Forum Lutnicze

Korpus oczyszczony. Nawet ładnie wygląda ta brzozowa sklejka. Zabieram się za odklejanie płyty dolnej. Nóż kuchenny nagrzewam opalarką. Powoli idzie. Kilka zdjęć. Pozdrawiam
Krzysztof

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Boczki wyglądają na bukowe. Nie śpiesz się przy odklejaniu płyta ma się odklejać a nie odrywać!!! Nie myśl o jakiejkolwiek bejcy na drewno to się nie uda. Jak chcesz kolor to tylko i wyłącznie barwienie powłoki lakierniczej a nie drewna. Rozetą bym się nie przejmował i nawet jak zostawisz tak jak jest to też nie będzie źle. PiotrCh wstawiał rozetę drewnianą w gitarze ale to wyższa szkoła jazdy w instrumencie gotowym a nie budowanym więc albo dasz naklejkę na koniec albo zostawisz tak jak jest. Jak zrobisz dobrze belkowanie to się zdziwisz jak może zagrać taka gitara, ten top ma około 40-50 lat i mimo, że to laminat to zagra elegancko jak się postarasz.

Dokładnie:) żadnej bejcy na tę sklejkę. Kolor przyjmie się prawdopodobnie nierówno i nie będzie dobrze wyglądało. Lakier podbarwiaj. Gryf można by nowy zrobić do niej. Albo przynajmniej porządnie przeprofilować (reprofilacja )
Binding jest super, markery odzyskasz z podstrunnicy. Wstaw pręt regulacyjny dwustronnego działania. Będzie fajna gitarka.

Kolejne parę godzin z defilem. Płyta tylna odklejona bez strat. Oderwane jedno żeberko i jedno pęknięte. Całe ożebrowanie zdemontowałem. Poczyściłem trochę w środku z kleju itp.
Przy klocku do którego klei się gryf odeszły wcześniej boczki. Jeden już kleję. W talii odrywa się binding ale widziałem że klei się to klejem ca. Czy klejem ca można też zalać wgłębienia w topie zrobione prawdopodobnie kostką gitarową. Bo jeśli ich nie zapełnię to politura tego nie wypełni i będzie dołek. Żebra to chyba sosna. Przydadzą się jeszcze ? Na dole binding jest nie połączony, ale nie wiem jak to uzupełnić. Są też niedoróbki w kerfingu. Czy to jakoś uzupełnić? Czy cieniować mam kerfing?
Zdecydowałem, że będzie to klasyk, więc ożebrowanie wachlarzowe. I chyba w związku z tym nie daje się pręta regulowanego tylko wzmocnienie w gryfie.
Kolejne działanie to poszukać jak wkleić beleczki i zrobić solerę żeby móc je wkleić. Uwagi i dobre rady mile widziane. Pozdrawiam
Krzysztof

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Wybierz jakie zbrojenie chcesz zrobić i rozrysuj je sobie najpierw na kartonie odrysowanym od kształtu gitary. Przestudiuj rodzaje belkowań, ustal jakie przekroje powinny mieć poszczególne belki. Wgniotki i tak będą widoczne więc możesz je zalać CA i wyszlifować do równa. Binding zaszpachluj rozpuszczonym w acetonie kawałkiem innego bindingu o jak najbardziej zbliżonym kolorze. Belki Sosnowe wywal i kup jak najdłużej leżący na składzie Świerk bardzo drobno usłojony i z tego zrobisz belkowanie.
Ten egzemplarz w środku jeszcze całkiem przyzwoicie wygląda jak na Defila.

Krzysztof zmierz teraz grubość topu czyli wierzchniej płyty, być może trzeba będzie od środka pocienić ten top jeżeli to ma być klasyk.

Takie szybkie podpowiedzi ożebrowania
https://duckduckgo.com/?q=classical+gui ... &ia=images

Dzisiaj pocieniłem kerfing i klocki przy gryfie i po drugiej stronie pudła, wyczyściłem i przeszlifowałem plecki gitary, rozrysowałem wstępnie belkowanie na kartonowym szablonie. Będzie ala Tores. Kupiłem materiał na solerę. Zrobię ją ze sklejki. Zmierzyłem oczywiście grubość topu ale tylko przy otworze gdyż nie mam jeszcze cytomierza a to dość drogie urządzenie. Jest 3,9 milimetra. Grubo. Nie mam pojęcia jak pocienić sklejkę. Przecież trzeba by zerwać całą jedną warstwę, żeby grubość była odpowiednia.Czy tak w ogóle można zrobić?
Pozdrawiam
Krzysztof

To ty robisz klasyka czy akustyka w końcu? Bo się pogubiłem.

