Scalloping- how to?

Dyskusje na temat budowy gitar elektrycznych.

Moderator: poco

Dominik
Posty: 23
Rejestracja: 2012-08-14, 12:56
Lokalizacja: Sieradz

Scalloping- how to?

Post autor: Dominik » 2012-08-19, 15:36

Witam,
Chciałbym się dowiedziec jak wykonac scalloping całej podstrunnicy. Czyli:

1. Jakie narzędzia będą mi potrzebne? Widziałem faceta który robił to papierem ściernym, a następny dłutami, a jeszcze kolejny pilnikiem.
2. Czym to wygładzic potem żeby to ładnie wyglądało?
Awatar użytkownika
shopiK
Posty: 859
Rejestracja: 2012-06-01, 18:32
Lokalizacja: Łódź

Post autor: shopiK » 2012-08-21, 00:03

Dominik
Posty: 23
Rejestracja: 2012-08-14, 12:56
Lokalizacja: Sieradz

Post autor: Dominik » 2012-08-21, 22:04

Ale robił to ktoś? Bo jakby mi ktoś napisał jakiś mini poradnik i powiedział co mi będzie potrzebne to mógłbym sobie to wydrukować itp. itd. Przecież nie będę tego robił przy komputerze :D
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-08-21, 23:12

Dominiku. Obejrzyj filmik zaproponowany przez Szopika i będzie wszystko jasne. Wprawdzie pokazano tam tylko scaloping na najwyższych progach, ale to samo będzie się odnosić do pozostałych. Narzędzia tradycyjne, czyli pilniki okrągłe i półokrągłe dla niższych progów oraz papier ścierny różnej gradacji. Dodatkowo możesz sobie wykonać "pilniki" z papieru ściernego poprzez nawinięcie papieru na okrągły kołek. Mając kilka kołków o różnej średnicy masz całą paletę potrzebnych narzędzi. Pozostaje teraz wybór głębokości szlifowanych wgłębień.
Nie wiem po co masz zamiar niszczyć podstrunnicę, ale to Twój wybór.
O scalopingu masz też w słowniku forumowym http:/www.forumlutnicze.pl/viewtopic.php?p=9032#9032 pod hasłem podstrunnica, Zenek pokazywał swoja gitarę z gryfem scaloping oraz tu http://en.wikipedia.org/wiki/Fingerboard
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Dominik
Posty: 23
Rejestracja: 2012-08-14, 12:56
Lokalizacja: Sieradz

Post autor: Dominik » 2012-08-22, 20:04

Czemu twierdzisz że ją zniszczę Poco? Chcę zrobić wgłębienia na wiolinach, bo być może to pomoże mi bardziej precyzyjniej grać na wyższych progach i będę tam mieścił moje wielkie paluchy :D


PS. Widziałem to już dużo wcześniej i chciałem poznac też opinie fachowców :p
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 525
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Andrzej » 2012-08-22, 22:23

Ja mam scalloping w stratocasterze od 16 progu i gra się rewelacyjnie (też mam duże paluchy ) Jednak nigdy bym nie zrobił tego zabiegu na całej podstrunnicy i kategorycznie odradzam scalloping całego gryfu początkującym gitarzystą . Oczywiście to wszystko jest rzeczą indywidualną i zależy od upodobań manualnych . Ja uwielbiam potężne progi niczym szyny kolejowe ;-) a np mój dobry kumpel (najlepszy gitarzysta którego znam osobiście ) który 25 lat temu pokazał mi jak się stroi gitarę i gram dzięki niemu pierwsze co robi jak gitara wpadnie mu w ręce to szlifuje progi niemal do zera :shock: także to kwestia indywidualnych upodobań . Co do technicznej strony tego zabiegu ,to robiłem to okrągłym pilnikiem na który nawijałem w zależności od potrzeby odpowiednią ilość papieru ściernego , oczywiście progi trzeba zabezpieczyć ( najlepiej gumową taśmą izolacyjną )
Ostatnio zmieniony 2012-08-24, 10:54 przez Andrzej, łącznie zmieniany 1 raz.
Dominik
Posty: 23
Rejestracja: 2012-08-14, 12:56
Lokalizacja: Sieradz

Post autor: Dominik » 2012-08-23, 20:15

Myślałem o wgłębieniach od 12 progu. Głębiej na wiolinach. Będę się w to niedługo bawił :p
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2012-08-24, 07:25

Andrzej pisze:Ja mam scalloping w stratocasterze od 16 progu i gra się rewelacyjnie
Nie miałeś/masz problemów ze zniekształcaniem dźwieków spowodowane nadmiernym naciskaniem struny w miejscach wyscallopowanych? Ciekawi mnie to bo to częsty problem jak ktoś sobie skallop zrobi, przynajmniej na początku.
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 525
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Andrzej » 2012-08-24, 22:06

Piniasty pisze:
Andrzej pisze:Ja mam scalloping w stratocasterze od 16 progu i gra się rewelacyjnie
Nie miałeś/masz problemów ze zniekształcaniem dźwieków spowodowane nadmiernym naciskaniem struny w miejscach wyscallopowanych? Ciekawi mnie to bo to częsty problem jak ktoś sobie scalloping zrobi, przynajmniej na początku.
Właśnie z tego powodu mam scalloping od 16 do 21 progu i właśnie dlatego odradzam scalloping na całej podstrunnicy (zwłaszcza początkującym ) Ja już trochę gram i mam już w pewnym sensie wyćwiczoną pamięć mięśni w ręku , ale przy zmianie strun (zwłaszcza na inną grubośc ) przy pełnym scalpingu nie da się uniknąć przekłamania dżwięku jeśli się zagra np akord bare . Na 16 progu odległości między progami już nie są tak duże i spokojnie da się to opanować. Osobiście jestem zadowolony z tego zabiegu i myślę że zwiększa to szybkośc gry w tych pozycjach nawet o 20 /30% . Scalloping czy jak to kiedyś mówiono zapiekankę całej podstrunnicy pozostawił bym jednak wirtuozom takim jak Yngwie Malmsteen czy Ritchie Blackmore który pierwszy to zrobił w swojej gitarze , w przeciwnym razie może się okazać że nie jesteśmy w stanie tego opanować i po prostu jak napisał poco zniszczyliśmy tylko podstrunnicę i na dodatek nikt nie będzie chciał takiej gitary kupić .
Dominik
Posty: 23
Rejestracja: 2012-08-14, 12:56
Lokalizacja: Sieradz

Post autor: Dominik » 2012-08-24, 22:39

Ja się zabiorę za to jak będę miał jakąś większą kasę. Kupię jakiegoś skłajera albo mensfelda i przerobię od podstaw :P
ODPOWIEDZ