Myślę, że jest to gitara tzw. budżetowa wykonana na ilość. Płyty wierzchnie robione są ze sklejki, a dodatkowo potwierdzeniem tego może być brak bindingu na obrzeżu. A może jest to binding drewniany, jednakże dokumentacja zdjęciowa nie pozwala na weryfikację.
Ponadto nie spotkałem gitary klasycznej z progiem zerowym na pokładzie.
Zrób inspekcję kamerą internetową wnętrza (może być aparat telefoniczny z kamerą), sprawdź czy występuje symetria układu słojów góra-dół, czy i jaki jest kerfing pozwalający na wykonanie bindingu, jaki jest stan belkowania itd.
Jeżeli przyjąłeś, za sugestią kolegów, że będzie to poligon doświadczalny, to wszystkie chwyty dozwolone dla osiągnięcia celu.
Usuwając warstwy lakieru staraj się nie przetrzeć za głęboko - np. sklejka-, a "narządź"powinien poruszać się zawsze krzyżowo. To pozwala uniknąć dołów i górek, które znowu trzeba wyrównywać.
Jeżeli się okaże, że deck, to sklejka i nie da się usunąć farby "do spodu" bez odsłonięcia kolejnej warstwy, to albo wykonasz nową rozetę, albo maskownicę na tę śliczną czerwona rozetę
![:-D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
, albo całość zabarwisz. Szkody instrumentowi nie zrobisz tym działaniem, a paskudztwo przykryjesz.
Idąc dalej, to kolejne pytanie o gryf, podstrunnicę i stan progów. Jak są do wymiany, to o celowości tego działania musisz zadecydować po oględzinach i przewidzeniu kolejnych kroków i ich skutków "na zaś", bo może sobie ten poligon odpuścić, bo za drogi i efekt końcowy funta kłaków nie wart, lub brnąć do końca licząc na samą przyjemność z działania, bez względu na koszty.
Pewnie zdobędziesz porcję wiedzy i doświadczenia, ale czy to wykorzystasz potem? A może lepiej zrobić coś swojego od A-Z i to niekoniecznie pudlanego? Np. semi hollow?
Jesteś pełen zapału, ale czy temat nie będzie za trudny, nawet przy naszej pomocy? Wszak jest to doradzanie na odległość, a w tej dziedzinie, to kontakt bezpośredni jest najważniejszy.
Na odległość można zajść w ciążę, o ile sprzęt jest dłuższy od odległości.
![:-D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
To taka dygresja n/t podpowiadania.
My nie możemy przewidzieć do końca skutków kolejnych kroków, bez oceny poprzednich i stąd potrzebujemy więcej danych udokumentowanych - zdjęcia.
Działaj i pokazuj efekty, a będzie to okazja do zobrazowania, co i jak robić aby nie popsuć. Zwłaszcza dla kolejnych szukających odpowiedzi w tej samej materii.
Pozdrawiam, Ryszard