Forum Lutnicze

Super kurde!
Teraz ja!

http://www.youtube.com/watch?v=SR_f_s_GmmQ

http://www.youtube.com/watch?v=FVyh0XmX ... ure=relmfu

jeden z moich ulubieńców jeżeli chodzi o klasyka

Ale najbardziej polecam to:

http://www.kickstarter.com/projects/and ... olo-flight

w 2:20 zaczyna grać kawałek utworu z nowej płyty, którego nazwy niestety nie znam, ale już jest moim ulubionym

Cudowna muzyka... Andrew York to mistrz klimatu. Słychać, że to co gra płynie gdzieś głęboko nie tylko z instrumentu, ale i z jego serca i duszy. Układy harmoniczne dobrane z takim wyczuciem i delikatnością, że aż się chce tego słuchać godzinami. No i ktoś, komu nie po drodze jest jakoś z wszelkimi ediudami i innymi utworami dawnych mistrzów muzyki klasycznej , może przy jego właśnie utworach przekonać się do gitary klasycznej.
Do piękna brzmienia tego instrumentu i kultury dźwięku jaką można wydobyć z gitary bez udziału żadnych dodatkowych gadżetów. Dokładając do tego wyjątkowy talent Adrew i jego wewnętrzną wrażliwość na dźwięki ( którą słychać w każdym utworze) robi nam się ciepło w środku. No i na forum robi się powoli elitarnie i poziom wzrasta ... Hehehehe...

No wiesz co! Czuję się obrażony wywodem o poziomie! Tu zawsze był najwyższy poziom.
No. Żeby to było ostatni raz.
Pozdrawiam, Ryszard

Nie klasyk ale nie będę zakładał nowego tematu
http://www.youtube.com/watch?v=nY7GnAq6Znw

Roland Dyens- Songe Capricorne.... chyba jeden z piękniejszych jego utworów.

Wyobraźcie sobie, że jest północ a Wy siedzicie sobie na pomoście tuż nad taflą pieknego jeziora skąpanego w granatowym mroku nocy... jest tak cicho, że nawet listek nie drgnie na żadnym z drzew a tafla stoi jakby zaklęta bez żadnej fali.... Nagle.... na drugim brzegu oddalonym o jakieś 500 metrów i kompletnie nie widocznym ktoś też wychodzi na pomost... bierze gitarę klasyczną do ręki.... i zaczyna grać tak, że słyszycie dokładnie każde ,, piano".... właśnie ten utwór .... Zamknijcie oczy i.... posłuchajcie.

http://www.youtube.com/watch?v=7W2_d2pLxrE

Kontynuując wątek i odbiegając nieco od muzyki klasycznej i wybitnej... chociaż ja wiem...? To co robi ten człowiek jest także wybitne i... genialne. Ja osobiście często chętnie wracam i słucham jego twórczości... która bawi, zachwyca swą naturalnością i poziomem wykonania.
Zawsze aktualny ... zawsze na poziomie i bawiący słuchaczy nie tylko muzyką, ale i świetnym humorem osadzonym w naszej słowiańskiej rzeczywistości i charakterach ludzkich. Śpiewający też Włodzimierza Wysockiego...
Alosza Awdiejew.

Docent, pedagog, nauczyciel akademicki i świetny artysta związany z Piwnicą Pod Baranami za czasów Piotra Skrzyneckiego. Sam opowiada też związaną z tym anegdotę... Kiedy znalazł się w Krakowie i poszedł do Piotra z prośbą, że chciał by występować... Piotr trochę żartem zapytał.... Rosjanin...? w Piwnicy...? Dlaczego...?

Alosza odparł... tak, bo każda piwnica powinna mieć swojego rosjanina... I został przyjęty...

http://www.youtube.com/watch?v=s_s4_6p4Ydw



No i oczywiście nie wiem jakim cudem post poszedł jako wysłany przez ,,GOŚĆ"...?


Palisander.

Ani chybi, cud!!!
Albo haker.
Swoja droga pytanie do Pinia, jak to jest możliwe.
Ponieważ treść posta jest neutralna i na temat, pozostawiam go w zasobach forum.
Każdy następny będzie usuwany.
Miło , kiedy nas odwiedzają goście, nawet ci nieproszeni, ale milsza jest rozmowa, kiedy wiemy ktoś zacz.
Zatem Gosciu, zapodaj się na wstępie, a ręczę, że będzie to bezbolesne.
Pozdrawiam, Ryszard

Tadammmm.... To właśnie ja.... napisałem. I ciągle nie wiem dlaczego tak poszło.....? Chciałem to zmienić ...ale juz się nie dało.... No i wysłany przeze mnie post pozostał jako wysłany przez GOŚCIA.

Zauważyłem też, że to już chyba drugi taki przypadek.... Ale tamten GOŚĆ... to nie byłem ja.

Klasyczna nie tylko gitara, ale i V-ta kolumna!
Toż to gość na własnej krwi wyhodowany!
Pozdrawiam, Ryszard

Takie tam... też fajne z pięknym tekstem... tylko w tą drugą ironiczną stronę jak nie należy postępować. Chociaż czasem to jest bardziej barwne... ,, fajne" , wciągające.... z oklaskiem wręcz odbierane przez ,, publicznosć " pseudo przyjaciół, którzy jak się coś stanie ....znikają.... Proste prawdy i samo życie bez ściemy. Młodsi koledzy pokoleniowo pewnie nie beda tak do końca wiedzieć o co w tym chodzi... za co przepraszam. Nie za siebie ...tylko za system, czasy i postęp jaki dokonał sie w naszej codzienności, SZKOLNICTWIE ... i wielu innych dziedzinach robiących z nas szarą masę z popkornem przed telewizorem i obrastajacych sadłem Fast Foodów. Prosto kierować i i rządzć kims takim. Wystarczą dwie rzeczy... jedzenie ... i bezpieczne spanie z własnym dachem nad głową w kredycie rzecz jasna.

Zagolopowałem sie w tej swej filozofii.... sorry. I chyba uciekł wątek... może celowo...?

Ku przestrodze....

http://www.youtube.com/watch?v=HfNFG-K3_ig

Tak mnie jakoś naszło po dzisiejszym , pierwszym ogrywaniu mojego świerka.... dzwoni mi w uszach ten utwór.... Agustin Barrios .... znana kompozycja wszystkim. I to tremolo...


http://www.youtube.com/watch?v=JEIqk8KPyDY