Warsztat tomasszz'a
Moderator: poco
A właśnie zapomniałem o tym sprzęcie :P Mam 3 kompresory. Jedno maleństwo modelarskie do aerografu, jeden maluch taki ze zbiorniczkiem 15L i dużą krowę 50L ten ostatni służył niedawno tacie do malowania VW Transportera T4 W pistolety muszę się zaopatrzyć, bo to co mam na razie nie jest najwyższych lotów No i oczywiście komora lakiernicza w planach jestZenek_Spawacz pisze:Fajny zestaw narzedzi ... Mi brakuje tutaj calego sprzetu do lakierowania. Kompresor , pistolety itd.
Duża krowa to w okolicach 150l a i to raczej mało. Oczywiście do gitar 50l wystarczy. Ale na auto, lub jakieś meble jak byś chciał to dobrze zrobić to trochę za małodużą krowę 50L
Ponadto dużo zależy od wydajności sprężarki. Z dwutłokową i pistoletem HVLP już coś można działać. Ponoć są teraz pistolety które zapotrzebowanie na powietrze mają jak HP a ciśnienie jak HVLP - jakieś hybrydy. Mało kurzą i mało powietrza im trzeba.
Coś w sam raz dla nas.
Technologia nazywa się chyba LVMP, z tego co dobrze pamiętam - mogę się mylić
Pozdrawiam
Nie chciałem śmiecić u Shopika pod tematem jego stołu warsztatowego, więc nabałaganię u siebie ;P Mianowicie, zacząłem projektować sobie stolik warsztatowy, nic wielkiego, materiału mi się nieco wala, który na gitary nie pójdzie, ale na taki mebelek się nada Podrzucam w załączniku pliczek pdf do analizy, może ktoś coś mi podpowie, co zaprojektować inaczej/lepiej Niestety nie udało mi się załączyć pliku .dwg
I od razu mówię, to jest mój pierwszy poważniejszy projekt w CAD. Cały czas ogarniam to środowisko
I od razu mówię, to jest mój pierwszy poważniejszy projekt w CAD. Cały czas ogarniam to środowisko
- Załączniki
-
- stół.pdf
- (43.2 KiB) Pobrany 152 razy
Sugestia do rysunku - zastosuj zróżnicowane grubości linii: elementy - grubą; osie symetrii, elementy 'niewidoczne' itp. - cieńszą; wymiary, odnośniki opisów - najcieńszą. Osobiście najczęściej używam 0,25 - 0,30; 0,18; 0,9. Autocad ma pewną ułomność i w przypadku linii mających mniej niż 0,30 wyświetla je z jednakową grubością, dopiero powyżej zaczyna to stopniować i widać co jest grubsze a co nie. Po takim zabiegu projekt będzie czytelniejszy i można wypuścić go do pdf'a lub wydrukować w jednym kolorze. Co wg mnie wygląda bardziej elegancko.
Odnośnie stołu - będziesz przy nim pracował wyłącznie na stojąco, czy planujesz od czasu do czasu dać odpocząć nogom? Jeśli to drugie, to proponuję pomyśleć o tym że żeby wygodnie się siedziało, to krzesło powinno mieć miejsce żeby wsunąć się pod stół.
Warto też zagospodarować przestrzeń pod stołem - jakieś szuflady, półeczki. Zawsze znajdzie się coś co wygodnie tam będzie położyć ...a z czasem zrobi się graciarnia
I jeszcze jedno - poprzeczki dał bym centralnie w osi nóg.
Odnośnie stołu - będziesz przy nim pracował wyłącznie na stojąco, czy planujesz od czasu do czasu dać odpocząć nogom? Jeśli to drugie, to proponuję pomyśleć o tym że żeby wygodnie się siedziało, to krzesło powinno mieć miejsce żeby wsunąć się pod stół.
Warto też zagospodarować przestrzeń pod stołem - jakieś szuflady, półeczki. Zawsze znajdzie się coś co wygodnie tam będzie położyć ...a z czasem zrobi się graciarnia
I jeszcze jedno - poprzeczki dał bym centralnie w osi nóg.
No rysunek mało czytelny, Ale coś tam widać. Od siebie dodam, abyś nie powielał wymiarów - jeśli jakiś wymiar wynika z sumy innych, nie trzeba go pokazywać. Staraj się unikać przecinania linii wymiarowych.
Wysokość wygląda dobrze, ale zależy od Twojego wzrostu. Praca na stojąco musi być po prostu wygodna.
