kazmod pisze: ↑2019-02-08, 19:30Majac nadzieje, ze pierwszy temat renowacji niemieckich stuletnich skrzypiec nikogo nie znudzil (?), rozpoczynam nowy watek
poswiecony renowacji bardzo starych skrzypiec japonskich Suzuki. Suzuki to jest w nich bardzo stara naklejka fabryczna tej fabryki, ktorej poczatki datowane sa na lata 1880. Ciekawe, ze przyszly one z dokladnie takim samym futeralem, jak ta kopia niemiecka Stradivariego.
Na poczatek zamieszcza serie zdjec skrzypiec w takim stanie jakie je otrzymalem.
Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki
Moderator: Jan
Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki
Skrzypce - Pani instrumentow muzycznych !
Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki
Mam pytanie. Na piatym zdjeciu liczac od gory (pokazana jest dolna plyta), w jej lewym gornym rogu jest cos w ksztalcie
przewroconej litery "8" (jakby). Czy tam byla dziura? Co z tym zrobic ?
przewroconej litery "8" (jakby). Czy tam byla dziura? Co z tym zrobic ?
Skrzypce - Pani instrumentow muzycznych !
Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki
Może ta palma to nie pęknięcie tylko wda drewna? Od razu sie rzuca że ktoś źle dolepił piętkę do szyjki. Najważniejszy wymiar przy rematach to wysokość podstrunnicy, w 3/4 robił bym 20mm może 19,8mm. Od tego bym zaczął jeśli nie jest popękany. Czyli zmierzyć to i decydować czy odklejać piętkę i pociągnąć wszystko by trafiła na miejsce czy wyjmować szyjkę.
Dlaczego skupujesz 3/4?
Dlaczego skupujesz 3/4?
Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki
Szybka odpowiedz - to nie sa skrzypce 3/4, a 4/4. Moje zainteresowanie skrzypcami wyjasnie po powrocie z marszu !
Wiec tak. Po wielu latach od czasow kiedy gralem na skrzypcach , jakies rok temu wrocilo zainteresowanie skrzypcami.
W dwu aspektach : nauczyc sie samemu grac, pojac sama zasade "dzialania" skrzypiec i ich budowe.
W tym celu rok temu kupilem skrzypce w Chinach. Nawet dosc drogie (jak dla mnie jako skrzypka
) , bo ponad 400 amerykanskich. Zawod, kiepski dzwiek, nie tego sie spodziewalem. W czesci jest to wina samych skrzypiec. Teraz widze
wyraznie braki wykonania. Z cala pewnosci, nalezaloby sie z nimi udac do lutnika, aby wszystko doprowadzil do porzadku i zrobil to ,by graly najlepiej jak moga.
Tu w Kanadzie taka wizyta, kosztowalaby wiecej niz same skrzypce. I tu pojawil sie moment
zasadniczy. Nauczyc sie robic to samemu. Aby zdobyc praktyke, postanowilem kupic kilka skrzypiec tanich : stare, i tanie chinskie.
To zrobilem. Nagromadzila sie tego troche i teraz mam nader interesujace hobby. Aby je moc uprawiac, kupilem sobie tez
rozne narzedzia (niezbedne).
Chyba niektore zakupy byly chybione (wibromierz).
Probuje sobie sam zrobic skrzypce, z dzwieku ktorych bede zadowolony (moje wymagania napewno nie sa zbyt wysokie)
Wiec tak. Po wielu latach od czasow kiedy gralem na skrzypcach , jakies rok temu wrocilo zainteresowanie skrzypcami.
W dwu aspektach : nauczyc sie samemu grac, pojac sama zasade "dzialania" skrzypiec i ich budowe.
W tym celu rok temu kupilem skrzypce w Chinach. Nawet dosc drogie (jak dla mnie jako skrzypka
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
wyraznie braki wykonania. Z cala pewnosci, nalezaloby sie z nimi udac do lutnika, aby wszystko doprowadzil do porzadku i zrobil to ,by graly najlepiej jak moga.
Tu w Kanadzie taka wizyta, kosztowalaby wiecej niz same skrzypce. I tu pojawil sie moment
zasadniczy. Nauczyc sie robic to samemu. Aby zdobyc praktyke, postanowilem kupic kilka skrzypiec tanich : stare, i tanie chinskie.
To zrobilem. Nagromadzila sie tego troche i teraz mam nader interesujace hobby. Aby je moc uprawiac, kupilem sobie tez
rozne narzedzia (niezbedne).
Chyba niektore zakupy byly chybione (wibromierz).
