Renowacja gitary klasycznej

Tu opisujemy jak daliśmy nowe życie starym instrumentom

Moderator: Jan

gifek
Posty: 5
Rejestracja: 2016-01-06, 18:21

Renowacja gitary klasycznej

Post autor: gifek » 2016-01-06, 23:02

Dokładny opis instrumentu z działu identyfikacja http://www.forumlutnicze.pl/viewtopic.php?f=56&t=3248
Po zdarciu starego lakieru i wyrównaniu powierzchni gitara prezentuje się tak (byłbym wdzięczny za identyfikację drewna)
Oczyszczona.JPG
Dokupiłem grafitowe siodełko pasujące do oryginalnego mostka (przynajmniej kolorem), który przeszlifowałem by obniżyć akcję strun (dokładniej to wyreguluje przy zakładaniu strun). Kupiłem nowe kluczyki, ale nigdzie nie mogę do nich znaleźć tulejek (nie wiem czy to fachowa nazwa, to co trzyma słupek/kołek klucza z przodu) i zastanawiam się nad zrobieniem ich samemu (proszę o porady). Progi na ile mogłem sprawdzić są ok ale wilka wykryję dopiero przy grze.
Uszkodziłem strunociąg chcąc wytrawić na nim wzory, zrobię nowy na wzór starego.
Gitara nie posiada dużej wartości, po prostu wyczułem w niej ducha i chcę ją odnowić i jeszcze bardziej spersonalizować by dobrze mi się na niej grało, dlatego nie odświeżam jej do oryginału z sunburstem a raczej dam dla znajomej artystki by wykorzystała pudło jako płótno rysując coś akrylowym markerem i tutaj kończą się chęci a zaczyna wiedza której mi brak, lakierowanie.
1. Powinienem najpierw położyć izolant do drewna i przeszlifować, ten da radę? http://tekron.pl/izolanty/81-lqa836-sta ... rewna.html
2. Kolejna warstwa capon
3. Boki i szyję chcę pokolorować lakierobejcą (pędzlem, tamponem?), nie wiem czy zrobić to przed nałożeniem caponu czy po.
4. W końcu lakier poliuretanowy, dysponuję pistoletem lakierniczym o średnicy dyszy 1.8mm i przed lakierowaniem potrenuję na czymś innym, ale nie wiem jaki wybrać, doradźcie coś, ponownie po kosztach, robiłbym to w garażu i nie wiem czy niskie temperatury nie zaszkodzą (w sumie to nie nitro). Zostawię do przeschnięcia i przeszlifuję na lustro, dam dla znajomej, ona pomaluje to markerem akrylowym i na to chcę nałożyć drugą warstwę poliuretanu, ponownie szlifowanie i polerka. Chcę zachować wygląd surowego, jasnego drewna.
5. Pickguard chcę pomalować swirlingiem, ale zastanawiam się czy taki plastik nie wymaga podkładu pod farby olejne i czy potem farbę olejną też mogę zabezpieczyć poliuretanem.
To wszystko, wiem, że proszę o wiele ale naprawdę chcę wyciągnąć coś z tego starego pudła i mam dużo chęci (i znacznie mniej pieniędzy). Lakieru chyba nie położę grubiej niż oryginalnie był (zdzieranie go było męką :lol: )
Zdaję się na was ;-)
popik10

Re: Renowacja gitary klasycznej

Post autor: popik10 » 2016-01-07, 12:15

Drewno??
Jaki ładny buk :-)
A raczej chyba sklejka bukowa.
Dla pewności zrób zbliżenie.
Izolant ci niepotrzebny jak zastosujesz capon, sprawdź wcześniej czy ten capon nie gryzie ci się z koleżanki maziajami.
Lakiero-bejca na szyjkę zły pomysł - lepsza bejca spirytusowa.
Koledzy dopowiedzą.
P
MXChange
Posty: 77
Rejestracja: 2015-06-30, 21:52

Re: Renowacja gitary klasycznej

Post autor: MXChange » 2016-01-18, 23:32

Potwierdzam, bejca spirytusowa lub proszkowa jest lepsza od lakiero-bejcy. Stosuję ją do rzeźb i wyrobów kramowych i efekt jest 100 razy lepszy. Czy nie lepszy lakier nitro? W ciepłych warunkach rozprowadza się banalnie i łatwiej daje się obrabiać i jest w miarę wytrzymały, mój znajomy w Washburnie w klasyku ma nitro i jest bardzo dobry, więc bardziej do klasyka polecam nitro, jest tańsze i ma dobre przewodnictwo akustyczne. Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Renowacja gitary klasycznej

Post autor: PiotrCh » 2016-01-18, 23:54

Lakiero-bejca jest dobra... tylko nie stosować na instrumenty;)
pozdrowienia
Piotr
ODPOWIEDZ