Nogi mocuj bezpośrednio do blatu. W tej chwili to wszystko wisi niemal w powietrzu.
Przesuń punkty mocowania nóg w stosunku do prętów prowadzących i śrub. Za mało tam miejsca na gniazda.
Ramę blatu cofnij od frontu w głąb konstrukcji, inaczej nie zamocujesz tam żadnych ścisków ręcznych. Z tego samego powodu zastanów się nad tą doklejką pogrubiającą blat.
Jeśli nie przewidujesz krzesła/fotela, dolny ramiak lepiej obniżyć. Pod stołem zrobi się mniejszy bałagan a nie będziesz uderzać piszczelami o belkę.
Pod samym blatem zachowaj rodzaj półki. Przydaje się na szablony, zeszyty, przybory kreślarskie.
W samą konstrukcję możesz wpasować skrzynię z szufladami/szafkami blokowaną dwoma kołkami/wkrętami. Łatwiej takie coś przenieść osobno.
Jak Tanto mówi - nie nacinaj belek do połowy, bo mocno je osłabiasz. Lepiej zrobić mniejsze gniazda i czopy, wytrzyma wszystko.
Rozważ zrobienie z tyłu "półki", zagłębienia na narzędzia, jakie są w strugnicach. Bardzo się przydaje.
Dwa razy sprawdź średnicę pod imaki, bo może się okazać, że kupne nie pasują
Wysokość wygląda dobrze, ale zależy od Twojego wzrostu. Praca na stojąco musi być po prostu wygodna.
Nogi mocuj bezpośrednio do blatu. W tej chwili to wszystko wisi niemal w powietrzu.
Przesuń punkty mocowania nóg w stosunku do prętów prowadzących i śrub. Za mało tam miejsca na gniazda.
Ramę blatu cofnij od frontu w głąb konstrukcji, inaczej nie zamocujesz tam żadnych ścisków ręcznych. Z tego samego powodu zastanów się nad tą doklejką pogrubiającą blat.
Jeśli nie przewidujesz krzesła/fotela, dolny ramiak lepiej obniżyć. Pod stołem zrobi się mniejszy bałagan a nie będziesz uderzać piszczelami o belkę.
Pod samym blatem zachowaj rodzaj półki. Przydaje się na szablony, zeszyty, przybory kreślarskie.
W samą konstrukcję możesz wpasować skrzynię z szufladami/szafkami blokowaną dwoma kołkami/wkrętami. Łatwiej takie coś przenieść osobno.
Jak Tanto mówi - nie nacinaj belek do połowy, bo mocno je osłabiasz. Lepiej zrobić mniejsze gniazda i czopy, wytrzyma wszystko.
Rozważ zrobienie z tyłu "półki", zagłębienia na narzędzia, jakie są w strugnicach. Bardzo się przydaje.
Dwa razy sprawdź średnicę pod imaki, bo może się okazać, że kupne nie pasują
Dzięki wielkie chłopaki za te wskazówki, sporo mi rozjaśniły
Generalnie ma to być pierwszy z serii stołów jak brat się wyprowadzi z największego pomieszczenia w piwnicy to robimy tam warsztat i do zagospodarowania jest coś koło 30m2;)
Prezentowany stół jest projektowany głównie do pracy na stojąco i wysokość wzoruję na wysokości blatu kuchennego, przy którym pracuje mi się idealnie Co do przestrzeni pod blatem, to planuję tam skrzynię z szafeczkami i półkami lub szufladami.
Co do otworów na imacze, sprawdziłem najpierw na alledrogo, czy takie średnice prętów występują więc jest git ;D
Zagłębienie na narzędzia będzie w drugim większym stole
Generalnie wzorowałem się na stole z linku poniżej.
http://www.dluta.pl/katalog/stoly-stola ... -1425.html
A co do oprogramowania, to stosuję progeCAD, przetestuję jak w nim te grubości linii wychodzą i dam znać
Generalnie ma to być pierwszy z serii stołów jak brat się wyprowadzi z największego pomieszczenia w piwnicy to robimy tam warsztat i do zagospodarowania jest coś koło 30m2;)
Prezentowany stół jest projektowany głównie do pracy na stojąco i wysokość wzoruję na wysokości blatu kuchennego, przy którym pracuje mi się idealnie Co do przestrzeni pod blatem, to planuję tam skrzynię z szafeczkami i półkami lub szufladami.
