Renowacja i naprawa starej gitary Eko

Tu opisujemy jak daliśmy nowe życie starym instrumentom

Moderator: Jan

poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2013-07-12, 14:59

Tylko nie zapomnij najpierw wykonać dokładne pomiary i szablon do frezowania gniazda pod gryf. Po próbach i ustaleniu punktów bazowych możesz robić co zechcesz.
Tylko się nie spiesz!
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Hot Cheese
Posty: 10
Rejestracja: 2012-11-16, 22:11
Lokalizacja: VV

Post autor: Hot Cheese » 2013-09-16, 23:11

poco pisze:Tylko się nie spiesz!
Tę radę wziąłem sobie najbardziej do serca ;)
A tak na serio, to troche wyjeżdzałem, trochę zajmowałem się innymi majsterkowiczowskimi pomysłami i za gitarę postanowiłem się porządnie wziąć dopiero teraz.

Do rzeczy. Stwierdziłem, że gniazdo gryfu jest jednak za bardzo zniszczone. Dostrzegłem złamania i klejenia w innych miejscach klocka i uznałem, że te pozostałości, które powinny być spasowane z gryfem są spasowane bardzo słabo.
Dlatego zmieniłem plan. Ostrożnie odkleiłem część boczka na ciepło i usunąłem cały klocek służący za gniazdo gryfu. Teraz chcę sam wykonać go w całości.
Przy okazji odkurzyłem gitarę w środku :mrgreen: i odkryłem, że jedna belka wzmacniająca jest pęknięta na 1/4 swojej długości.

Bardzo proszę Was o pomoc w kilku kwestiach:
1. Mam drewno olchowe o grubości 2,2cm (zwyczajne drewno z tartaku). Co sądzicie o zastosowaniu go do stworzenia klocka gniazda gryfu? Deska jest sucha, niepowyginana.
Czy układ słoi w takim klocku ma jakieś większe znaczenie?
2. Co zrobić z pęknięta belką?
popik10

Post autor: popik10 » 2013-09-17, 14:21

Klocek olchowy może być, tylko 2,2 trochę mało, porównaj z oryginałem i sklej najwyżej z 2 kawałków.
Czy układ słoi w takim klocku ma jakieś większe znaczenie?

Raczej nie, (tu gra płyta wierzchnia nie klocek) choć oczywiście najlepiej ustawiać tak żeby miał jak największą wytrzymałość, czyli przebieg słojów wzdłuż przebiegu strun.
Co zrobić z pęknięta belką?
I to już kłopot, bo najlepiej rozebrać i wkleić nową. Jeśli to za dużo roboty to może skleić. Używaj wtedy ścisków długie C. Ciężko to ocenić nie widząc usterki.
Pozdrawiam
Hot Cheese
Posty: 10
Rejestracja: 2012-11-16, 22:11
Lokalizacja: VV

Post autor: Hot Cheese » 2013-09-17, 18:54

popik10 pisze:Klocek olchowy może być, tylko 2,2 trochę mało, porównaj z oryginałem i sklej najwyżej z 2 kawałków.
Po otworzeniu gitary zmierzyłem dokładnie stary klocek i miał 2,5cm grubości. Jest sens dodawać te 3mm?

Co do belki, pęknięcie nie wygląda jakoś poważnie. Wolałbym zaoszczędzić sobie pracy i ryzyka i jakoś załatać pęknięcie. Może żywicą epoksydową?
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2013-09-17, 19:38

Zrób zdjęcie aparatem fotograficznym, jak nie masz kamerki internetowej i pokaż to pęknięcie!
Na czuja wróżenie nie jest miarodajne, a głupot możemy popisać całe tomy.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
popik10

Post autor: popik10 » 2013-09-18, 16:37

Po otworzeniu gitary zmierzyłem dokładnie stary klocek i miał 2,5cm grubości. Jest sens dodawać te 3mm?
Nie ma, tym bardziej że olcha jest mocniejsza niż sosna która tam siedziała.

Nie szkoda Ci epoksydu??
Rozrób trochę skórnego, nanieś pędzelkiem i ściśnij ściskiem C
Pozdrawiam
Hot Cheese
Posty: 10
Rejestracja: 2012-11-16, 22:11
Lokalizacja: VV

Post autor: Hot Cheese » 2013-09-18, 17:47

Dzięki za odpowiedzi ;) W załączniku są zdjęcia pęknięcia o którym pisałem.
Akurat mam sporo żywicy epoksydowej na zbyciu. klej skórny/kostny musiałbym specjalnie kupić na tę okazję. Chociaż mam też do przyklejenia to gniazdo, gryf i jeszcze podstrunnice.
Jest jakiś łatwo dostępny i nie kosztujący majątku klej który moglibyście polecić do tych zadań? Będzie jakaś różnica jeśli użyje skórnego, kostnego lub jakiegoś titebonda a czymś prostszym?
Załączniki
CIMG2263.JPG
CIMG2262.JPG
popik10

Post autor: popik10 » 2013-09-18, 18:29

Zdecydowanie kleić, a najlepiej wymienić :-D .
Ale to roboty dużo.

Co do kleju.
Link > te koszty chyba nie zabijają. A klej na pewno dobry.

Pozdrawiam
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2013-09-18, 19:16

Kleić , zdecydowanie. Przed podlaniem klejem wykonaj sobie ścisk, który ramionami sięgnie do tego miejsca.
Moze to być drewniany lub metalowy "ceownik', coś jak ramka piły włośnicowej, gdzie w jedno ramię, to zewnętrzne zamocowana będzie śruba dociskowa. Tam nie potrzeba będzie aż takiej siły dociskającej. Możesz też od wewnątrz założyć rozpierak zrobiony ze śruby rzymskiej M5-M6 do tego celu wykonany na długość, sprężynę na ściskanie w roli rozpieraka itd., itd.
Przed podsmarowaniem klejem musisz wsunąć niewielki klin w początek pęknięcia, aby potem swobodnie rozprowadzać klej w szczelinie.
Myślę, że jasno to ująłem, a Ty sam masz na tyle wiedzy, żeby dać sobie radę.
Oczywiście, to nie wyczerpuje wszystkich możliwości.
Polecam mimo wszystko klej kostny. Możesz do tego celu użyć żelatyny spożywczej.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
ODPOWIEDZ