Probuje sobie sam zrobic skrzypce, z dzwieku ktorych bede zadowolony (moje wymagania napewno nie sa zbyt wysokie)
Skrzypce - Pani instrumentow muzycznych !
Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki
Można by powiedzieć że to instrumenty z najniższej pułki. Chińczyki to tani instrument do nauki a trupy to tanie instrumenty do nauki tylko że stare. Żeby taki tuning dał jakiś lepszy dźwięk trzeba pruć belki. Kup może w pl materiał rezonansowy specjalnie wybrany z prostego dobrze ułożonego drobnego świerku. Belka ma bardzo duży wpływ na dźwięk. Nie wiem dlaczego o tym sie nie pamięta, pewnie patrzycie oczami na instrument. Ludzie myślą że gra to co widać. Żadne lakiery z bursztynu i pyłu wulkanicznego nie pomoga jak belka była pasowana w 15 min ma 3 słoje i krzywe, bo to listewka z odpadów.
Ostatnio zmieniony 2019-02-10, 18:13 przez Paramonov, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki
Czy mam zrozumiec , ze chodzi a swierk ?prostego dobrze ułożonego drobnego światku.
Zainteresowales mnie . Masz moze adres internetowy gdzie mozna to kupic w kraju.
Jezeli dostane od ciebie odpowiedz dzisiaj, to bede mogl wstrzymac wysylke paczki z kraju wlasnie z pylem i dalsze
skladanie skrzypiec. W tych suzuki to belka zainstalowana jest nawet krzywo, pochylo !!!! sic ! i klejona (pewnie juz w nowszych
czasach jakims dziwnym , bialawym , syntetycznym klejem. Caly ten klej usunalem z wielu miejsc. Nie mam watpliwosci
,ze pogarsza on znacznie mozliwosc rezonowania
Skrzypce - Pani instrumentow muzycznych !
Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki
Pasowanie belki nie jest łatwe. Dusze tez można wymieniać, często sa za krótkie i stoja przez to w złym miejscu. Belka jest zawsze lekko pod kątem, na pewno nie powinna iść wzdłuż osi instrumentu.
google
https://www.google.com/search?client=fi ... skrzypcowa+
https://www.google.com/search?client=fi ... rkpRlhvjnA
https://pl.gewamusic.com/products/1534/ ... asowa.html
https://sklep.polskielutnictwo.pl/pl/42 ... ki-zeberka
https://www.henglewscy.com.pl/pelna-ofe ... st&cid=268
https://www.google.com/search?client=fi ... skrzypcowa+
https://www.google.com/search?client=fi ... rkpRlhvjnA
https://pl.gewamusic.com/products/1534/ ... asowa.html
https://sklep.polskielutnictwo.pl/pl/42 ... ki-zeberka
https://www.henglewscy.com.pl/pelna-ofe ... st&cid=268
Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki
Koledzy, szczerze mowiac to okreslenia "trupy", "padlaki" , itd. nie naleza dla mnie do sympatycznych.
Dla mnie ich szczegolna wartosc polega na tym , ze sa 100-letnie i dlatego wyjatkowe.
K.Paramonov, dzieki za linki
edit.
Pytanie przez ciekawosc !
Ponizej pokazuje zdjecie, na ktorym widac pokrycie plyty dolnej lakierem, ktory sprawia wrazenie, jakby byl trzywymiarowy.
Jak oni to robia ? Czy to sie robi tylko w drogich skrzypcach, czy tez jest to tak latwe, ze mozna to zrobic nawet w tanich?
![Obrazek](https://forumlutnicze.pl/download/file.php?id=8477&t=1)
Dla mnie ich szczegolna wartosc polega na tym , ze sa 100-letnie i dlatego wyjatkowe.
K.Paramonov, dzieki za linki
edit.
Pytanie przez ciekawosc !
Ponizej pokazuje zdjecie, na ktorym widac pokrycie plyty dolnej lakierem, ktory sprawia wrazenie, jakby byl trzywymiarowy.
Jak oni to robia ? Czy to sie robi tylko w drogich skrzypcach, czy tez jest to tak latwe, ze mozna to zrobic nawet w tanich?
Skrzypce - Pani instrumentow muzycznych !
Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki
Moim zdaniem ( teoretyka ) technika wywodzi się z olejnego malarstwa laserunkowego, lub tez może równolegle z nim powstawała.Ludzie wiele lat eksperymentują żeby znaleźć to coś.
