renowacja mandoliny

Tu opisujemy jak daliśmy nowe życie starym instrumentom

Moderator: Jan

Awatar użytkownika
Marcin93
Posty: 25
Rejestracja: 2015-10-03, 18:13
Lokalizacja: Olsztyn

renowacja mandoliny

Post autor: Marcin93 » 2015-11-11, 15:21

Witam Serdecznie

Trochę mi głupio aż tak zaprzątać uwagę forum, ale ostatnimi czasy naprawdę zaczyna mnie to fascynować.
Mam w domu starą mandolinę najprawdopodobniej defila z 1969, wiem, że nie są to instrumenty zbyt wyszukane, ale mandolina przed remontem ładnie brzmiała, więc chciałbym ją zrobić jak najlepiej.
Na razie odkleiłem płytę tylną, która jest niestety z brzydkiej sklejki, wystają na narożnikach poprzednie warstwy i to nawet przed zdarciem lakieru gdzie m.in. dowiedziałem się dlaczego malowane były te instrumenty na czarno na obrzeżach :P , więc zapewne będę musiał zabejcować ją na jakiś ciemny kolor. Elementy metalowe pójdą do niklowania na nowo. Podstrunnica jest całkiem prosta. Resztę czyli gryf, boczki i płytę wierzchnią (świerkową z politurą) chciałbym zalakierować bezbarwnie, mam jedynie problem z pęknięciami na płycie - nie chciałbym musieć zdejmować boczków i ściskać ich, by doprowadzić je do porządku. Jeśli będzie trzeba, to rozumiem ale jeśli są inne sposoby to chętnie posłucham. pęknięcia są naprawdę malutkie i to w środku płyty, a nie na całej długości.
Do tego nie wiem, co zrobić z ubytkami białej żyłki na bokach płyty.(tak jest to spowodowane moją nieuwagą i niekompetencją)

przed ingerencją:
1.jpg
przed ingerencją: 1
2.jpg
przed ingerencją: 2
i po ingerencji:
3.jpg
4.jpg
5.jpg
6.jpg
7.jpg
8.jpg
9.jpg
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: renowacja mandoliny

Post autor: PiotrCh » 2015-11-11, 17:40

No i ładnie:) Zrób jej remont a błyśnie jak pszczółka w słonku;)
Wykończ politurą jeśli oryginalnie tak było. Podłużne wzmocnienia umacnia się łatkami w kształcie rombów. Nie radzę zapuszczać klejem CA bo pod lakierem będzie cholerę widać. jeśli się uda to spróbuj kostnym i dobrze przeszlifuj. Co do plecków to przemyśl fornirowanie. Możesz dać ładny falisty materiał. Ewentualnie burst. Nie zapomnij dopolerować progów;) Pokazuj etapy swojej pracy bo to takie lutnicze jest;)
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Marcin93
Posty: 25
Rejestracja: 2015-10-03, 18:13
Lokalizacja: Olsztyn

Re: renowacja mandoliny

Post autor: Marcin93 » 2015-11-11, 19:27

a mógłbyś mi przybliżyć to umacnianie łatkami? jak dokładnie na pęknięciu to zrobić?
Awatar użytkownika
Piotrek_Violin
Posty: 320
Rejestracja: 2011-08-26, 20:55
Lokalizacja: Oslo

Re: renowacja mandoliny

Post autor: Piotrek_Violin » 2015-11-12, 00:30

Jak jeszcze pracowałem przy naprawach "smyczków" nazywaliśmy "łatki" - "mostkami"
Najpierw musisz skleić pęknięcie a później wklejasz "mostki"
Załączniki
violincleats11.jpg
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: renowacja mandoliny

Post autor: poco » 2015-11-12, 10:57

Tutaj tak bliżej technicznie. https://www.youtube.com/watch?v=0OtkJHA9EPM
Zwróć uwagę na wielkość łatek, rozstaw, układ słojów i obróbkę.
Klej glutenowy skórny (żelatyna), ew. rybi-karuk /droższy niż poprzedni/, no i nie przegrzej kleju/ (kleje do nabycia w sklepach zaopatrzenia plastyków konserwatorów zabytków) Zatem zbiornik z kontrolą temperatury kąpieli wodnej. Najprościej, to ogrzewacz/wyparzacz butelek dla niemowląt .
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Marcin93
Posty: 25
Rejestracja: 2015-10-03, 18:13
Lokalizacja: Olsztyn

