Burns London

Historia lutnictwa , postacie , zdarzenia , informacje

Moderator: Jan

poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Burns London

Post autor: poco » 2012-08-09, 21:30

Zebrało mi się na wspominki, ale są one nieodłącznym towarzyszem życia i jeżeli mamy co, to wspominajmy, bo to jest historia i to historia naszego życia.
Niewielu z forumowiczów zna taki zespół jak The Shadows, a może jestem w błędzie? Pewnie tak, bo przecież to Cliff Richard miał go za akompaniatora. http://strathdee.wordpress.com/2012/07/ ... e-shadows/ Jednocześnie ta sama kapela tworzyła nieśmiertelna muzykę instrumentalną. Któż bowiem nie zna Apache, Kon tiki i ..... , aż trudno było by wspominać , tyle tego było. Ilu z nas, mówię tu o wapniakach nie grało tych melodii, nie zaczynało przygody z gitarą właśnie kopiując ich wersje. Dzisiaj już nie ma takiej muzyki, a szkoda. Niemniej jednak to co stworzył Hank Marvin pozostanie, a charakterystyczna barwa gitary z lekkim echem (taśmowe !) i vibratem jest nie do podrobienia. Posłuchajcie go w wolnej chwili. Nie zaszkodzi, a jak się odpoczywa!
I właśnie ten sam Hank zapoczątkował wejście na rynek, a raczej rozsławił firmę gitarową do dziś istniejącą o nazwie Burns London. Piękne , ładnie brzmiące gitary o ciekawych rozwiązaniach technicznych i "dizajnie". Ale lepiej popatrzmy na te cacka.
http://www.burnsguitars.com/dreamnoiseless.php
Polecam rozszerzyć ogląd o dostępne inne pliki, a na pewno będziecie usatysfakcjonowani.
W roku 1967 miałem możliwość potrzymania takiej samej gitary w rękach i nawet pozwolono mi pograć na sucho. Po prostu przez przypadek poznałem starszego młodzieńca mieszkającego na ulicy gdzie mieściła się nasza buda i facet wszedł na próbę. Potem okazało się, że jest muzykiem zawodowym grającym na statkach pasażerskich będącym na urlopie. Stąd miał możliwość kupna takiej gitary. Mam w swoich albumach fotografię jego opartego o tę gitarę. Pamiątka. Nie wiem co z nim było dalej, bo drogi nasze się rozeszły. Włodzimierz Lato. To nazwisko zawsze będę mile wspominał.
Pozdrawiam, Ryszard
Ostatnio zmieniony 2012-08-10, 08:06 przez poco, łącznie zmieniany 1 raz.
via vita curva est
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2012-08-10, 08:11

Piękne gitary. Dotąd nie wiedziałem o istnieniu takich i się nie spotkałem nigdzie. The Shadows - teraz ta muzyka sie wydaje taka prosta i banalna, kiedys się ją piłowało. Ja miałem tylko pudło jak zaczynałem przygodę z gitarą i zazdrościłem takim zespołom.
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-08-12, 01:30

Może ktoś więcej wie co to jest za konstrukcja ten tri- sonic i sonic-pro? Czym się charakteryzuje, że ma swoje miejsce w konstrukcjach przetworników? Myślę, że jeżeli jest to ważne dla zrozumienia budowy należało by przenieść temat do działu gdzie zajmujemy się przetwornikami.
Kto wie, być może należało by rozpropagować tę konstrukcję.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
eagleaudio
Posty: 10
Rejestracja: 2014-05-29, 14:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Burns London

Post autor: eagleaudio » 2014-06-03, 14:20

poco pisze:Niewielu z forumowiczów zna taki zespół jak The Shadows, a może jestem w błędzie?
Myślę, że się mylisz :-) . Ja dla kolegi (miłośnika tego zespołu) zrobiłem efekt, który pozwala się zbliżyć do tego brzmienia. Finalny efekt można ocenić chociażby tu: https://www.youtube.com/watch?v=reLKuBVBq3w

EA
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2014-06-03, 14:41

NO stary!!! Bosko!! Się zasłuchałem.. wszystkie kawałki obsłuchałem. Brzmi rewelacyjnie!!!
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2014-06-03, 18:04

To jest to , co tygrysy lubią najbardziej. :mrgreen:
Micha mi się jarzy. Sam gram sporo kawałków The Shadows, ale ten wykon jest b. dobry.
Efekt zbliżony do oryginału. Ja na mojej Echolanie spróbuję dopracować brzmienie jak to z linka, ale nie wiem, czy ten lekki crunch jest właściwością pieca, czy czegoś tam.
Ten pogłos jest na znanych układach, czy to specjalna konstrukcja?
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
eagleaudio
Posty: 10
Rejestracja: 2014-05-29, 14:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: eagleaudio » 2014-06-03, 20:20

Efekt jest wykonany na układzie FV-1 - chyba dość znanym. Zaletą tego efektu jest to, że jest programowalny. Brzmienie The Shadows jest jedną z możliwych opcji (banków brzmień) do wgrania. Do pisania efektów jest dostępne darmowe środowisko programistyczne. Jest też środowisko gdzie programuje się efekty graficznie (przy użyciu myszki) ale go jeszcze nie testowałem. Praktycznie wyobraźnia twórcy programu decyduje o uzyskanym brzmieniu.
Nagrania były robione w niezbyt komfortowych warunkach, w bloku gdzie nie można było rozkręcić wzmacniacza (100W lampa), mikrofon był bardzo blisko głośnika więc jeśli chodzi o jakość nagrania, to nie postarałem się. Ale wynajęcie studia trochę kosztuje :-( .

EA
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: PiotrCh » 2014-06-03, 21:06

Ryszard - masz taki fajny efekt nagrywająco odtwarzający a zachwycasz się cyfrą?? ;) bez urazy, to taki żart;) Ja używam (od kilku lat już nie odpaliłem) echo taśmowe lampowe, a ile niespodziewanych efektów generuje sam z siebie :)

Ale tak na poważnie - eagleaudio - przyjemny całkiem sound osiągnąłeś no i kolega całkiem przyjemnie to zagrał:)
pozdrowienia
Piotr
ODPOWIEDZ