Zasada polega na tym żeby kłaść warstwy od jasnej do ciemnej oddzielając je bezbarwnymi.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Laserunek
https://www.bluefiddles.com/2013/02/oil ... struments/
Skrzypce – przyrząd do łaskotania wnętrza ucha za pomocą tarcia końskiego ogona o wnętrzności barana.
Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki
Kazmod.
Jak ty chcesz zrobić skrzypce, albo choćby remont. Skoro nie chce ci się nawet edytować postu i dopisać nowej myśli?
Dbaj w końcu o właściwą netykietę.
Ostrzegam w tym wątku wszystkich, że pisanie postu pod postem przez jednego autora jest niewłaściwe.
W związku z tym od tej pory kolejne wpisy tego samego autora będą usuwane.
Skoro nie można po dobroci to będzie tak jak trzeba.
Tyczy się to wszystkich - mnie również.
Jak ty chcesz zrobić skrzypce, albo choćby remont. Skoro nie chce ci się nawet edytować postu i dopisać nowej myśli?
Dbaj w końcu o właściwą netykietę.
Ostrzegam w tym wątku wszystkich, że pisanie postu pod postem przez jednego autora jest niewłaściwe.
W związku z tym od tej pory kolejne wpisy tego samego autora będą usuwane.
Skoro nie można po dobroci to będzie tak jak trzeba.
Tyczy się to wszystkich - mnie również.
Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki
No coz, jestes administratorem i ty masz z koniecznosci racje. Nie widze zadnego zwiazku tematycznego miedzy wpisem gdzie jest "trupy" a tym "przez ciekawosc". Nie widze. I tu jest problem. Nie ma zadnego zwiazku ! Myslac w ten sposob, prawdopodobnie kolejny, pokazujacy plyte gorna skrzypiec Suzuki tez bys chcial abym gdzies wlaczyl.
Niestety mysle, ze mam racje.
Nie chcac mnozyc postow i zasluzyc na gniew naszego administratora w tym samym poscie przedstawiam opracowana plyte dolna skrzypiec Suzuki. Gora nie jest ruszona.
"Zacieki" poprzeczne, to proba wzmocnienia plyty dolnej (ma latwosc pekania wzdluz) poprzez uzycie rzadkiego
kleju "instant" cjanoakrylikowego. W pekniecia (szczeliny dobrze do siebie pasujace) rowniez dodatkowo skleilem tym klejem.
Niestety mysle, ze mam racje.
Nie chcac mnozyc postow i zasluzyc na gniew naszego administratora w tym samym poscie przedstawiam opracowana plyte dolna skrzypiec Suzuki. Gora nie jest ruszona.
"Zacieki" poprzeczne, to proba wzmocnienia plyty dolnej (ma latwosc pekania wzdluz) poprzez uzycie rzadkiego
kleju "instant" cjanoakrylikowego. W pekniecia (szczeliny dobrze do siebie pasujace) rowniez dodatkowo skleilem tym klejem.
Skrzypce - Pani instrumentow muzycznych !
Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki
Praktycy z naszego forum zjedzą cie za to."Zacieki" poprzeczne, to proba wzmocnienia plyty dolnej (ma latwosc pekania wzdluz) poprzez uzycie rzadkiego
kleju "instant" cjanoakrylikowego.
Płyty skrzypiec powinny pracować mechanicznie, drgając, i "raczej powszechnie" uważa się że potrzebny jest specjalny klej, mianowicie taki który:
(1) Wyschnie "w miare na twardo", dając dobre przewodnictwo dźwięku.
(2) W razie urazu mechanicznego pęknie. Chodzi o to żeby raczej pękł klej, a drewno nie.
(3) Nie "płynie" pod wieloletnim stałym naciskiem/naprężeniem. Albo trzyma albo puszcza, ale nie płynie.
(4) Za sto lat inny lutnik będzie wiedział jak i czym go usunąć.
Jak nie chcesz stosować tradycyjnego kleju lutniczego, to zastosuj inny bazujący na tym samym składniku głównym, tj żelatynie.
Do wyboru są:
- żelatyna spożywcza czysta
- żelatyna techniczna odkwaszona (niektore sklepy dla plastyków prowadzą, do gruntowania płócien)
- klej skórny do malarstwa olejnego, z królika (niektore sklepy dla plastyków prowadzą, do gruntowania płócien)
- klej bazujący na ościach rybich ( chińskie skrzypce są podobno tym klejone ) ( https://www.amazon.com/StewMac-Fish-Glu ... B01MQKNC5C )
- nowoczesny klej bazujący na żelatynie z rozmiękczaniem chemicznym ( Old Brown Glue, Titebond Genuine Hide Glue )
Wszystkie powyższe opcje dadzą Ci na koniec po wyschnięciu (jakąśtam wersję...) spoiny bazującej na wysuszonej żelatynie (kolegenie) uważaną za jedynie właściwe rozwiązanie w klejeniu płyt skrzypcowych. Z całą pewnościa spełnisz przynajmniej warunek nr (4).
