Renowacja gitary typu parlor firmy Höfner
Moderator: Jan
Renowacja gitary typu parlor firmy Höfner
Witam Użytkowników
Jest to moja pierwsza wypowiedź na forum, lecz nie pierwszy instrument, którego podejmuję się renowacji.
Tytułem wstępu, kilka dni temu kupiłem na aukcji poniżej widocznego Höfnera za 100 zł.
Wczoraj, kiedy go otrzymałem, pojawiły się pierwsze pytania na które niestety nie znam odpowiedzi.
Pierwsze pytanie odnosi się do widocznej dziury.
Mianowicie, jaki gatunek drewna został użyty na bokach gitary?
Myślałem o użyciu techniki klejenia forniru zgodnie z poniższym poradnikiem:
https://www.youtube.com/watch?v=C26g5785RQQ
Jest to poprawny sposób?
Wczoraj, podczas zdejmowania starych strun nylonowych(! ) odczułem, że klucze działają bardzo topornie- zdejmowanie strun było katorgą.
Czy mogę klucze w jakiś sposób odrestaurować, aby działały płynniej?
Kolejne, czy powinienem przykleić mostek?
Czy podczas prac powinienem zwrócić uwagę na coś jeszcze?
Niestety, jest to pierwszy instrument akustyczny- wcześniej hobbystycznie pracowałem nad gitarami elektrycznymi- jaki chcę zrewitalizować, dlatego nie mam zielonego pojęcia w tej materii.
Byłbym niezmiernie wdzięczny za wszelkie wskazówki co do dalszych etapów rewitalizacyjnych gitary.
Z góry uprzejmie dziękuję za wszelkie pomocne wypowiedzi
Jest to moja pierwsza wypowiedź na forum, lecz nie pierwszy instrument, którego podejmuję się renowacji.
Tytułem wstępu, kilka dni temu kupiłem na aukcji poniżej widocznego Höfnera za 100 zł.
Wczoraj, kiedy go otrzymałem, pojawiły się pierwsze pytania na które niestety nie znam odpowiedzi.
Pierwsze pytanie odnosi się do widocznej dziury.
Mianowicie, jaki gatunek drewna został użyty na bokach gitary?
Myślałem o użyciu techniki klejenia forniru zgodnie z poniższym poradnikiem:
https://www.youtube.com/watch?v=C26g5785RQQ
Jest to poprawny sposób?
Wczoraj, podczas zdejmowania starych strun nylonowych(! ) odczułem, że klucze działają bardzo topornie- zdejmowanie strun było katorgą.
Czy mogę klucze w jakiś sposób odrestaurować, aby działały płynniej?
Kolejne, czy powinienem przykleić mostek?
Czy podczas prac powinienem zwrócić uwagę na coś jeszcze?
Niestety, jest to pierwszy instrument akustyczny- wcześniej hobbystycznie pracowałem nad gitarami elektrycznymi- jaki chcę zrewitalizować, dlatego nie mam zielonego pojęcia w tej materii.
Byłbym niezmiernie wdzięczny za wszelkie wskazówki co do dalszych etapów rewitalizacyjnych gitary.
Z góry uprzejmie dziękuję za wszelkie pomocne wypowiedzi
Re: Renowacja gitary typu parlor firmy Höfner
Nikt ci nie powie co siedzi pod lakierem, odkryj kawałek to może coś poradzimy. Prawdopodobnie klon/jawor, ale to prawdopodobnie.Pierwsze pytanie odnosi się do widocznej dziury.
Mianowicie, jaki gatunek drewna został użyty na bokach gitary?
Możesz próbować, ale żeby coś powiedzieć potrzebne są zdjęcia w/w.Czy mogę klucze w jakiś sposób odrestaurować, aby działały płynniej?
Zdecydowanie nie. Konstrukcje ze strunociągiem działają inaczej niż z mostkiem stałym. Pod płytą nie ma wzmocnienia.czy powinienem przykleić mostek?
