Strona 5 z 9

Re: Torres - kolejny klasyk

: 2020-11-01, 18:30
autor: Jan
Peones, peons lub Dentellones wklejone. W zależności od regionu i szkoły w Hiszpanii funkcjonują te nazwy. Dentellones to po Hiszpańsku "ząbki" - od małych zębów.

Re: Torres - kolejny klasyk

: 2020-11-03, 17:52
autor: Jan
Klocek tylni wklejony, kerfing wklejony i obrobiony, jeszcze wklejam usztywnienia boczków i pudło powoli będzie gotowe do zamknięcia.

Re: Torres - kolejny klasyk

: 2020-11-03, 17:55
autor: SebastianL
Janie, jaką masz metodę pasowania boków i tyłu gitary?

Re: Torres - kolejny klasyk

: 2020-11-03, 18:17
autor: Jan
Jako, że nie mam jeszcze okrągłej dużej soczewki z papierem ściernym to boki docieram klockiem 60cm starając się ułożyć go tak jak będą się układały plecki. Ja nie wklejam belek w konstrukcję a na to poszycie tylko belki kleję do plecków i cały element doklejam do gitary. Gotowe plecki kładę na instrumencie w formie i zaznaczam gdzie są belki. Podcinam te miejsca (kerfing) tak by weszły w podcięcia końce belek i jednocześnie dotykały kerfingu. Wszystko ma pasować ciasno jak układanka. lekko dociskam i sprawdzam czy plecki dochodzą bez szczeliny do boczków, jeżeli nie to lekko podszlifowuję papierem by jak najlepiej spasować.
Może tego nie widać ale stopa gryfu i tylni klocek są pod lekkim kątem by nadać pleckom wypukłość, od tali w kierunku gryfu boczki obniżają się około 1cm. Boczki z kerfingiem nie są szlifowane pod kątem 90* tylko pod lekkim kątem także z powodu wypukłych plecków. na koniec robię pasowanie (skręcam dociskami) próbne by zobaczyć czy wszystko dobrze ciasno dolega. Najtrudniej spasować tylni kloc i stopę gryfu by dokładnie dolegały.
Dzięki pracy w formie nie rozjeżdżają mi się wymiary i praca jest całkiem komfortowa.
Doklejając kerfing wklejam go 1mm wyżej a później kształtuję strugiem i klockiem z papierem odpowiednie powierzchnie do klejenia.

Re: Torres - kolejny klasyk

: 2020-11-03, 18:38
autor: SebastianL
Co do spasowania stopy i pleców, to stosuję taką metodę, że gdy nie jestem pewien, to barwię stopę na przykład atramentem i delikatnie przykładam. Ładnie wtedy widać jeśli gdzieś nie przylega.

Re: Torres - kolejny klasyk

: 2020-11-03, 19:57
autor: Jan
Z atramentem to do jasnej gitary nawet bym się nie zbliżył :-) obawiał bym się, że zrobię gdzieś kleksa a tego nie da się usunąć gitara do wywalenia, za duże ryzyko ubabrania atramentem innych elementów.

Re: Torres - kolejny klasyk

: 2020-11-03, 20:19
autor: PiotrCh
Teraz to już klasa, postęp ogromny względem pierwszej - chodzi o takie wymuskanie :)

Re: Torres - kolejny klasyk

: 2020-11-03, 21:19
autor: Jan
Dzięki Piotrek. Ta już jest robiona z świadomością i zrozumieniem podejmowanych działań :-) Pierwsza to była wiedza teoretyczna bez praktyki a tu już jest sporo przemyśleń popartych praktyką co prawda nie jakąś wielką ale jednak :-) Zwiększona precyzja i dbałość o szczegóły robi swoje. No i jak by nie było dobór materiałów, tu już nie ma dzieła przypadku tylko realizacja według planu.
Oby progres był nie tylko w wyglądzie ale i walorach dźwiękowych bo jak nie to "hiszpański kołnierz" z niej zrobię.

