Joe Cocker odszedł

[poco]

Przykre, ale prawdziwe. Ikona muzyki rockowej odeszła z padołu ziemskiego. Cóż, taka kolej rzeczy, ale smutno się robi na myśl, że nie usłyszymy na żywo nowych wykonań muzyki , którą kochamy.
Pozdrawiam, Ryszard

[Andrzej]

Odchodzą wielcy tego świata a współczesne pseudo gwiazdki to już tylko w przeważającej części celebryci

[Ender]

Ech:( Należał do tej grupy wokalistów/wykonawców, dla których człowiek nadstawiał ucha do radia. I nawet ludzie, którzy niespecjalnie interesują się muzyką doskonale rozpoznają Jego utwory. Przynajmniej ludzie z mojego pokolenia.
Cóż, pozostaje się cieszyć, że jak przejdziemy na drugą stronę - w jakiejkolwiek formie ona istnieje - to będziemy mieć najlepszą z możliwych orkiestr:)

[popik10]

Demonizujecie. Każdy ma swój czas. Przyszli na jego miejsce inni, dla innych.

Sent from my GT-S7530 using Tapatalk

[Andrzej]

Może i tak, ale dzisiaj nie wystarczy Janis Joplin w rozciągniętym swetrze i talent , trza jeszcze cycki pokazać i fury w teledysku
Ja zawsze go będę kojarzył z piosenką With A Little Help From My Friends z której zrobił hymn pokolenia Woodstock a wcześniej była bitelsowską papką .

[popik10]

Może i tak, ale dzisiaj nie wystarczy Janis Joplin w rozciągniętym swetrze i talent , trza jeszcze cycki pokazać i fury w teledysku

I to niestety prawda, ale i obecny odbiorca chyba bardziej tego potrzebujący.
Takie czasy Panie.
Stare dobre "Dziady" odchodzą, i każdego to czeka. Cieszyć się trzeba, że dobrą muzykę zostawił.
Pozdrawiam