Defil - nauka przez renowację.

Tu opisujemy jak daliśmy nowe życie starym instrumentom

Moderator: Jan

krissmar1
Posty: 22
Rejestracja: 2020-02-01, 13:34

Defil - nauka przez renowację.

Post autor: krissmar1 » 2021-02-15, 23:41

Kontynuując wątek z identyfikacji, rozpocząłem rozbieranie zniszczonej gitary defil. Odkleiłem podstrunnicę od pudła zgodnie z zaleceniami Jana. Niestety odeszła z kawałkiem płyty wierzchniej odsłaniając jej konstrukcję. Sklejka.
Na szczęście podstrunnica nie jest złamana tylko głębokie nacięcia na progi i na jeden z markerów powodują że bardzo łatwo się wygina. Boczki przy mocowaniu gryfu lekko się odkleiły. Klucze były zmieniane o czym świadczą liczne otwory po wkrętach. Założono chyba 2 prawe co widać na zdjęciu.
Czy uzupełnić jakoś oderwany kawałek sklejki?
Czy przed usunięciem lakieru z pudła zdjąć mostek?
Co dalej z podstrunnicą?
Pytań mam więcej, ale może na początek wystarczy.
Renowacja pewnie trochę potrwa bo i praca i obowiązki domowe. Zakładam przysłowiowe "pół roku". Dziękuję za przekazywaną wiedzę i proszę o jeszcze. To forum jest prawdziwą kopalnią złota.
Zdjęcia poniżej.
Pozdrawiam
Krzysztof

PS. Może już ktoś wie co to za model? ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Defil - nauka przez renowację.

Post autor: Jan » 2021-02-16, 07:49

No jednak się śpieszyłeś trochę skoro oderwał się kawałek topu ale możesz to tak na razie zostawić jeżeli chcesz użyć tej samej podstrunnicy to wkleisz dokładnie w to samo miejsce. Teraz zdejmij lakier z pudła i pomyśl czy chcesz mieć dobry mostek czy ten co jest bo ten który masz to na 90 % klonowy pomalowany na czarno ja bym ten usunął i kupił na alli jakiś palisandrowy. Przymiarem sprawdź czy masz prosty gryf przykładając od góry i oceniając wygięcie. Zrób zdjęcia belkowania w środku, na pewno jest drabiniaste i ono nie zagra jakoś pięknie, jeżeli chcesz mieć bardziej ciekawe brzmienie to przemyśl belkowanie Torresa, Romanilosa, Hausera, Ramireza co tobie najbardziej przypadnie do gustu. Posłuchaj na YT jak różnią się brzmieniem. Jeżeli zdecydujesz się na jakieś belkowanie to po usunięciu powłoki lakierniczej trzeba będzie otworzyć od tyłu pudło i wymienić belki.

Gryf pewnie też jest krzywy gdyż nie bez przyczyny się oderwał (stalowe struny) więc pewnie był poddany bardzo długo zbyt dużemu obciążeniu. ale to można skorygować na samej podstrunnicy czasem lub trzeba będzie zdjąć podstrunnicę i wyrównać gryf i nakleić podstrunnicę na nowo.

I jeszcze jedna rzecz Krzysztof jak coś rozklejasz to bardzo powoli bez pośpiechu elementy mają się rozklejać i same odchodzić a nie rozrywać i pękać. Do tego potrzebujesz temperatury i wilgoci, nie bądź w gorącej wodzie kąpany bo trudno będzie naprawić szkody :-) Po wyrwanym fragmencie topu możesz mniej więcej określić ile masz drewna do bezpiecznego szlifowania lub skrobania ale to orientacyjnie bo nie koniecznie laminat musi mieć wszędzie taką samą grubość on był już szlifowany w fabryce.
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1171
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Defil - nauka przez renowację.