Re: Torres - kolejny klasyk

: 2020-11-05, 19:09
autor: Jan
Ostatnie detale wklejone. Wzmocnienie przy gryfie i wzmocnienie wiolinów. Długo myślałem czy zostawić symetryczne zbrojenie jednak ciekawość wzięła górę. Zagra wyżej czy nie - oto jest pytanie 😁

Re: Torres - kolejny klasyk

: 2020-11-06, 00:16
autor: SebastianL
Niesymetryczne ożebrowanie to ciekawy temat. Trzecia moja gitara ma jedno żebro więcej po stronie wiolinowej. Nie wiem niestety czy gra przez to wyżej, ponieważ nie mam porównania z wersją symetryczną. Z pewnością mogę powiedzieć tylko że gra... jak gitara :) Ładnie.

Z tego co zrozumiałem to takie zabiegi niekoniecznie powodują że gitara gra wyżej, ale że mogą wzbogacić część harmonicznych.

Ciekawy jest też motyw, by w ramach asymetrii usztywniać stronę płyty na której są struny wiolinowe. Ponoć strona płyty nie ma tutaj znaczenia. Wszak płyta wibruje jako całość pod wspólnym naciągiem strun, które zawieszone są na środku płyty. Wychodzi na to, że można by w ramach asymetrii usztywnić stronę strun basowych i wyszłoby na to samo :) Mimo to pewnie nikt tak nie robi.

Re: Torres - kolejny klasyk

: 2020-11-06, 07:55
autor: Jan
To jak zagra płyta to loteria gdyż drewno jest materiałem niejednorodnym. Żeby wiedzieć co daje dana zmiana trzeba mieć materiał porównawczy i dokonywać niewielkich zmian by móc ocenić co faktycznie dana zmiana daje. Tak robili wielcy mistrzowie tylko że oni zrobili po kilkaset lub kilka tysięcy gitar i byli w stanie ocenić co przy określonej zmianie konstrukcyjnej się dzieje i jaki to ma wpływ na dźwięk. Każdy kto robił jakiekolwiek badania czy to w ramach studiów czy w ramach wykonywanej pracy wie jaki musi być zachowany reżim metodologiczny i badawczy by móc wyciągnąć poprawne wnioski. W większości zrobionych gitar można tylko powiedzieć, że gra dobrze lub nie a cała reszta to w mniejszym lub większym stopniu "czarodziejstwo" jak kiedyś powiedział PiotrCh :-) Zawsze należy wykonywać instrument jak najlepiej się potrafi w miarę posiadanej wiedzy i środków, resztą nie należy się zbytnio przejmować gdyż każdy kolejny instrument będzie trochę lepszy a w momencie jak już nie będzie widocznej poprawy to albo już jest się mistrzem albo trzeba się doszkolić :-)

Re: Torres - kolejny klasyk

: 2020-11-06, 20:45
autor: Jan
Spasowałem boczki i zapoliturowałem plecki od wewnątrz. Jeszcze tylko podpis w środku i wklejka. Można zamykać 😁.

Re: Torres - kolejny klasyk

: 2020-11-06, 21:00
autor: SebastianL
Pudło wygląda na głębokie. Jakie wymiary przyjąłeś?

Re: Torres - kolejny klasyk

: 2020-11-06, 21:59
autor: Jan
Tył 103mm zamknięty, przód ok10mm mniej. Wymiary są różne w róznych miejscach. Boczki, stopę i tylni klocek należy tak kształtować by wymusić kopułę tylnej płyty. Nie robi się kąta prostego jak kiedyś. Pewnie można tylko po co? Same problemy z czasem. Kopuła jest też dzięki takiemu kształtowaniu lekko naprężona mając dodatkową sztywność więc nawet jak z czasem przez pełzanie materiał będzie sobie szukał drogi na rozprężenie to i tak zostanie lekka wypukłość a płaski tył mógłby się odkształcić w niewłaściwym kierunku.

Re: Torres - kolejny klasyk

: 2020-11-07, 21:00
autor: Jan
Zamykam.