Cyjanoakrylu do klejenia płyt to, w tym (krytycznym) zastosowaniu nie używaj.
P.S: To nie jest płyta dolna tylko "wierzchnia" albo "górna".
Skrzypce – przyrząd do łaskotania wnętrza ucha za pomocą tarcia końskiego ogona o wnętrzności barana.
Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki
Byc moze powinienem wyedytowac poprzedni moj post , aby ich nie mnozyc. Zaryzykuje jednak, bo wydaje mi sie, ze odpowiedz powinna byc po ( w tym wypadku) twoim poscie.
Wiec, jak najbardziej uzywam kleju zwierzecego. Zastosowalem wyjatkowo cyjanoakryl ze wzgledu na:
1. chec poprzecznego wzmocnienia plyty gornej (tak oczywiscie gornej). Ten klej wnika chyba dosc gleboko w drzewo i mysle,
ze poskleja poprzecznie wlokna drewna.
2. Mysle, ze doda on wlasciwosci sprezynujacych drewna. On wysycha na "stal". Uzywany jest z doskonalym skutkiem do wzmacniania gwintow robionych w drewni
3. Wpuscilem ten klej w takie szczeliny, w ktore klej zwierzecy nie wejdzie. Oczywiscie dodatkowo dodalem tam zabki , jak kaze tradycja.
4. Uzylem tego kleju po to, aby wlasnie dotrwaly do tych nastepnych stu lat![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Bardzo podoba mi sie oprawa graficzna na tle ktorej pojawiaja sie posty. Gratuluje autorowi pomyslu !
Wiec, jak najbardziej uzywam kleju zwierzecego. Zastosowalem wyjatkowo cyjanoakryl ze wzgledu na:
1. chec poprzecznego wzmocnienia plyty gornej (tak oczywiscie gornej). Ten klej wnika chyba dosc gleboko w drzewo i mysle,
ze poskleja poprzecznie wlokna drewna.
2. Mysle, ze doda on wlasciwosci sprezynujacych drewna. On wysycha na "stal". Uzywany jest z doskonalym skutkiem do wzmacniania gwintow robionych w drewni
3. Wpuscilem ten klej w takie szczeliny, w ktore klej zwierzecy nie wejdzie. Oczywiscie dodatkowo dodalem tam zabki , jak kaze tradycja.
4. Uzylem tego kleju po to, aby wlasnie dotrwaly do tych nastepnych stu lat
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Bardzo podoba mi sie oprawa graficzna na tle ktorej pojawiaja sie posty. Gratuluje autorowi pomyslu !
Skrzypce - Pani instrumentow muzycznych !
Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki
Może i takie polanie plastikowym klejem wzmocni. Ale to nie znaczy że nie pęknie kiedyś znowu i na tak przesączone miejsce może nie chcieć złapać glutyna. Można bysie zastanowić czy rezonansowe drewno jest dalej rezonansowe po przesączeniu takim klejem? Jeśli oni w ogóle robili z rezonansu a nie z tarcicy. Słyszałem o gruntowaniu szkłem wodnym chyba krzemowym jeśli jest coś takiego. Szkło wodne niby ma wpływ na dźwięk. Olej lniany za to psuje wszystko. Przepraszam za gadanie o trupach zapomniałem że nie mam tak pisać.
Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki
Widzę, że się nie rozumiemy.
Chodzi o to żebyś ty sam nie pisał postu pod swoim postem.
Np. o godz 20 coś piszesz, pięć min później wpada ci myśl i piszesz kolejny post kiedy nikt nawet nie zdążył zareagować.
Możesz edytować wtedy swój poprzedni post i dodać wymyśloną treść.
Chodzi o to, że forum to dialog, a nie wątek jednego autora.
To nie jest złośliwość tylko trzymanie się zasad. Niby nie ważne, ale porządkuje układ forum.
Nawiasem... Scaliłem posty o których pisałem. Możesz zobaczyć na poprzedniej stronie.
edyta...
Mnie się akurat podoba
![:-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Nazwane tak jak jest, nie wszytko co stare jest wartościowe, a na pewno nie dla tego, że stare.
Sam jestem stary, ale czy wartościowy?
![:lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)