Forum Lutnicze

Dziendoberek wszystkim

Kupilem gitare elektryczna od Chinczyka na aliexpress. Ma sporo mankamentow ale podstawowym jest to, ze gryf nie jest prosty tylko wklesly. Przy dociaganiu napinacza gryfu podstrunnica jeszcze bardziej sie wygina. To jest wersja z pierscieniem od strony dechy. Co to moze byc, ktos zalozyl napinacz odwrotnie? Cos mozna z tym zrobic oprocz zerwania podstrunnicy i wymiany napinacza? Dzieki.

Pozdrawiam

Pokręć w drugą stronę. Jeżeli masz pręt double action to będzie się wyginać w drugą stronę.

A propos formalności - przed napisaniem pierwszego postu piszemy parę słów w poście powitalnym. (A Ryszard czeka i zaraz zamknie temat )

Wstaw zdjęcia i pomierz jakie są wartości ugięcia gryfu. Jeżeli przy dokręcaniu gryf jeszcze bardziej się ugina a jest to pręt jednostronnego działania to jest to wręcz niewiarygodne ale mały chińczyk mógł coś poplątać i założyć na odwrót ale ciężko w to uwierzyć. Czekamy na zdjęcia i pomiary.

Niestety nie mam doświadczenia z prętami, choć lata temu sam jeden zamontowałem w remontowanej gitarze i działał.
O ile nie znam wszystkich konstrukcji prętów, to wydaje mi się, że nie da się założyć go tak, by działał w drugą stronę niż powinien. Pręty mają chyba zawsze dwie części i jedna z nich jest skracana lub wydłużana nakrętką, a druga poddaje się jej napierając na spód gryfu i w ten sposób przeciwstawia się silę naciągu strun. Gdyby pręt zamontować do góry nogami, to musiałby być wpuszczony w podstrunnicę, co nie wydaje się prawdopodobne. Tak samo nakrętka byłaby pewnie nietypowo zlokalizowana.

Dawniej chyba inne konstrukcje prętów stosowano, ale wyobraźnia podpowiada mi, że chińczyk budując tą gitarę zastosował raczej najpowszechniejszą konstrukcję.

Dajcie znać, jeśli nie mam racji.

A poza tym, napisz może co to za model gitary i może pokaż zdjęcie jak wygląda nakrętka do napinania gryfu.

Dzieki Panowie. No dla mnie to tez szok a wiele gitar juz mialem w rekach i ustawialem. Takiego dziwa jeszcze nie spotkalem. Dlatego tu zapytalem Porobie zdjecia jak bede w okolicy gitary. To kopia evh wolfgang, wszystko ma identycznie jak pierwowzor.

Ale jaja cześć!

Znalazłem specyfikację tej gitary http://support.evhgear.com/manuals/EVH_ ... Manual.pdf, jednakże poza informacją o zmiennym radiusie 12-16", wkładką węglową nie znalazłem wzmianki o typie trussroda. Podejrzewam , że jest tam pręt vintage z regulacją jak w tele. Obawiam się, że nie obejdzie się bez zdjęcia gryfu dla określenia typu pręta. Ta wiedza pozwoli na obranie stosownego działania dalszego. Ze względu na specyficzną technologię tworzenia gryfu nie będzie tak łatwo wymienić pręt nie niszcząc gryfu. Ja bym napisał do producenta w tej sprawie, bo to gra warta świeczki.
Pozdrawiam, Ryszard

Dzieki za Twoja opinie. Czyli jednak tak jak sie obawialem to raczej cos powaznego. Ale mialem jeszcze nadzieje ze cos mi umknelo i moze to jakas blahostka. Zakladajac ze gryf faktycznie jest wykonany tak jak w oryginale, bo byc moze tylko z zewnatrz jest tak samo a bebechy sa chinskie. Zreszta jest on grubszy niz oryginal, ma 23mm a oryginalny 20, wiec to juz swiadczy ze zgodnosc z oryginalem jest raczej slaba. Odsylka do Chin nie wchodzi w rachube bo koszt jest wysoki i to ja musialbym go poniesc zgodnie z zasadami aliexpress. Zaplacilem za nia tysiaka. Wystapilem o zwrot polowy kwoty, zobaczymy jak to pojdzie. Gdyby zwrocili to wymiana preta i podstrunnicy mialaby jakis sens zakladajac ze da sie bez zniszczenia. Albo nowy gryf. Albo przyzwyczajenie sie do wysokiej akcji jak na starym defilu Niech to bedzie przestroga dla tych, co jeszcze nie kupowali od Chinczyka.