Czytać forum, oglądać zdjęcia i wyciągać wnioskiByłbym niezmiernie wdzięczny za wszelkie wskazówki
P
-
- Posty: 153
- Rejestracja: 2015-11-01, 22:57
- Lokalizacja: Poznań
Re: Renowacja gitary typu parlor firmy Höfner
Jest to instrument najniższej klasy wykonany ze sklejki, prawdopodobnie brzozowej .Element możesz wykonać z 3 warstw forniru ,jako model wykorzystaj boczek gitary ,pamiętaj o miedzywarstwie z papieru.Strunociąg nie jest przewidziany do nylonów tylko do strun stalowych i powinien zostać jak radzi popik.Mechanikę zdemontuj i potraktuj WD wyczyść szczotka stalowa . Pozdrawiam Jacol.
Re: Renowacja gitary typu parlor firmy Höfner
popik10 pisze: Nikt ci nie powie co siedzi pod lakierem, odkryj kawałek to może coś poradzimy. Prawdopodobnie klon/jawor, ale to prawdopodobnie.
Możesz próbować, ale żeby coś powiedzieć potrzebne są zdjęcia w/w.
Zdecydowanie nie. Konstrukcje ze strunociągiem działają inaczej niż z mostkiem stałym. Pod płytą nie ma wzmocnienia.
Rozumiem
Tak też zrobię Jeżeli to nie sprawi problemu to będę się dopytywać o nieznane mi, niezbędne wskazówki podczas kolejnych etapów.Czytać forum, oglądać zdjęcia i wyciągać wnioski
P
Jak mogę wykonać ten element?jacek owsianowski pisze:Jest to instrument najniższej klasy wykonany ze sklejki, prawdopodobnie brzozowej .Element możesz wykonać z 3 warstw forniru ,jako model wykorzystaj boczek gitary ,pamiętaj o miedzywarstwie z papieru.Strunociąg nie jest przewidziany do nylonów tylko do strun stalowych i powinien zostać jak radzi popik.Mechanikę zdemontuj i potraktuj WD wyczyść szczotka stalowa . Pozdrawiam Jacol.
Rozumiem, będę próbować
-
- Posty: 153
- Rejestracja: 2015-11-01, 22:57
- Lokalizacja: Poznań
Re: Renowacja gitary typu parlor firmy Höfner
Do tej pory nie widać jakie to drewno , sklejka składa się z kilku warstw a te co widać to machon .Posiadasz oryginalny fragment i powinieneś go wykorzystać,Co do mechaniki to jest w dobrym stanie ,zdemontuj i sprawdź jak chodzi.Albo wystarczy nasmarować ,ewentualnie chodzi za ciasno w drewnie.
Re: Renowacja gitary typu parlor firmy Höfner
Ew. jest wytarta, mechanika.
Trzeba to rozebrac i sprawdzić.
Co do kawałka drewna to faktycznie mahoń. Ale krawedzie dziury wydają sie jasne.
P
Trzeba to rozebrac i sprawdzić.
Co do kawałka drewna to faktycznie mahoń. Ale krawedzie dziury wydają sie jasne.
P
Re: Renowacja gitary typu parlor firmy Höfner
Ok, będę walczyć.
Jak mogę zrobić na nowo brakujący element? Ewentualnie, jak mogę wykorzystać ten do zaklejenia dziury?
Jak mogę zrobić na nowo brakujący element? Ewentualnie, jak mogę wykorzystać ten do zaklejenia dziury?
Re: Renowacja gitary typu parlor firmy Höfner
A "ten", to jest od tej, czy tamtej?
Jeżeli da się go w miarę wpasować, to wkleisz bez problemów, ale musisz się liczyć ze sporą ilością szpachli na wypełnienie ubytków.
