Stary Kontrabas - odświeżenie lakieru

Tu opisujemy jak daliśmy nowe życie starym instrumentom

Moderator: Jan

Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1168
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Stary Kontrabas - odświeżenie lakieru

Post autor: Waldzither9 » 2020-12-30, 17:01

Jak masz czym to rób na bieżąco zdjęcia a na końcu jak zechcesz zrobisz reportaż.
Ciekawe jak by było gdyby zmyć alkoholem 99% starą powłokę i położyć nową bez wyrównywania?
Oczywiście nierówności jeśli są to będą bardzo widoczne.
Prożek/siodełko i podstawek/mostek to ciekawy temat, jak już to przerabiałeś to masz z górki, jeśli nie to może lepiej poćwiczyć na kopii, jeśli oryginał jest dobrej firmy? Nie pisałeś jak w obecnym stanie brzmi instrument.
Może twardość wynika z bardzo sztywnych strun i w efekcie większego naprężenia?
Porównaj grubości i materiał strun w obu instrumentach.
Sprzedający pewnie pozbył się bardzo starych strun.
Są w necie niektóre wymiary instrumentu http://alangoldblatt.com/specs/Bass.pdf
Ostatnio zmieniony 2021-01-02, 17:37 przez Waldzither9, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
Paramonov
Posty: 211
Rejestracja: 2012-09-23, 00:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Stary Kontrabas - odświeżenie lakieru

Post autor: Paramonov » 2020-12-30, 17:46

Dobry. Bas będzie do jazzu czy grany smyczkiem? Nie widać kalafonii, może podstrunnica była wypłaszczona do palcowania?
Jaka jest wysokość w najwyższym miejscu podstrunnicy nad płytą ?
Lakier na jednym zdjęciu wygląda jak smarnięty pędzlem jakąś lako-bejca. Wygląda jak by ktoś już czymś smarował po oryginalnym lakierze. Ale to tylko zdjęcie. Czy to jest lakier na spirytusie to będzie wiadomo jeśli od spirytusu nie będzie sie kleił do palca, trzeba by sprawdzić w miejscu gdzie kalafonia nie maiła szans sie przykleić. Nawet gdyby to był lakier olejny, poliester, czy jachtowy lakier to i tak dajemy politurę na olej.
Będzie trudno nałożyć sama politurę z olejem na tak popękanym lakierze. Proponuje szlifnąć 800 i zagruntować spirytusowym lakierem do skrzypiec np. hammerl . Może nawet tylko ten lakier bez politury z olejem. Jeszcze nie słyszałem żeby ktoś sie nauczył to robić z Internetu, to trzeba pokazać, szkolić.
Barti
Posty: 124
Rejestracja: 2015-01-29, 12:25
Lokalizacja: Berlin
Kontakt:

Re: Stary Kontrabas - odświeżenie lakieru

Post autor: Barti » 2020-12-31, 16:29

Dzień dobry,
Bas będzie grany zarówno smyczkiem jak i pizzikato. Wysokość podstrunnicy w najwyższym punkcie to 9cm.
Lakier nie klei się do palca zamoczonego w spirytusie. Więc jest to lakier spirytusowy, tak?
Firma hammerl ma różne lakiery, może być taki?
https://www.joha.eu/de/lacke/spiritusla ... os?number=
Ile warstw nakłada się przy gruntowaniu?
Ile mniej więcej potrzeba na zagruntowanie kontrabasu? 250ml czy lepiej 500ml?
pozdrawiam i udanego sylwestra wszystkim życzę
Awatar użytkownika
Paramonov
Posty: 211
Rejestracja: 2012-09-23, 00:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Stary Kontrabas - odświeżenie lakieru

Post autor: Paramonov » 2021-01-02, 16:55

9 cm to dużo za mało 11 - 11,5 powinno być. Bas nie wybrzmi dobrze bo zamarły jest nacisk na płytę. Jak wysoki jest podstawek mierzony od płyty? Powinien mieć 17cm.
Jeśli palec sie nie klei to to raczej nie jest spirytus. Można lakierować spirytusowym hamerlem ale nie gruntem. To ma być lakier właściwy albo wykończeniowy. Nie wiem co tam jest napisane po niemiecku. Można też położyć olejny hamerla, łatwiej sie nakłada ale kurz sie przykleja i powstają takie kropeczki górki. Za to spirytusowy trudniej będzie nałożyć bo sie lepi i trzeba to robić precyzyjnie pędzlem z bobra lub jakimś syntetycznym dla malarzy. Spirytusowy daje mocny połysk, trzeba przemyśleć czy to będzie dobrze wyglądać na tak nie równej powierzchni.
100ml to za mało raczej 250ml.

