HERRNSDORF -gitary made in GERMANY
: 2012-08-09, 20:55
Tu chciałbym pokazać producenta, a raczej nawet fabryczkę gitar archtop i elektrycznych, o której przypomniałem sobie przypadkiem. To była pierwsza gitara elektryczna z jaka się zetknąłem w życiu. W latach "70" trudno było kupić gitarę i to jeszcze zagraniczną, a zwłaszcza młodemu smykowi raz, że nie miało się kasy, dwa były nieosiągalne tak na biegu.
Gitare taka kupili koledze z liceum rodzice mający rodzinę za granicą i w oparciu o nią i cos tam jeszcze powstała kapela szkolna napędzana wzmacniaczem Luna i Charleston. Samo potrzymanie takiego "sprzęcicha" wprawiało w drgania nogi, a co dopiero wydobycie dźwięku!
Ciekawa konstrukcja, bo przetwornik był schowany pod podstrunnicą, a sama gitara była wyklejona taką sztuczną masa perłową, jak na akordeonach. Malutka, mieciutka i ..... łezka się w oku kręci.
Kolega ten zmarł przed samą maturą z powodu powikłań pogrypowych, a ja z innymi kolegami zaczęliśmy przygodę z "bigbitem", bo na RNR było dla nas za wcześnie czyli niejako kontynuując tradycje muzyki gitarowej.
To właśnie ta gitara.
http://www.gbase.com/gear/herrnsdorf-sp ... e-pearloid
Dorzucam jeszcze inną gitarę tego samego producenta jako dowód, że były tworzone dobre gitary na kontynencie.
http://jazzgitarren.k-server.org/herrnsdorf.html
Pozdrawiam, Ryszard
Gitare taka kupili koledze z liceum rodzice mający rodzinę za granicą i w oparciu o nią i cos tam jeszcze powstała kapela szkolna napędzana wzmacniaczem Luna i Charleston. Samo potrzymanie takiego "sprzęcicha" wprawiało w drgania nogi, a co dopiero wydobycie dźwięku!
Ciekawa konstrukcja, bo przetwornik był schowany pod podstrunnicą, a sama gitara była wyklejona taką sztuczną masa perłową, jak na akordeonach. Malutka, mieciutka i ..... łezka się w oku kręci.
Kolega ten zmarł przed samą maturą z powodu powikłań pogrypowych, a ja z innymi kolegami zaczęliśmy przygodę z "bigbitem", bo na RNR było dla nas za wcześnie czyli niejako kontynuując tradycje muzyki gitarowej.
To właśnie ta gitara.
http://www.gbase.com/gear/herrnsdorf-sp ... e-pearloid
Dorzucam jeszcze inną gitarę tego samego producenta jako dowód, że były tworzone dobre gitary na kontynencie.
http://jazzgitarren.k-server.org/herrnsdorf.html
Pozdrawiam, Ryszard