Aby ustabilizować ten kawałek w otworze, to od wewnątrz należało by podkleić cieniutki pasek forniru z dowolnego gatunku drewna (układ słojów prostopadły do płyty wierzchniej, da się łatwo uformować w łuk, a dopiero na niego nakleić ten wyłupany. Można tez wykonać to jednocześnie, ale tak w pierwszym, jak i drugim przypadku należy zastosować pomocnicze dociski od wewnątrz i opór od zewnątrz.
Sposobów i rozwiązań jest wiele, ważne, że by były skuteczne.
Inny wariant, to taki jak w przypadku naszego kolegi z forum uzupełniającego ubytki w topie gitary typu Gibson ES - jest na forum.
Aby ukryć naprawę, to pewnie nie uda się to za darmochę, więc najprostszym mykiem będzie pomalowanie lakierem kryjącym boków i tyłu gitary, aby stanowiły jedną całość.
Piszę o malowaniu, bo retuszowanie, zabawy w dobieranie kolorów itd. mogą zniechęcić najtwardszego zawodnika, gdyż będzie "tyle zysku, co w pysku", a łatę i tak będzie widać (a może to nie jest ważne?).
Pozdrawiam, Ryszard
Jeżeli da się go w miarę wpasować, to wkleisz bez problemów, ale musisz się liczyć ze sporą ilością szpachli na wypełnienie ubytków.
Aby ustabilizować ten kawałek w otworze, to od wewnątrz należało by podkleić cieniutki pasek forniru z dowolnego gatunku drewna (układ słojów prostopadły do płyty wierzchniej, da się łatwo uformować w łuk, a dopiero na niego nakleić ten wyłupany. Można tez wykonać to jednocześnie, ale tak w pierwszym, jak i drugim przypadku należy zastosować pomocnicze dociski od wewnątrz i opór od zewnątrz.
Sposobów i rozwiązań jest wiele, ważne, że by były skuteczne.
Inny wariant, to taki jak w przypadku naszego kolegi z forum uzupełniającego ubytki w topie gitary typu Gibson ES - jest na forum.
Aby ukryć naprawę, to pewnie nie uda się to za darmochę, więc najprostszym mykiem będzie pomalowanie lakierem kryjącym boków i tyłu gitary, aby stanowiły jedną całość.
Piszę o malowaniu, bo retuszowanie, zabawy w dobieranie kolorów itd. mogą zniechęcić najtwardszego zawodnika, gdyż będzie "tyle zysku, co w pysku", a łatę i tak będzie widać (a może to nie jest ważne?).
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Renowacja gitary typu parlor firmy Höfner
Dobra rada nie zawada
Albo wstawic gniazdo na kabel
Nikt nie mówił że pickupy muszą być
P
Albo wstawic gniazdo na kabel
Nikt nie mówił że pickupy muszą być
P
Re: Renowacja gitary typu parlor firmy Höfner
Klucze rozebrałem, oczyściłem szczoteczką i WD- 40. Obecnie działają bardzo płynnie Dzięki za radę!popik10 pisze:Ew. jest wytarta, mechanika.
Trzeba to rozebrac i sprawdzić.
Co do kawałka drewna to faktycznie mahoń. Ale krawedzie dziury wydają sie jasne.
P
Wolałbym zostać przy tradycyjnej budowiepopik10 pisze: Albo wstawic gniazdo na kabel
Nikt nie mówił że pickupy muszą być
P
poco pisze:A "ten", to jest od tej, czy tamtej?
Jeżeli da się go w miarę wpasować, to wkleisz bez problemów, ale musisz się liczyć ze sporą ilością szpachli na wypełnienie ubytków.
Aby ustabilizować ten kawałek w otworze, to od wewnątrz należało by podkleić cieniutki pasek forniru z dowolnego gatunku drewna (układ słojów prostopadły do płyty wierzchniej, da się łatwo uformować w łuk, a dopiero na niego nakleić ten wyłupany. Można tez wykonać to jednocześnie, ale tak w pierwszym, jak i drugim przypadku należy zastosować pomocnicze dociski od wewnątrz i opór od zewnątrz.
