Strona 5 z 5

Re: "Sztrucel z wykopalisk" - czyli metamorfoza Frankensteina

: 2020-06-30, 19:17
autor: vintage
Nie wiem co takiego mam w sobie ale coś się zrobiło od razu gęsto po moim wystąpieniu. Przynajmniej forum ożyło. W zasadzie Defil często ożywia to forum, nie da tak łatwo zapomnieć o sobie.
Piotrze cieszę się, że użyłeś metafory odnośnie opukiwania, bo ja też nie jestem fanem legend i czarów, ja idę nawet w inną stronę ale to nie temat do tego wątku.
Wspominacie o książce ? Temat zarzucony na strych, t zn. wrzucony do piwnicy. Nie ma na razie motywacji. A jeżeli chodzi o powrót na forum, to jest takie powiedzeni, że nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki. Chociaż były rozmowy z Rzechem ale on gdzieś zniknął. OK wystarczy off topu.

Re: "Sztrucel z wykopalisk" - czyli metamorfoza Frankensteina

: 2020-06-30, 20:58
autor: Konrad DEFIL Rep
W Asterach na podstrunnice szły dwa rodzaje drewna mahoń lub palisander, ostatnio miałem na warsztacie Asterka i powiem że palisander miał na prawdę ładny, no i zagrał wyśmienicie po remoncie
Np w Toskach szły tylko mahoniowe

Re: "Sztrucel z wykopalisk" - czyli metamorfoza Frankensteina

: 2020-06-30, 22:01
autor: vintage
Konrad DEFIL Rep pisze:
2020-06-30, 20:58
W Asterach na podstrunnice szły dwa rodzaje drewna mahoń lub palisander, ostatnio miałem na warsztacie Asterka i powiem że palisander miał na prawdę ładny, no i zagrał wyśmienicie po remoncie
Np w Toskach szły tylko mahoniowe
To nie tak. Aster i Tosca miały te same gryfy. Występowały trzy materiały na podstrunnice: mahoń, palisander i orzech.

Re: "Sztrucel z wykopalisk" - czyli metamorfoza Frankensteina

: 2020-07-01, 20:32
autor: Konrad DEFIL Rep
A to nie wiedziałem, że i orzech był
A tak przy okazji nie wiesz jakie drewno sżło na podstrunnicę do HD-2 ?

Re: "Sztrucel z wykopalisk" - czyli metamorfoza Frankensteina

: 2020-07-02, 21:23
autor: vintage
Teraz Ci nie powiem, bo nie pamiętam wszystkiego tego czego się dowiedziałem kiedyś z archiwalnych materiałów. Trochę czasu minęło. Jak tak patrzę na zdjęcie, to szacuję, że ta gitara jest z około połowy lat 80 tych a wtedy królował mahoń. Ale może być też coś innego. Musiałbym przejrzeć skany dokumentacji tej gitary i sprawdzić czy były karty zmian, ponieważ na nich dopuszczano zmiany w stosunku do pierwotnego projektu. W zależności jakie były problemy z dostawami materiałów.
A nawiązując do gryfów Astera i Toski, to jeszcze należy dodać, że ta konstrukcja była stosowana w Kosmosach, Jowitach, Malwach i w pierwszych Aster Rockach. Różne gatunki drewna na podstrunnice można było spotkać we wszystkich tych modelach.

Re: "Sztrucel z wykopalisk" - czyli metamorfoza Frankensteina

: 2020-12-04, 11:00
autor: jacenty
I jak ten Defil? Sam jestem ciekaw jak idzie praca? Pamiętam Defile ale w tamtych siermiężnych czasach byłem bardziej napalony na Jolanę. Jolany były chyba trochę lepiej wykonane manualnie a Defile miały brzmieniowo lepsze pikapy. Taki Defil poprawiony przez lutnika może całkiem nieźle zagadać, chętnie bym posłuchał próbek. Skończyłeś już go?
Fajny kawałek historii :-)

Re: "Sztrucel z wykopalisk" - czyli metamorfoza Frankensteina

: 2020-12-04, 12:56
autor: Jan
Leże na razie i czeka na swoją kolej ale będzie zrobiony😁

Re: "Sztrucel z wykopalisk" - czyli metamorfoza Frankensteina

: 2020-12-09, 11:10
autor: Konrad DEFIL Rep
Janie, jako ciekawostkę powiem, że dostałem cały osprzęt do tego Astera :)

Re: "Sztrucel z wykopalisk" - czyli metamorfoza Frankensteina

: 2020-12-09, 14:53
autor: Jan
Ja teraz mam sporo innych wydatków ale Asterek będzie zrobiony :-) Wszystkie szpeje do niego po troszku muszę dokupić ale jeszcze muszę dokończyć gryf - remont.