Pare obiecanych fotek:

Ok z tą wysyłką, ale może producent odpowie jaki typ trussroda zastosowano, to można coś wymyślić mniej inwazyjnego. Nie sprawdziłeś sam, jaki może być rodzaj pręta ? Po zdjęciu gryfu i odkręceniu nakrętki da się coś podpatrzeć.
Pozdrawiam, Ryszard

Absolutnie nic nie widac poza nagwintowana koncowka preta. Ze sprzedawca ciezko sie dogadac po angielsku, on twierdzi ze gitara jest w porzadku. Aliexpress uznalo mi 200zl zwrotu, dobre i to. Sadze ze to zwykly pret, kiedy bede mial troche wiecej czasu to sprobuje zdjac podstrunnice na goraco tak aby jej nie uszkodzic i sprobuje naprawic. Podejrzewam ze pret jest po prostu wlozony do gory nogami przez nieuwaznego Chinczyka. Tak sadze, bo wygina gryf w przeciwna strone. Albo go wymienie na dual action. Dzieki za opinie.

Przy okazji spytam, krawędzie podstrunnicy, w wycięciu na nakrętkę pręta porysowałeś sam, czy gitara ze sklepu już taka przyjechała? Nie jest to przygana, tylko zastanawia mnie jakość wykonania tych instrumentów.

Kiepskie wykonanie, oczywiscie ze tak juz bylo. Takich kwiatkow jest wiecej, w jednym miejscu na gryfie jest nawet niedomalowany kawalek surowego drewna. Nigdy wiecej nie kupie od Chinczyka. Co innego tani Jackson czy Ibanez made in China a co innego calkowicie rodzima produkcja. No chyba ze mialem pecha. Ta gitara jest swietna, ale do powieszenia na scianie jako dekoracja Tak z metra wyglada zarabiscie, jak wioselko za piec kola Niestety, im blizej tym gorzej. No chyba, ze ktos chce taniego klona jako projekt do poprodukcyjnej renowacji


Brakujacy lakier i odlupany kawalek drewna.

Otarcia na lakierze

Nie sposób nie zgodzić się z powyższą diagnozą:) Każdy musi swojego tysiaka w błoto raz wyrzucić:)
Ciekawe jak gruby jest lakier na korpusie. Przy odrobinie uwagi uda Ci się odkleić podstrunnicę i przykleić ją ponownie po prawidłowym ułożeniu pręta. A kto wie, może jeszcze ta gitara się odezwie jak trzeba i może powali markowe chińskie wiosła? Takie wady jak ubytki lakieru czy błędy w montażu o niczym nie świadczą poza tym, że panował pośpiech Jak trafił Ci się dobry kawałek drewna...

Czyli, jeżeli dobrze dorozumiałem mamy do czynienia z prętem vintage. Zanim zaczniesz "zrywać parkiet z gryfu" pobaw się w próbę naprawy w ten sposób, że na 7 progu wyjmij marker, nawierć w nim otwór fi 3 mm aż do pręta (ostrożnie!), włóż tej średnicy kawałek gwoździa o długości większej niż głębokość i z czuciem dociśnij ściskiem. Teraz spróbuj regulacji pręta. Dobrze jest sprawdzić, czy od strony nakrętki jest podkładka, ale to wyjdzie po jej wcześniejszym odkręceniu. Użyj też odrobinę smaru na gwint i pod nakrętkę. Jeżeli gfwint jest metryczny, to do prób użył bym nakrętki innej, tzw długiej - przykład https://www.google.com/search?source=un ... 00&bih=767 . To dla bezpieczeństwa gwintu pręta i nakrętki oryginalnej. Mam jeszcze jedno pytanie. Czy nakrętka w gitarze ma otwór gwintowany przelotowy, czy nie, bo teraz zatrybiłem, że może koniec pręta opiera się o dno otworu w nakrętce i zerwiesz gwint, a regulacji nie będzie. TO SPRAWDŹ ZANIM WYWIERCISZ OTWÓR W MIEJSCU MARKERA !
Jeżeli da się regulować, to sprawa jest prosta.
Pozdrawiam, Ryszard