Zanikanie dźwięku przy przełączaniu neck-pickup
Moderator: poco
Zanikanie dźwięku przy przełączaniu neck-pickup
Witajcie.
Mam mały (mam nadzieje) problem, mianowicie gdy przełączam przełącznikiem na "gryfowy" przetwornik gitara milknie tak jakby odłączył ją ktoś od prądu. Nie znam się na elektronice, ale coś z Waszą pomocą bym pewnie wykombinował. Dodam tylko, że gitarę mam jeszcze na gwarancji, problem jest tylko taki, iż kupiłem ją w sklepie we Wrocławiu a ja mieszkam w Wielkopolsce i dojazd mam taki średni, ale jakby trzeba było to wiadomo Moja gitara to Vintage VS6. W chwili przełączania oraz po przełączeniu, gdy jest na gryfowym też nie gra. Potem muszę parę razy po przełączać i w końcu "załapie", i gra normalnie potem już nawet jak przełączam z powrotem.
P.S.
Pewnego raz odczepiła mi się od paska i spadła, ale zdążyłem ją w porę złapać tylko troszeczkę główka oberwała. Czy to może mieć jakiś wpływ?
Pozdrawiam
P.S. 2
Zauważyłem, że nawet podczas grania na mostkowym to raz coś trzeszczy a raz nie, w piecu słychać i mocno mi się wydaje, że to przełącznik. Co robić?
Mam mały (mam nadzieje) problem, mianowicie gdy przełączam przełącznikiem na "gryfowy" przetwornik gitara milknie tak jakby odłączył ją ktoś od prądu. Nie znam się na elektronice, ale coś z Waszą pomocą bym pewnie wykombinował. Dodam tylko, że gitarę mam jeszcze na gwarancji, problem jest tylko taki, iż kupiłem ją w sklepie we Wrocławiu a ja mieszkam w Wielkopolsce i dojazd mam taki średni, ale jakby trzeba było to wiadomo Moja gitara to Vintage VS6. W chwili przełączania oraz po przełączeniu, gdy jest na gryfowym też nie gra. Potem muszę parę razy po przełączać i w końcu "załapie", i gra normalnie potem już nawet jak przełączam z powrotem.
P.S.
Pewnego raz odczepiła mi się od paska i spadła, ale zdążyłem ją w porę złapać tylko troszeczkę główka oberwała. Czy to może mieć jakiś wpływ?
Pozdrawiam
P.S. 2
Zauważyłem, że nawet podczas grania na mostkowym to raz coś trzeszczy a raz nie, w piecu słychać i mocno mi się wydaje, że to przełącznik. Co robić?
http://r.twenga.pl/g3.php?pg=VDs1OTMwND ... D%3D&dac=1
Mam taki w gitarze. Jakim miernikiem go zmierzyć i ewentualnie na jaki przełącznik wymienić?
Mam taki w gitarze. Jakim miernikiem go zmierzyć i ewentualnie na jaki przełącznik wymienić?
Ja naprawiałem taki w Epi SG worn brown. Problem polegał na tym że ktoś źle go zamontował w komorze i przy przełączaniu na jedną pozycję styk dotykał ekranu komory i sygnał szedł do masy.
Osobiście podgiąłem trochę styki, a jeśli tobie to nie pomoże (nie biorę odpowiedzialności za źle wykonaną naprawę lub pogorszenie stanu rzeczy) to trzeba po prostu wymienić dziada.
Osobiście podgiąłem trochę styki, a jeśli tobie to nie pomoże (nie biorę odpowiedzialności za źle wykonaną naprawę lub pogorszenie stanu rzeczy) to trzeba po prostu wymienić dziada.
Wszystkie uwagi ze wszech miar słuszne, ale czy dłubanie przy fabrycznie uszkodzonej gitarze nie spowoduje utraty gwarancji, bo podobno jest takowa? Czy sprzedawca nie zapodał adresów punktów, w których można usunąć taką drobną usterkę. Normalnie producent ma autoryzowane punkty, to może i ten ma. To tak na marginesie, ku przestrodze. A jeszcze jedno. Dobrze by było zapytać w tej sprawie sprzedawcę i uzyskać jego akceptację.
Pozdrawiam, Ryszard
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Mam możliwość tylko dojazdu do sklepu do Wrocławia nigdzie indziej mi nie wiadomo. Kiedyś u nich byłem na przegląd i regulację gitary, bo miałem za friko i zwróciłem mu uwagę na to, że czasami się tak dzieje. Niby sprawdził i powiedział, że wszystko jest ok, ale no nie do końca jak widać... Facet jest lutnikiem.