Zdecydowałem się na klasyka.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Nie czytałem wszystkiego w wątku więc jeśli powielę to przepraszam.

W maderas barber sprzedają po kilka euro klepki świerkowe i belki też za kilka euro. Może warto wymienić płytę wierzchnią? na litą? Przesyłka droga, 30 euro chyba... lepiej więcej zamówić albo w kilka osób grupowo.

Skoro rozważasz solerę... ja bym w tym projekcie solery nie używał. Ona zmienia wszystko, pozmieniają Ci się kąty gryf/pudło, poza tym nie wybrzuszysz prawdopodobnie tej płyty bez zdejmowania jej z pudła, albo coś popęka.

Chętnie wezmę udział w zamówieniu zbiorowym.

Myślę, że moderatorzy (zielone nicki) mogliby zorganizować taką dystrybucję

Popieram uwagę na temat solery. Faktycznie może ona zaburzyć geometrię gitary zbudowanej bez niej. Co do pomysłu wymiany płyty wierzchniej, to nie jestem do niego przekonany. Szkoda czasu na taką metamorfozę. Niech Defil będzie Defilem. Można tutaj coś poprawić, poduczyć się trochę w stosowaniu narzędzi itd. Skoro jednak planujesz budowę gitary od podstaw, to wtedy będziesz miał o wiele większe pole do popisu i możliwość stworzenia instrumentu zgodnie ze sztuką.

Tutaj wymieniłbym lub poprawił belki, ogarnął geometrię poprawiając podstrunnicę i w końcu, potrenował wykańczanie gitary. Można się czegoś nauczyć.

Nie wiem jak się powinno pracować ze sklejką, lecz usuwanie warstwy od zewnątrz chyba nie wchodzi w grę. Doszlifujesz się lub dostrugasz do warstwy kleju. Jakbyś chciał ją cieniować to od jej wewnętrznej strony.

Zrobiłem cytomierz jak na załączonych obrazkach. Czujnik zegarowy da się kupić za kilkadziesiąt złotych. Zamiast niego można też użyć suwmiarki, choć w takiej wersji odczyt pomiaru zajmuje więcej czasu. Jak widać, urządzenie to powstało z odpadów. Spełnia swoje zadanie, a nie kosztowało mnie nic.

Krzysztof solera będzie topie potrzebna przy budowie nowej gitary o której wspominałeś. Tą da radę zamknąć bez niej. Jeżeli zdecydowałeś, że będzie to klasyk to musisz jak już pisałem wcześniej od środka pocienić pudło, 3.9mm dla klasyka to podest do tańczenia a nie płyta instrumentu. Bez obawy bierz się do dzieła jak spierniczysz to będzie też nauka. Oczywiście możesz kupić tani kawałek drewna i zrobić top ale tu nie o to chodziło w tym projekcie. Tu robisz na tym co masz więc jest oczywistym, że musisz przetrzeć warstwy laminatu aby uzyskać ok 2,2-2,5mm. Możesz to robić małymi strugami, papierem i cykliną, tylko strugami zanim dotkniesz płyty to weź kawałek deski świerkowej i zobacz jak wyrywa się dziury w Świerku (jeden nieostrożny ruch i głęboka dziura) - potrenuj na suchej desce świerkowej - naprawdę. Na koniec jakieś niedoróbki wygładzisz papierem ściernym.

Nie znam się, więc się wypowiem. Jeśli top jest laminowany to głupotą jest pocienianie go.
Takie moje zdanie. Sklejka klejona diagonalnie, zrywanie warstw to mordęga, jeśli zostaną jakieś włókienka mogą "śpiewać" dodatkowo podczas grania, trzeba by to szlifować żeby nadać przekrój płycie - optymalnie po demontażu.. Ponadto podstawowe pytanie.
Jaka to nauka skrobać sklejkę? - to jakiś absurd.
Generalnie się nie wypowiadam bo uważam pomysły grzebania w starych defilach za stracony czas, ale już pomysły skrobania sklejki zakrawają na fanatyzm. Sorki za taki off, ale już nie zdzierżyłem.