Post autor: Waldzither9 » 2021-02-16, 08:02

Po zdjęciu gryfu okazało się ,że w gnieździe był dystans w postaci patyczka albo listewki, co nie wróżyło dobrze trwałości.
To miejsce będzie trzeba poprawić koniecznie. Do tej części gryfu (a la trójkącik) warto dokleić kawałek drewna akustycznego (ja daję klon) o takim samym przebiegu włókien. Potem zostaje dłutem obrobić aby pasowało ściśle całym trójkątem dając minimalny luzik na klej.
Wklejanie gryfu w gniazdo ja robię z odsłoniętymi plecami i ścisk jest konieczny. Ja wolę podstrunnicę wklejać po osadzeniu gryfu bo używam kleju kostnego i bym się nie wyrobił. Tutaj może dałoby się równocześnie wklejać podstrunnicę w top? Do rozważenia jak to przygotować. Oczywiście gryf wklejasz jak pudło, belkowanie etc masz już zrobione...
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Defil - nauka przez renowację.

Post autor: Jan » 2021-02-16, 09:40

Te kliny doklejane do gryfów przy ustawianiu kąta to powszechnie stosowana dziadowska praktyka uskuteczniana w fabrykach wyrobów gitaropodobnych ale nie tylko - masówki tak mogą mieć przynajmniej te stare. Takich cudów nie znajdziesz w gitarach lutniczych.

Tak się teraz przyjrzałem i w Defilach produkowano właśnie takie cuda, ta gitara to ni pies ni wydra trochę akustyk i trochę klasyk kompletne pomieszanie z poplątaniem. Będziesz musiał zdecydować czy zrobisz akustyka czy klasyka bo na razie to mix tych dwóch.
Pozdrawiam Janek
krissmar1
Posty: 22
Rejestracja: 2020-02-01, 13:34

Re: Defil - nauka przez renowację.

Post autor: krissmar1 » 2021-02-16, 22:03

Tak, rzeczywiście może trochę za szybko chciałem to zrobić, aczkolwiek dużej siły nie używałem, no ale i materiał jest delikatny.
Sam gryf nie jest bardzo krzywy, w środkowej części ok 0,5 mm. Trochę cienka jest podstrunnica - 5mm.
Jeszcze nie wiem czy będzie to akustyk czy klasyk. Akustyk kojarzy mi się raczej z dużą gitarą a ten defil jest raczej nie za wielki. Jak oskrobię całe pudło to zdążę się zastanowić jakie będzie jego drugie życie.
Pozdrawiam
Krzysztof
Obrazek
popik10

Re: Defil - nauka przez renowację.

Post autor: popik10 » 2021-02-16, 22:51

Jeszcze nie wiem czy będzie to akustyk czy klasyk. Akustyk kojarzy mi się raczej z dużą gitarą a ten defil jest raczej nie za wielki.
Nie gabaryt warunkuje rodzaj gitary. Tylko jej konstrukcja.
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Defil - nauka przez renowację.

Post autor: Jan » 2021-02-16, 23:09

0,5mm to żadna krzywizna i spokojnie to skorygujesz na samej grubości podstrunnicy. Wielkością gitary się nie przejmuj jak starannie zrobisz to zagra jako klasyk lub akustyk a jak pisał Piotr ważna jest konstrukcja ona determinuje jaka to gitara.
Pozdrawiam Janek
krissmar1
Posty: 22
Rejestracja: 2020-02-01, 13:34

Re: Defil - nauka przez renowację.

Post autor: krissmar1 » 2021-02-27, 22:31

Trochę dziś porobiłem. Mostek odklejony. Tym razem raczej bez strat. Zdjęty lakier z topu i tyłu. Top przeszlifowany papierem ściernym i cykliną. Niestety napisy wydrapane długopisem nadal widać. Trochę się boję dalej szlifować żeby nie przetrzeć pierwszej warstwy sklejki. Trzeba chyba będzie dać lakier kryjący. A może szlifować? Nadal nie wiem czy ma to być akustyk czy klasyk. Powoli skłaniam się jednak ku klasykowi.
Jak rodzina dowiedziała się, że próbuję zreanimować gitarę to od razu dostałem 4 kolejne. 3 na własność jedna do zrobienia. Dwa defile, explorer (za 300 z allegro) i gitara określana przez mojego wujka jako cygańska. Trzeba się będzie za nie kiedyś wziąć.
Pozdrawiam
Krzysztof.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka


ObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1171
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Defil - nauka przez renowację.