Sposobów i rozwiązań jest wiele, ważne, że by były skuteczne.
Inny wariant, to taki jak w przypadku naszego kolegi z forum uzupełniającego ubytki w topie gitary typu Gibson ES - jest na forum.
Aby ukryć naprawę, to pewnie nie uda się to za darmochę, więc najprostszym mykiem będzie pomalowanie lakierem kryjącym boków i tyłu gitary, aby stanowiły jedną całość.
Piszę o malowaniu, bo retuszowanie, zabawy w dobieranie kolorów itd. mogą zniechęcić najtwardszego zawodnika, gdyż będzie "tyle zysku, co w pysku", a łatę i tak będzie widać (a może to nie jest ważne?).
Pozdrawiam, Ryszard
"Ten" jest od "tamtej"- rzeczywiście nie określiłem, przepraszam
Jak rozumiem, póki co powinienem rozglądać się za szpachlą(mógłby mi Pan polecić konkretną?) oraz za kawałkiem forniru mahoniowego?
Mam jeszcze pytanie co do docisków. Czy muszę zdejmować całą płytę wierzchnią aby ustabilizować "łatę"?
Szczerze powiedziawszy, nie będę miał problemów jeżeli pozostanie ślad po tym uszkodzeniu
Może kiedyś zdecyduję się na ewentualne zdzieranie lakieru i ponowne malowanie, póki co myślę tylko o naprawie dziury i przywróceniu jej do stanu pełnej funkcjonalności
EDIT: Czy do sklejenia mogę użyć tego kleju:
http://guitarproject.pl/p/361/12580/kle ... ictwo.html ?
Re: Renowacja gitary typu parlor firmy Höfner
Bartek. Nie ma na forum formy Pan. Jesteśmy kolegami. To pierwsze.
Drugie, to klej będzie dobry, ale to jest kostny na zimno i na pewno nie wykorzystasz go jeżeli nie będziesz czegoś jeszcze kleił.
Wystarczył by skórny, na gorąco.
Trzecie, to zaklejenie za pomocą drewna jest banalnie proste. Ja bym zrobił szablon kształtu krzywizny wewnętrznej większy niż powierzchnia otworu np. o 1 cm, przewiercił w nim otwór w środku, przeciągnął sznurek z pętelką, kawałek forniru o większych trochę wymiarach też przewiercił w środku i nanizał na ten sam sznurek; przeciągnął przez otwór rezonansowy i po posmarowaniu krawędzi otworu klejem docisnął za pomocą tego sznurka do otworu, a potem zablokował ten sznurek dowolna metodą. Po wyschnięciu odcinam sznurek i szablon wypada przez otwór rezonansowy. Masz zaślepiony otwór od wewnątrz i teraz na zewnątrz możesz robić co Ci się żywnie podoba, czyli dopasować wklejkę i wkleić ją w dziurę pasownie.
O docisku i sposobie nie piszę , bo to jest za proste.
Szpachla. Już pisaliśmy na ten temat na forum, ale polecę tikkurilę w stosownym kolorze. Reszta prac wykończeniowych, to już wg uznania.
Tuszę, iż to co wysmażyłem było strawne?
Pozdrawiam, Ryszard
Drugie, to klej będzie dobry, ale to jest kostny na zimno i na pewno nie wykorzystasz go jeżeli nie będziesz czegoś jeszcze kleił.
Wystarczył by skórny, na gorąco.