Re: renowacja mandoliny

Post autor: Marcin93 » 2015-11-12, 21:55

Dziękuję :) pracowałem w konserwacji zabytków parę przez 3 lata, więc conieco o klejach, lakierach i impregnatach troszkę wiem. Każdy post jest dla mnie niezwykle pomocny, dziękuję.
Awatar użytkownika
Marcin93
Posty: 25
Rejestracja: 2015-10-03, 18:13
Lokalizacja: Olsztyn

Re: renowacja mandoliny

Post autor: Marcin93 » 2015-11-12, 22:10

mam jeszcze pytanie, jak uzupełnić ubytki drewna w płycie wierzchniej? (ubytki, nie pęknięcia)
Czy w ogóle się je uzupełnia? Czy zostawić jak jest?
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: renowacja mandoliny

Post autor: poco » 2015-11-12, 22:25

Wpasowując w te ubytki stosowny kawałek drewna. Jest to o tyle trudne, że drewno ulega przebarwieniu po iluś tam latach naświetlania przez UV i dobranie kolorem, wiekiem ,jest czasami karkołomne. Dlatego m.in. ja zbieram uszkodzone gitary i płyty wierzchnie gdzieś tam chomikuję. A może się przyda! :-?
To jest takie śmieciarstwo, ale czasami procentuje. :-D
Mam jeszcze pytanie w związku ze zdjęciem pokazującym płytę wierzchnią sklejoną z boczkami. Co to za substancja w kolorze biało/szarym zalega w spoinie? Jeżeli to jest wikol, to czarno to widzę. Będzie remont do bani. jeżeli potrafisz, to rozbierz ten instrument na części , odrestauruj i potem porządnie sklej, a odwdzięczy Ci się pięknym dźwiękiem.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Marcin93
Posty: 25
Rejestracja: 2015-10-03, 18:13
Lokalizacja: Olsztyn

Re: renowacja mandoliny

Post autor: Marcin93 » 2015-11-12, 22:34

to nie jest wikol, zbyt kruche, zbyt "szkliste", to jest ten pierwszy klej których użył lutnik przy budowie tego instrumentu na 100 %. płyta wierzchnia przylega bardzo ściśle do boczków, bardzo porządnie, więc wolałbym tego nie ruszać. Ew. zdrapie to "coś" ze spoiny i w pozostałe luki wstrzyknę klej kostny. Jeśli nie zaobserwuję rozszczelnienia. Bo jeśli znajdę szczelinkę choćby najmniejszą, to od razu rozbieram. Czy tak będzie dobrze?
Ja takich kawałków drewna nie mam niestety :/ instrument ma już prawie 50 lat, więc znalezienie go może potrwać lata.
popik10

Re: renowacja mandoliny

Post autor: popik10 » 2015-11-12, 22:55

Biały szklisty twardy klej - to moze być mocznik - tym bardziej ze to "tamte" czasy.
P
Awatar użytkownika
Marcin93
Posty: 25
Rejestracja: 2015-10-03, 18:13
Lokalizacja: Olsztyn

Re: renowacja mandoliny

Post autor: Marcin93 » 2015-11-12, 23:14

W takim razie, czy go usuwać skoro trzyma górną płytę bardzo dobrze?
Może ma jakiś ujemny wpływ na dźwięk?
M.
Victor
Posty: 163
Rejestracja: 2014-04-27, 13:23
Lokalizacja: UK

Re: renowacja mandoliny

Post autor: Victor » 2015-11-13, 11:52

Kiedyś widziałem na Youtube (link był chyba tu na forum) jak ktoś naprawiał siodełko miksturą sody oczyszczonej z klejem "kropelką". Może tak by się udało uzupełnić te ubytki białej żyłki.
popik10

Re: renowacja mandoliny

Post autor: popik10 » 2015-11-13, 12:45

Zostawił bym top jeśli trzyma dobrze
P
ODPOWIEDZ