Największy problem to te 9cm. Naprawę tego może zepsuć nawet dobry stolarz.
Barti
Posty: 124
Rejestracja: 2015-01-29, 12:25
Lokalizacja: Berlin
Kontakt:

Re: Stary Kontrabas - odświeżenie lakieru

Post autor: Barti » 2021-01-03, 21:59

Podstawek ma od plyty go najwyzszego punktu 15cm.
Co do testu ze spirytusem. Muszę kupić nowy spirytus i jeszcze raz sprobowac, bo podejrzewam, że może być zwietrzały (długo stał). Zrobiłem ten test z palcem na współczesnej lutniczej wiolonczeli i moim drugim kontrabasie (też instrument współczesny) i nie kleił się na żadnym z nich.
Co do brzmienia, to pomimo tych 9cm o których piszesz, bas ma ładny, równomierny na wszystkich strunach dzwięk, zwłaszcza smyczkiem. Nie jest rzeczywiście bardzo głośny, ale brzmi szlachetnie. Studiowałem klasyczny kontrabas i parę basów ograłem w życiu - ten basik coś w sobie ma...
Widać, że nie był latami grany, z każdym dniem wyraźnie się rozgrywa i brzmieniowo otwiera.
Jeszcze jedno. Przeszlifowałem podstrunnice. Miał mase nierówności - które wyrównałem wykonanym przeze mnie ustrojstwem- papier scierny naklejony na długi stalowy płaskownik. Przy okazji okazało się, że podstrunnica wykonana jest z jakiegoś jasnego, twardego drewna i farbowana na czarno. Czym to można znów na czarno polakierować?
Na niemieckim forum kontrabasowym polecali coś takiego>
https://www.ebay.de/itm/Leinos-240-Hart ... 2749.l2649
Czy to dobry pomysł? Czy lepiej coś innego?
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Stary Kontrabas - odświeżenie lakieru

Post autor: Jan » 2021-01-03, 22:07

Podstrunnica pewnie jest klonowa farbowana na czarno, sprawdź jeszcze jak dolega podstawek do płyty- zgaś światło weź latarkę i poświeć trzymając przy topie czy coś tam prześwituje, jeżeli nawet minimalnie to weź papier 320 połóż na topie w miejscu gdzie stoi podstawek i małymi ruchami docieraj aż będzie idealnie pasował.
Pozdrawiam Janek
Barti
Posty: 124
Rejestracja: 2015-01-29, 12:25
Lokalizacja: Berlin
Kontakt:

Re: Stary Kontrabas - odświeżenie lakieru

Post autor: Barti » 2021-01-06, 17:24

Co do strun - zmieniłem na pirastro permanent orkiestrowe - wprawdzie nie nowe, ale jeszcze ok.
Twardość basu wynikała z tego, że podstrunnica przy samym siodełku była sporo wyższa niż w reszcie.
Przez to struny leżały za wysoko. Już to zeszlifowałem i jest dużo wygodniej.
Nie mam z tym doświadczenia, dlatego robię powolutku. Używam długiej metalowej, płaskiej powierzchni z przyklejonym do niej papierem ściernym. Oczywiście staram się uwzględniać radius podstrunnicy (chciałbym ją jeszcze bardziej zaokrąglić, żeby w wyskokich pozycjach na środkowych strunach było wygodniej przy grze smykiem. Teraz na strunie d i a w pozycji kciukowej (druga oktawa) zdarza się zaczepiać inne struny.
Podstrunnica jest chyba rzeczywiście klonowa.
Jan - mógłbyś dokładniej wyjaśnić ten patent z podstawkiem? Teraz jest ok, ale jestem ciekawy na przyszlosc.
Jeżeli prześwit jest np. przy nóżce podstawka od strony duszy przy wewnętrznej krawędzi. To powinienem umieścić papier pod podstawkiem (oczywiście poluzować struny) i wtedy delikatnie od dołu szlifować podstawek, tak? Czy przy zdjętym podstawku?
Barti
Posty: 124
Rejestracja: 2015-01-29, 12:25
Lokalizacja: Berlin
Kontakt:

Re: Stary Kontrabas - odświeżenie lakieru

Post autor: Barti » 2021-01-06, 17:40

Tak to wygląda.
Dodam, że bas jakby stracił trochę na dzwięku.
Załączniki
P1160412klein.jpg
P1160413klein.jpg
P1160411klein.jpg
Barti
Posty: 124
Rejestracja: 2015-01-29, 12:25
Lokalizacja: Berlin
Kontakt:

Re: Stary Kontrabas - odświeżenie lakieru

Post autor: Barti » 2021-01-06, 17:42

Tak to obecnie wygląda.
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Stary Kontrabas - odświeżenie lakieru

