Problematyczne uszkodzenia lakieru

[violinerpl]

Ostatnio dostały się w moje dłonie skrzypeczki. Niestety na powłoce lakierniczej są pojedyncze odpryski, zadrapania. W jaki sposób je wypełnić, aby nie wyróżniało się? Czy zabarwiać drewno przed wypełnieniem lakierem, czy też na gołe drewno stosować lakier? Jakim barwnikiem go zabarwiać? Załączam zdjęcia tych skrzypiec

[Wasyl]

Obawiam się, że i tak może być widać a tylko się narobisz. Może prościej będzie położyć całość od nowa?

[violinerpl]

Nie od nowa. Wiem ze sa doswiadczeni w ubytkach lakieru lutnicy i od takich potrzebuję rad. Mam nadzieję, ze mnie zle nie zrozumiales

[poco]

Wszystko zależy od rodzaju ubytku, czyli rozległości, głębokości, czy uderzenie, czy wytarcie. Od tego w dużej mierze zależy dalsze działanie.
Jak i co byś nie robił, to i tak musisz zmatować miejsce i okolice, a wiąże się to z faktem, że może być "odbicie" lakieru szersze niż to widać, a to w trakcie prac może się ujawnić i zepsuć działania na etapie lakierowania.
Ja bym podbarwiał miejscowo i potem punktowo "podlał" lakierem, wyrównał i położył lakier po całości. Jeżeli jest to szelak, to nie powinieneś mieć problemów, ale różnic w barwie nie da się uniknąć w 100%. To nie możliwe, a wynika z właściwości drewna, rodzaju barwnika, lakieru itd.
Faktem jest, że barwnik musi być "deko" jaśniejszy, gdyż ściemnieje po lakierze, ale to zapewne jest Ci wiadomym i znasz się na temacie.
Kolor i jego dobór, to kwestia wprawnego oka, przeprowadzenia prób z ilością warstw i stężeniem początkowym barwnika.
Ja wykorzystywałem w doborze barwy metodę fotografów przy ustalaniu czasu naświetlania. Oczywiście nie w przypadku instrumentu, tylko mebli.
Na drewnie o podobnej strukturze i tym samym gatunku nakładam X kolejnych warstw tak, że każdą następną uzyskuję przykrywając poprzedni kawałek zabarwienia. Tym sposobem uzyskuję paletę odcieni i mam skalę porównawczą z ilością warstw. Ostatni kawałek palety ma na sobie wszystkie kolejne warstwy.
Można tu eksperymentować z dodatkiem kolorów składowych.
Pozdrawiam, Ryszard

[popik10]

Na drewnie o podobnej strukturze i tym samym gatunku nakładam X kolejnych warstw tak, że każdą następną uzyskuję przykrywając poprzedni kawałek zabarwienia. Tym sposobem uzyskuję paletę odcieni i mam skalę porównawczą z ilością warstw. Ostatni kawałek palety ma na sobie wszystkie kolejne warstwy.

I to jest metoda którą trzeba iść, pamiętaj tylko żeby próbki robić na świerku i na klonie bo one różnie przyjmuja kolor
Pozdrawiam

[violinerpl]

Maly ot chociaz zwiazany z tematem. Czy ktos ma dostep do biblioteki Akademii Muzycznej w Poznaniu ?

[violinerpl]

A zna ktoś jakieś książki dotyczące retuszu lakieru w instrumentach? Ja kiedyś znalazłem książkę o renowacji, więc jak podejrzewam powinna być tam poruszona ta tematyka i zamierzam ją kupić, jednak narazie szukam tańszych rozwiązań gdyż cena tej książki ro około 1000 zl

[Paramonov]

Witam. Książka za 1000zł to chyba przesada to już lepiej wkręcić sie na jaką darmową naukę do renowacji mebli.
Po pierwsze to nie jest żaden szałowy instrument a ubytki i wytarty kolor pokazuje przemierzony czas instrumentu.
Na moje można zmatować na mokro 2000. Wszystkie białe ubytki zabejcować mocno rozcieńczoną żółtą albo słomkową bejcą wodną lub spirytusową. Nie przesadź z tą spirytusową można przypalić lakier. Jeśli bejca nie wyrówna nasycenie koloru w ubytku z otaczającym lakierem. Można dołożyć mniej rozcieńczonej. Później przez kilka dni co 2 godziny pędzelkiem zalewać ubytki politurą. Potem np. po trzech dniach zmatować do równego papierem 2000 i politurowanie na olej. Politurowanie na olej złożona lnianą małą szmatkę lekko nasączyć politurą przechylając butelkę przytkana tą szmatka nawet wycisnąć o gwint i to tak samo z butelką np z olejem lnianym albo jakimś bardziej specjalnym olejem do politurowania. Szmatka musi być prawie sucha można wstępnie pokręcić kółka na nadgarstku potem skrzypce. Na wypoliturowanie wierzchniej płyty powinny wystarczyć kolejno cztery nasączenia. Wygląda to raczej jak polerowanie ale politura sie nakłada. Na drugi dzień trzeba wyciągnąć olej. Potrzebna do tego taka sama szmatka i jakaś drobna pasta polerska rozcieńczona z czymś nabłyszczającym np. rozprężone pronto.