Co do otworów na imacze, sprawdziłem najpierw na alledrogo, czy takie średnice prętów występują więc jest git ;D
Zagłębienie na narzędzia będzie w drugim większym stole
Generalnie wzorowałem się na stole z linku poniżej.
http://www.dluta.pl/katalog/stoly-stola ... -1425.html
A co do oprogramowania, to stosuję progeCAD, przetestuję jak w nim te grubości linii wychodzą i dam znać
Warto ci się bawić jak za bezcen można wyrwać stare porządne stoły??
http://tablica.pl/oferta/stol-stolarski ... d03fc5b6c6
http://tablica.pl/oferta/stol-stolarski ... d03fc5b6c6
http://tablica.pl/oferta/stol-stolarski ... d03fc5b6c6
http://tablica.pl/oferta/stol-stolarski ... d03fc5b6c6
http://tablica.pl/oferta/stol-stolarski ... d03fc5b6c6
http://tablica.pl/oferta/stol-stolarski ... d03fc5b6c6
No dobra podłubałem, poprawiłem, oczyściłem wymiary i chyba jest ciut lepiej Na rysunku jeszcze nie ma uwzględnionej skrzyni na szafki i szuflady, ale skorzystałem z rady i obniżyłem belki poprzeczne stojaka i zrobiłem miejsce na małą półkę na wszelkiego rodzaju plany i inne takie.
Zmieniłem też nieco mocowanie blatu do stojaka i uszczegółowiłem zamysł konstrukcji blatu.
Od razu odpowiadam na pytanie Endera co do grubości boku blatu i zrównania jego krawędzi z ramą. Otóż grubość jest ze względu na umiejscowienie prowadnic i śrub do zacisków, natomiast zrównanie krawędzi blatu z ramą jest celowe, żeby mieć możliwość z klejenia dłuższych elementów pod kątem 90'. Załączone zdjęcie powinno wyjaśnić o co mi chodzi
Aha i zaciski chcę kupić tego typu jak przedstawione na zdjęciu, czyli wkładane w otwory
Zmieniłem też nieco mocowanie blatu do stojaka i uszczegółowiłem zamysł konstrukcji blatu.
Od razu odpowiadam na pytanie Endera co do grubości boku blatu i zrównania jego krawędzi z ramą. Otóż grubość jest ze względu na umiejscowienie prowadnic i śrub do zacisków, natomiast zrównanie krawędzi blatu z ramą jest celowe, żeby mieć możliwość z klejenia dłuższych elementów pod kątem 90'. Załączone zdjęcie powinno wyjaśnić o co mi chodzi
Aha i zaciski chcę kupić tego typu jak przedstawione na zdjęciu, czyli wkładane w otwory
- Załączniki
-
- stół2.pdf
- (45.51 KiB) Pobrany 131 razy
No to może zamiast dawać dziwną doklejkę od czoła, zrób po prostu w tym miejscu grubszy blat? Do całego blatu doklej kolejne lamele tak, aby mieć oparcie do klejenia i jednocześnie miejsce do zacisków. Te wbijane są fajne, ale zobaczysz, że czasami będziesz musiał chwycić element ściskiem typu F. Można za każdym razem bawić się w podkładki, ale to uciążliwe.
Inna sprawa, że na tym etapie nie oszczędzałbym na grubościach blatu i podstawy, bo te oszczędności potem się mszczą, chociaż przekroje, które zaproponowałeś są ok. A na ciężar też jest rozwiązanie.
Do blatu przykręcasz poprzecznie belki, w których robisz gniazda do nóg. Te wpuszczasz w gniazda i zabijasz kołkami (bez kleju). Od dołu poprzeczka zabita klinem jak w starych stołach i w kilka minut możesz to rozebrać, przenieść i złożyć.
Może widziałeś, może nie - Jak zrobiłem swoją strugnicę, wersja budżetowa, ale do dzisiaj pracuje i poza paroma dodatkami (podtrzymka do dłuższych desek, jakieś jig'i) nic w niej nie zmieniałem. Może coś Ci się spodoba - pozwalam kraść rozwiązania
[edit] Zrób dokumentację podczas prac, a nawet relację. Nie tylko ktoś może dostrzec błąd, który Tobie po drodze umknie, ale i zostanie coś dla innych.
Inna sprawa, że na tym etapie nie oszczędzałbym na grubościach blatu i podstawy, bo te oszczędności potem się mszczą, chociaż przekroje, które zaproponowałeś są ok. A na ciężar też jest rozwiązanie.