Post autor: Waldzither9 » 2021-02-28, 05:57

Warto na wstępie przed zdejmowaniem lakieru spróbować zmyć tusz długopisowy alkoholem 99% jeśli przypadkiem się taki ma do szelaku. Ja tak pozbyłem się różnych dziwnych słów. Gdyby się rozmazywało to lepiej przestać, moja stara bawełniana skarpetka zalkoholizowana wchłonęła całe napisy.
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
SebastianL
Posty: 749
Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
Lokalizacja: Gliwice

Re: Defil - nauka przez renowację.

Post autor: SebastianL » 2021-02-28, 10:15

Jak napisy są głęboko wydrążone, to już tam zostaną. Nowego ze starego nie da się zrobić. Lepiej mieć pozostałości po dawnym obliczu gitary niż przetartą sklejkę. Co do lakieru kryjącego, to zrób go jeśli takie wykończenie Ci się podoba. Moim zdaniem szkoda zasłaniać drewno.
popik10

Re: Defil - nauka przez renowację.

Post autor: popik10 » 2021-02-28, 10:58

Można próbować podnieść drewno parą, ale nie wiem czy zadziała to na sklejce
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Defil - nauka przez renowację.

Post autor: poco » 2021-02-28, 11:27

Zadziała, czyli rozwarstwi ją :-D . Sklejka, to sklejka i tu ważny jest klej użyty do produkcji (prawdopodobnie mocznikowy). Ostatecznie da się zeszlifować uszkodzoną warstwę forniru i nakleić nową. Kwestia tylko, czy znajdzie się świerk, ale każda inna też da radę. Warunek, to zdjęcie płyty, bo trudno będzie się dociskało fornir na ruchomym , elastycznym topie. Do tego jednak konieczność użycia kleju glutenowego dodatkowo nie ułatwia zadania, bo ściskanie w prasie chyba odpada. Ale można wszystko i jedyne ograniczenie , to inwencja wykonawcy.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
krissmar1
Posty: 22
Rejestracja: 2020-02-01, 13:34

Re: Defil - nauka przez renowację.

Post autor: krissmar1 » 2021-02-28, 19:09

Bardziej podoba mi się drewno ale nie wiem czy to wydrapane TSA nie zepsuje efektu. Chciałbym położyć politurę a ta uwydatni drewno i wszelkie skazy na nim.
Pozdrawiam
Krzysztof

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka


Edit
A, i jeszcze to jaśniejsze miejsce po naklejce rozety. Nijak nie da się wyrównać tych kolorów. Trzeba pewnie będzie dać nową naklejkę.
Politurę położę chociażby po to żeby się nauczyć i wykorzystać przy wykonaniu własnej gitary.
Pozdrawiam
Krzysztof
Ostatnio zmieniony 2021-02-28, 19:09 przez krissmar1, łącznie zmieniany 1 raz.
informatkot
Posty: 457
Rejestracja: 2010-03-14, 10:48

Re: Defil - nauka przez renowację.

Post autor: informatkot » 2021-02-28, 19:25

A może lepiej niech jej przynajmniej z wierzchu zostanie „coś” z dawnych lat. Kładź politurę :)
Życzę miłego dnia
Rafał
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1171
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Defil - nauka przez renowację.

Post autor: Waldzither9 » 2021-03-01, 19:33

Ja tym TSA bym się nie przejmował, bo to część urody instrumentu, tak jak przebarwienia etc, co innego gdyby był napis uznawany za obraźliwy. Napisy pokazują losy instrumentu.
A tak przy okazji to trafiają się napisy jeszcze "bardziejsze"
https://www.ebay.de/itm/Front-Gitarre-e ... SwKlNgHqL2
polskie z tamtych czasów niestety spłonęły w Powstaniu, lub pojechały z tankiem.
Pozdrawiam Andrzej
ODPOWIEDZ