie na poradę przebudowy korpusu i mamy nową gitarę ale chyba o to Ci nie chodzi. Nowy gryf to poszukiwanie materiału i nie zawsze wiesz co to za materiał, tu masz kilkudziesięcioletnie wysezonowane drewno. Rady cieniowania tez nie brałbym poważnie, Jazz ma i tak relatywnie cienki gryf w porównaniu do wielu modeli Defila i jest całkiem wygodny w oryginalnej postaci, ale to już decyzja Twoja. Nie sądzę aby cieniowanie gryfów powodowało nagły przyrost techniki. Albo się gra albo się nie gra. Cienki gryfy i nisko osadzone struny jak tez i miękkie struny to teoria na wirtuozerię, forsowaną przez pokolenie kindermetali. Ale kindermetal nie zagrałby nigdy na gitarze Hendrixa a on grał całkiem nieźle i został legendą.
Pytasz o wpływ elementów elektryki na akustykę. Tu może być problem, bo każdy element montowany do korpusu ma wpływ. Mój Jazz był kiedyś przerabiany na elektryka i elektrykiem będzie, zastawiam się własnie nad montażem elementów tak aby nie zepsuć tego co jest ciekawe w tym modelu, czyli ciepłą głębię dźwięku. Mam ponad 30 gitar Defila i są też w kolekcji modele na bazie Jazza z zamontowana elektryką i dźwięk jest już bardziej matowy. Po demontażu przetworników dźwięk już jest cieplejszy. Mam taki zamiar aby przetworniki (humbuckery ok 8 kohm) zamontować na korpusie bez frezowania otworów, nawet spróbuję montażu z maskownicą ala Gibson ES aby zmniejszyć ilość wkrętów do topu. W tym celu stopa gryfu będzie ścięta na frezarce pod kątem tak, aby zmieścić przetowornik mostkowy pod strunami bez potrzeby wykonywania otworu, dodatkowo zwiększy to napięcie strun na mostku, gdzyż w tym modelu czasem mocniejsze uderzenie w struny może przsunać mostek. Jak się zdecydujesz na frezowanie topu to zwróć uwagę na listwy pod topem, aby ich nie przeciąć. Ta gitara ma potencjał szczególnie w klimatach bluesowych lub jazzowych. Ale i w cięższych gatunkach też sobie poradzi, kwestia przetworników.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2013-08-25, 18:24

poco pisze:Na moje wredne oko, to podstrunnica jest palisandrowa
Na pewno nie. W tych gitarach raczej jest to jakieś badziewie. U mnie chyba dąb był i tu tak samo to wygląda. Widziałeś Rysiu kiedy palisandrową podstrunnicę w starym Defilu?? Chodzi mi o pudła oczywiście - bo ja nie.
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2013-08-25, 19:44

Tak Piniu, chyba w Sambie. :-D O ile upływ lat nie zamulił mi pamięci wzrokowej. :-/
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
vintage
Posty: 158
Rejestracja: 2011-06-14, 09:59
Lokalizacja: Legnica

Post autor: vintage » 2013-08-25, 20:49

Palisander był używany na podstrunnice, szczególnie w latach 70 tych, ale nie jest to reguła. Przeważnie stosowano do gitar elektroakustycznych. W latach 80 tych, palisander był trudno osiągalny i drogi dla PRLu, więc zastępowano go mahoniem, pomimo że w specyfikacji produkcyjnej był zapisany palisander. Też dotyczyło to gitar droższych, popularne akustyki czy Jazz musiały obejść się zamiennikami z krajowego drewna.
Samba i Lotos miały zapisany palisander na podstrunnice, ale można spotkać też orzechowe.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2013-08-26, 13:57

No to w moim jazz właśnie jest orzechowa. To by pasowało. Palisander ani mahoń nie pasuje.
Awatar użytkownika
diadem
Posty: 114
Rejestracja: 2012-08-20, 20:30
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: diadem » 2013-08-29, 21:12

W moim defilu podstrunnica była z mahoniu. Na fotce podpisanej "podstrunnice" oryginał defilowski jest po prawej. Nie miał radiusa i nosił ślady wytarcia od palców. Pierwsza wersja remontu zakładała wyfrezowanie otworu na pręt dwustronny w bukowym gryfie oraz wykonanie podstrunnicy z radiusem 12 cali. Ostateczni jednak postanowiłem wykonać gryf z klonu z przekładką z mahoniu oraz nową podstrunnicę o skali 25 cali.
Gryf bukowy i podstrunnica leży sobie w szafie, więc jeśli ktoś chce odkupić to proszę o kontakt.
Załączniki
20130828_214414.jpg
20130828_214355.jpg
podstrunnice.jpg
rzech
Posty: 176
Rejestracja: 2012-11-16, 16:41
Lokalizacja: Rzeszow
Kontakt:

Post autor: rzech » 2013-08-29, 22:35

na forum defil.org jest chetny na ten kij
Zablokowany