Do blatu przykręcasz poprzecznie belki, w których robisz gniazda do nóg. Te wpuszczasz w gniazda i zabijasz kołkami (bez kleju). Od dołu poprzeczka zabita klinem jak w starych stołach i w kilka minut możesz to rozebrać, przenieść i złożyć.
Może widziałeś, może nie - Jak zrobiłem swoją strugnicę, wersja budżetowa, ale do dzisiaj pracuje i poza paroma dodatkami (podtrzymka do dłuższych desek, jakieś jig'i) nic w niej nie zmieniałem. Może coś Ci się spodoba - pozwalam kraść rozwiązania
[edit] Zrób dokumentację podczas prac, a nawet relację. Nie tylko ktoś może dostrzec błąd, który Tobie po drodze umknie, ale i zostanie coś dla innych.
Z ciekawości spytał bym jakiegoś ślusarza za ile by takie zaciski zrobił. Z ciekawości, bo gdybym potrzebował dla siebie, to zrobił bym je samodzielnie - potrzebne: kawałek rurki, krótki kawałek grubszej rurki na tuleję do której przyspawamy kawałek ścisku, pierścień ograniczający wsunięcie zacisku w stół i spawarka*.tomasszz pisze:Aha i zaciski chcę kupić tego typu jak przedstawione na zdjęciu, czyli wkładane w otwory
Jeśli robisz samodzielnie stół, to dlaczego nie zaciski z którymi jest o wiele mniej dłubania? O wiele więcej zabawy niż przy kliknięciu 'kup teraz'.
* jak brak własnej, to zawsze można znaleźć kogoś kto posiada taki sprzęt
Ender, W sumie nie głupi pomysł z pogrubieniem blatu w tym miejscu. Tak czy inaczej blat będzie klejony to w sumie mogę i tak to zrobić Co do Twojej strugnicy, to podobną konstrukcję mam zamiar zrobić jak się zwolni większe pomieszczenie W obecnym mam nieco ograniczoną przestrzeń i muszę nieco uważać co tam wstawiam. Ale ze dwie takie jak Twoja mam nadzieję wykonać w najbliższej przyszłości i zapewne będę podkradał pomysły Natomiast w kwestii rozbieralności i mobilności, to raczej nie zanosi się, żeby te stoły wędrowały, więc ich główne założenie to zwarta konstrukcja. Natomiast skręcenie stojaka na śrubach i zamocowanie Blatu na 4 kołki centrujące i 6 śrub, powinno zdać egzamin również w razie potrzeby przeprowadzki
Tanto, W sumie masz rację Zaciski też mogę sam machnąć, bo migomat stoi w garażu
Tanto, W sumie masz rację Zaciski też mogę sam machnąć, bo migomat stoi w garażu
A ja się podepnę...
A ja się podepnę... nie ma sensu tematu zakładać dla 3 zdjęć, ale muszę się z wami podzielić moją radością. 3 dni mi to zajeło po pracy ale przebudowałem sobie mój mały warsztacik a właściwie przewróciłem wszystko do góry nogami. Do tej pory miałem 1.5 m blatu z czego pół zajmowały mi szpargały rózne. Zaczęły dochodzić różne elektronarzędzia, piła, statyw na wiertarkę itd... kończyło się to tym,ze zanim zacząłem coś robić musiałem wystawiać i przestawiać kupę rzeczy. Niebawem planuję zakup wiertarki kolumnowej więc miejsce potrzebne było zdecydowałem sie więc na przewalenie wszystkiego i obmysliłem nowy plan. Musiałem tylko wymyśleć kompromis aby był gdzies dostep do szpargalów domowych (w koncu to piwnica) i jednoczesnie dużo miejsca do pracy. I chyba mi sie to udało. Teraz wchodze i robię
Było tak:
jest teraz tak:
wiem,ze dla niektórych to po prostu śmieszne, ale dla mnie to bardzo dużo. Zyskalem miejsce na piłe i na wiertarke i ponad 2 metry blatu roboczego, a do tego półki , półeczki i wszystko co potrzebne w zasięgu ręki.
Było tak:
jest teraz tak:
wiem,ze dla niektórych to po prostu śmieszne, ale dla mnie to bardzo dużo. Zyskalem miejsce na piłe i na wiertarke i ponad 2 metry blatu roboczego, a do tego półki , półeczki i wszystko co potrzebne w zasięgu ręki.