Forum Lutnicze

Gryf ładnie wypełniony (mahoń). To pure tung oil? Kiedyś użyłem raz takiego oleju, wydaje mi się, że delikatnie załżółca drewno. Tak jest ?
p

Czytałem, że nic nie zażółca po czasie i jest stale transparentny. Choć zaraz po olejowaniu klon jest taki złocisty nieco. Położyłem pięć warstw i wykonałem międzyszlifowanie. Niesamowitą fakturę się uzyskuje, drewno staje się satynowe w dotyku, bardzo przyjemne.

Pozycjonowanie mostka. Kanał wyfrezowałem na 4mm pod strunnik. Pomocne przy znaczeniu slotów na struny w prożku są specjalne linijki.

Budowa zakończona.
Dźwięk bardzo mi się podoba zwłaszcza jak ustawiłem intonację jest bardzo dobrze. Teraz przez parę dni będzie dźwięk się zmieniał więc jestem pozytywnie nastawiony do tego co będzie. Jeszcze raz będę musiał dokonać poprawek na progach bo gdzieniegdzie brzęczy ale tak zawsze po szlifie progów od tego są kosmetyczne poprawki.

Janek zazdroszczę ci zapału,gitary budujesz coraz bardziej fachowo,ale nie byłbym sobą jak bym się nie czepiał wydaje się że żyłka przy podstrunnicy jest lekko kanciata i nie wiem jaki gruby jest podłokietnik ale zaokrągliłbym lub z fazował kant .Pozdrawiam Jacol.

Podłokietnik jest dobrze zaokrąglony i wyprofilowany. Jakieś niedociągnięcia jeszcze są ale staram się coraz lepiej robić gitary.

No nareszcie:) Gratulacje!

Nagraj coś Janie!

Gitara ma zdjęte struny i robię drugi szlif korekcyjny, teraz już nie powinno nic brzęczeć ale i tak każda struna i próg będą jeszcze sprawdzane i poprawiane aż kompletnie nic nie będzie brzęczało nawet przy mocniejszym graniu. Ma być perfect! W sobotę lub niedzielę idę do studia do kumpla zrobić jakiegoś sampla
Robię też intonację w nieco inny sposób bardziej dokładny, różnica na pustej strunie i w oktawie ma być max 4 centy a najlepiej w okolicy 0-2 centy. Nie wiem czy wiecie ale większość gitar klasycznych ma dużo więcej a kompensację robi się dając tylko strunnik pod lekkim skosem. U mnie każda struna będzie osobno kompensowana.

Będzie super. Powinna ostatecznie trafić w ręce muzyka.

A więc zdiagnozowałem przyczynę brzęczenia, za nisko zrobiłem kość strunnika na XII E1 wyszła 2,6 a E6-2,9 i to jest za nisko. Muszę wykonać nowy strunnik. Na prożku dałem nisko nad pierwszym progiem ale niestety klasyk rządzi innymi prawami niż pozostałe gitary i zejście na E-6 poniżej 3mm daje brzęczące struny przy mocniejszej grze. Żeby uzyskać 1mm wyżej na XII progu muszę zrobić strunnik o 2mm wyższy. Poza tym instrument bardzo dobrze stroi i przesunięcie punktu odniesienia z pustej struny i oktawy na XII progu na 1 próg i 13 lub 2 i 14 jest dobrym sposobem strojenia. Wartości różnicy stroju dźwięku i kolejnego w oktawie mieszczą się w max 4 centach więc jest bardzo dobrze.

Janie, Przestań mnie denerwować !!!! Nie, no super.
Pozdrawiam, Ryszard

Ryszard Tajna Kapituła pamięta o twojej nominacji.

Gitara jak najbardziej lutnicza, gratulacje