Trzecie, to zaklejenie za pomocą drewna jest banalnie proste. Ja bym zrobił szablon kształtu krzywizny wewnętrznej większy niż powierzchnia otworu np. o 1 cm, przewiercił w nim otwór w środku, przeciągnął sznurek z pętelką, kawałek forniru o większych trochę wymiarach też przewiercił w środku i nanizał na ten sam sznurek; przeciągnął przez otwór rezonansowy i po posmarowaniu krawędzi otworu klejem docisnął za pomocą tego sznurka do otworu, a potem zablokował ten sznurek dowolna metodą. Po wyschnięciu odcinam sznurek i szablon wypada przez otwór rezonansowy. Masz zaślepiony otwór od wewnątrz i teraz na zewnątrz możesz robić co Ci się żywnie podoba, czyli dopasować wklejkę i wkleić ją w dziurę pasownie.
O docisku i sposobie nie piszę , bo to jest za proste.
Szpachla. Już pisaliśmy na ten temat na forum, ale polecę tikkurilę w stosownym kolorze. Reszta prac wykończeniowych, to już wg uznania.
Tuszę, iż to co wysmażyłem było strawne?
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Renowacja gitary typu parlor firmy Höfner
Rozumiem, bardzo mi miłopoco pisze:Bartek. Nie ma na forum formy Pan. Jesteśmy kolegami. To pierwsze.
Drugie, to klej będzie dobry, ale to jest kostny na zimno i na pewno nie wykorzystasz go jeżeli nie będziesz czegoś jeszcze kleił.
Wystarczył by skórny, na gorąco.
Trzecie, to zaklejenie za pomocą drewna jest banalnie proste. Ja bym zrobił szablon kształtu krzywizny wewnętrznej większy niż powierzchnia otworu np. o 1 cm, przewiercił w nim otwór w środku, przeciągnął sznurek z pętelką, kawałek forniru o większych trochę wymiarach też przewiercił w środku i nanizał na ten sam sznurek; przeciągnął przez otwór rezonansowy i po posmarowaniu krawędzi otworu klejem docisnął za pomocą tego sznurka do otworu, a potem zablokował ten sznurek dowolna metodą. Po wyschnięciu odcinam sznurek i szablon wypada przez otwór rezonansowy. Masz zaślepiony otwór od wewnątrz i teraz na zewnątrz możesz robić co Ci się żywnie podoba, czyli dopasować wklejkę i wkleić ją w dziurę pasownie.
O docisku i sposobie nie piszę , bo to jest za proste.
Szpachla. Już pisaliśmy na ten temat na forum, ale polecę tikkurilę w stosownym kolorze. Reszta prac wykończeniowych, to już wg uznania.
Tuszę, iż to co wysmażyłem było strawne?
Pozdrawiam, Ryszard
Czyli tego typu 100 gramowa siateczka kleju skórnego by mi spokojnie wystarczyła
http://www.sklepplastyczny.pl/klej-51018/ ?
Póki co, innych planów przy których mógłbym zużyć Titebonda nie mam, więc to mogłoby być marnotrawstwo opakowania.
Przemierzając meandry internetu odnalazłem tego typu wideo: https://www.youtube.com/watch?v=I30u4zd3eKA
Na wyżej ukazanym, pewien amerykański lutnik ukazuje, że dziurę można zakleić przy użyciu kawałka forniru, kleju epoksydowego oraz magnesów neodymowych.
Jak oceniasz trwałość oraz sposób takiej naprawy?
Jak najbardziej! Wszystko okazało się być strawne, a na dodatek smaczne
Ooo! Dziękuję Teraz wszystko stało się jeszcze bardziej klarowne.
Re: Renowacja gitary typu parlor firmy Höfner
Tak oto zakończyła się historia z dziurą
Od wewnętrznej strony dziura zaklejona jest fornirem mahoń(sapeli), natomiast zewnętrzną stroną zakleiłem Tikkurilą w kolorze "ciemna brzoza"
Zdaję sobie sprawę, że nie jest to najbardziej estetyczna robota- mogło być lepiej
Oprócz zeszlifowania boków i ponownego lakierowania, jak mogę poprawić estetykę gitary?
Czy ten lakier: http://guitarproject.pl/p/361/5139/laki ... ictwo.html będzie wystarczający do lakierowania?