Nie martwice się, taki opis akurat zrobię. Pisząc o relacjonowaniu każdego kroku miałem na myśli pokazywanie przyklejania niemal każdego pojedynczego elementu, co jest typowe dla poprzednich relacji. To co najważniejsze oczywiście opiszę, biorąc pod uwagę decyzje, które według mojej intuicji nadadzą temu instrumentowi pożądany tembr.
Co ciekawe, różnice są bardzo subtelne, a dostępność wiedzy na ten temat w internecie jest tak samo ogólnikowa jak wiedza o ocenie przydatności materiału na gryf, o której pisałem w innym wątku. Czy gitara będzie brzmiała jak flamenco? Mam nadzieję że tak, jeśli zastosuję się do dostępnych wskazówek.
Ogólne założenie - we flamenco chodzi o to by gitara grała dynamicznie. Dźwięk ma być krótki ale możliwie najmocniejszy i najgłośniejszy. Cała energia ma być zamieniana na dźwięk błyskawicznie. Gitara ma akompaniować do tańca i śpiewu.
Na wstępie opowiem, że ogólne cechy flamenco różniące ją od gitary klasycznej to:
- Mniejsza masa całej gitary. Wierzch jest cieńszy niż w gitarze klasycznej, tak samo boki i tył, które tradycyjnie wykonuje się z lekkiego cyprysu. Wierzch również jest lżej ożebrowany, ale często wzór nie różni się od stosowanego w typowej gitarze klasycznej. Materiał wierzchu to świerk. Bardzo rzadko powstają gitary flamenco z czerwonego cedru, który uchodzi za mniej pożądany z racji na miększe brzmienie.
- Najbardziej tradycyjna jest gitara z drewnianymi kołkami zamiast maszynek do strun (jak moja gitara nr 4). Takie rozwiązanie również ma mieć wpływ na uzyskanie brzmienia flamenco. Główka z kołkami jest lżejsza o około 200 gramów, a mniejsza masa gryfu ma sprawić że odpowiedź strun na zagranie będzie bardziej dynamiczna. Cięższy gryf jest bardziej bezwładny i powoduje pogłębienie brzmienia, sprawiając że gitara wybrzmiewa dłużej oraz głębiej. Mimo to z powodzeniem budowane są również gitary flamenco z maszynkami Grubość i szerokość gryfu są takie same jak dla gitary klasycznej.
- Wysokość strun nad mostkiem jest mniejsza niż w klasycznej. W tej pierwszej standardem jest 10 mm, a we flamenco może to być coś między 5 a 8. Wymiar ten wpływa istotnie na tembr gitary. Mniejsza wysokość jest również konieczna ze względu na cieńszą płytę, gdyż im mniej struny są oddalone od płyty, tym mniej ją odkształcają. W końcu, jedna z podstawowych technik flamenco to golpe, czyli równoczesne granie oraz uderzanie paznokciami o wierzch gitary w celu uzyskania efektu perkusyjnego. Gdy struny są blisko, technika ta jest o wiele łatwiejsza.
- Wysokość strun nad progami jest mniejsza, zwykle o około milimetr. Robi się tak, by struny obijały się o progi przy mocniejszym zagraniu, co jest elementem brzmienia flamenco. Również granie falset jest łatwiejsze gdy struny są niżej (falseta to coś, co gitarzyści klasyczni nazywają biegnikiem, a by każdy zrozumiał o co chodzi, to jest to rodzaj krótkiej solówki).
Jeszcze co do grubości płyty, to spotkałem się z bardzo ciekawą informacją. Mianowicie, zwykle wierzch gitary klasycznej buduje się w taki sposób, że jest ona grubsza w okolicy mostka, a cieńsza na brzegach. Pewien lutnik napisał że flamenco raczej powinno się konstruować w taki sposób, by miała mniej więcej taką samą grubość na całym obszarze roboczym wierzchu. Na flamenco przygotowaną mam bardzo sztywną (wzdłużnie oraz poprzecznie) płytę i planuję zastosować się do tej wskazówki.
Kilka filmów z muzyką instrumentalną flamenco zamieściłem poniżej.
- gitara solo
https://youtu.be/fomb4YZC8x8
- gitara i palmas (czyli klaskanie)
https://youtu.be/2BCoZiSbGtY
- gitara, palmas i śpiew
https://youtu.be/D1tcc3wRtNE