Forum Lutnicze

Witam i pozdrawiam.
Chciałbym przywrócić do życia sfatygowany instrument: Są trzy główne problemy - zapraszam wszelkie sugestie.

1. Pęknięcie pomiędzy szyjką i główką. Nawet z założonymi strunami, kiedy działa naprężenie - szczelina ledwie widoczna. Po przygięciu na stole rozchyla się na szerokość włosa. Wygląda jakby obejmowało ~1/3 przekroju szyjki. Wiem, że da się kleić pęknięcia, kiedy są dwie części i łatwo nanieść klej. Co jednak zrobić, kiedy szyjka jeszcze nie pękła i całkiem nieźle widać się trzyma, ale jednak pęka; czy jest jakiś dobry sposób na wprowadzenie tam kleju? (Jakiego kleju użyć?)

2. Pęknięcie na połączeniu płyty wierzchniej z boczkiem. Jak to skleić? Płyta wierzchnia połączona jest tutaj w podobny sposób jak dolna, czyli tak: 3. Akcja strun jest nieco za wysoka. Czy w klasycznej konstrukcji podstrunnica powinna być równoległa do płyty rezonansowej?

Temat rzeka. To jest, jak widzę ze zdjęć i elementów konstrukcyjnych gitara raczej budżetowa. Top wygląda na lity, ale równie dobrze może być sklejka ... Co dalej , nie wiem.
Tutaj przydała by się inspekcja wnętrza, która dała by podstawy do dalszych dywagacji na zadane pytania.
Kamera inspekcyjna lub telefon i da się ogarnąć.
Pozdrawiam, Ryszard

Tak jak pisał Ryszard najpierw zaglądnij do środka .Jest to do zrobienia ale musisz sie zdecydować jak bardzo ci na niej zależy bo jest tu sporo do zrobienia .
ww