Post autor: Jan » 2021-01-07, 13:09

Tam nie ma być żadnego prześwitu (na płaszczyźnie od spodu podstawka - miejsce przylegania do płyty) To jak ci będzie wygodniej nie ma znaczenia czy z poluzowanymi strunami czy bez, liczy się efekt. Ścierasz jak najmniej tylko tyle by podstawek idealnie stał na płycie chyba, że chcesz wyregulować wysokość strun nad podstrunnicą.
I pamiętaj o bardzo ważnej rzeczy, instrument w sezonie zimowym jest bardzo przesuszony bo jest włączone ogrzewanie, koniecznie włóż nawilżacz i zobaczysz po kilku dniach jak zmienia się dźwięk, każde wysuszone/przesuszone pudło traci na brzmieniu - ja bym tutaj dopatrywał się pogorszenia brzmienia - widzę to w swoich instrumentach w okresie grzewczym dlatego daję nawilżacze do gitar.
Pozdrawiam Janek
Barti
Posty: 124
Rejestracja: 2015-01-29, 12:25
Lokalizacja: Berlin
Kontakt:

Re: Stary Kontrabas - odświeżenie lakieru

Post autor: Barti » 2021-01-21, 22:57

Tak wygląda bas teraz.
Zakleiłem 9 pęknięć - z zewnątrz.
Przeszlifowałem podstunnice, ściągając całą farbę do białego. Potem nałożyłem dwie warstwy twardego oleju - leinos 240.
Zeszlifowałem farbę ze strunociągu i siodełka (wyszło jasne drewno - chyba klon) i też nałożyłem ten leinos.
Na pudło - trzy razy politura szelakowa plus olej lniany.
Poeksperymentowałem z ustawieniem duszy. Jestem zaskoczony jak duża jest różnica w brzmieniu przy niewielkiej korekcie.
Zauważyłem np. że przy przestawieniu duszy w kierunku środka podstawka (jakieś 2cm), bardzo otworzyły się brzmieniowo dolne struny - jakbym dodał basu na equalizerze :-D - za to wyraźnie zmatowiał dzwięk na najwyższej strunie, zwłaszcza w kciuku.
Dla mnie to nowość. Zostawiłem duszę jakieś 2,5cm pod lewą nóżką podstawka (patrząc z tyłu z pozycji grającego)
Załączniki
kontrabass-6.jpg
kontrabass-8.jpg
kontrabass-9.jpg
kontrabass-12.jpg
kontrabass-14.jpg
kontrabass-15.jpg
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Stary Kontrabas - odświeżenie lakieru

Post autor: PiotrCh » 2021-01-21, 23:01

Fajne basidło, a powiedz- to jest lite drewno czy laminat?
pozdrowienia
Piotr
Barti
Posty: 124
Rejestracja: 2015-01-29, 12:25
Lokalizacja: Berlin
Kontakt:

Re: Stary Kontrabas - odświeżenie lakieru

Post autor: Barti » 2021-01-22, 08:14

Lite drewno na sto procent...
Stosowano kiedyś, ponad sto lat temu laminat w instrumentach???
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Stary Kontrabas - odświeżenie lakieru

Post autor: PiotrCh » 2021-01-22, 08:36

Nie mam pojęcia:) To zabytek jest - zadowolony jesteś z brzmienia - względem współczesnych kontrabasów?
pozdrowienia
Piotr
Barti
Posty: 124
Rejestracja: 2015-01-29, 12:25
Lokalizacja: Berlin
Kontakt:

Re: Stary Kontrabas - odświeżenie lakieru

Post autor: Barti » 2021-01-22, 09:17

Jestem bardzo zadowolony.
Miałem już kiedyś podobny kbas - i muszę powiedzieć, że ten jest o niebo lepszy. Ma wyrównane brzmienie, od dołu do góry, przy stosunkowo niewielkich rozmiarach.
Cieszę się też, że po moich działaniach, nie zepsułem dzwięku - zdanie nie tylko moje, ale i żony wiolonczelistki (dość krytycznej ;-) ) Do profesjonalnego użytku, fajnie byłoby kiedyś zmienić podstrunnice na hebanową i podstawek nowy.
W porównaniu do nowych. Cóż, temat rzeka...
Ja posiadam obecnie drewniany współczesny bas. Cóż - jest głośniejszy i wygodniejszy bez dwóch zdań.
Ale brzmieniowo ten stary go bije bezapelacyjnie.
Tu mój drugi basik.
https://www.youtube.com/watch?v=6Fh7PhHXjn4
ODPOWIEDZ