Naprawa pękniętej główki

Dyskusje na temat budowy gitar basowych.

Moderator: poco

Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Naprawa pękniętej główki

Post autor: PiotrCh » 2022-11-26, 14:17

Cześć,

pękła mi główka w basie. Od razu powiem, że oczekiwałem tego, już wyjaśniam. Na etapie gdy powstawała - z mojej winy nadpękł materiał na główce. Nie pękł totalnie, więc tylko wcisnąłem klej i ścisnąłem materiał. Przez pewien czas nie było śladu...ale czułem, że to była nieprawidłowa naprawa. Kilka tygodni temu zauważyłem rysę w miejscu klejenia, więc spoina zapracowała. Nie czekając na naturalny bieg wydarzeń, zdjąłem struny i połamałem główkę włąsnymi rękami totalnie. Efekt widać na pierwszym zdjęciu. Kąt paskudny i w mojej opinii najlepiej było kleić elementy z jednoczesnym kołkowaniem i to solidnym. to pozwoliło na konkretne dociśnięcie elementów i nic na spoinie nie miało prawa się przesunąć. Wahałem się jednak nad wizualną stroną medalu. Jednak po dłuższym namyśle stwierdziłem, że cały ten instrument jest bardzo organiczny, sęki, spalted itp.. więc postanowiłem zostawić widoczne kołki i niczym główki nie oklejać.

Była to też świetna okazja do tego, żeby poprawić to co po czasie mnie denerwowało. Porobiłem fazowania na korpusie (z przodu i z tyłu), poprawiłem podstrunnicę tu i tam, zdarłem truoil z korpusu i zrobiłem satynowe lekkie nitro (jedna warstwa). Sprawiło to, że gitara stała się wizualnie lżejsza niż w truoilu i przyjemniejsza w kontakcie, jakby pergaminowa. Po tym wszystkim polubiłem ją x8. Wrzucam kilka fotek.
Załączniki
peknieta glowka.jpg
1m.jpg
2m.jpg
7m.jpg
pozdrowienia
Piotr
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Naprawa pękniętej główki

Post autor: poco » 2022-11-27, 23:05

Nieźle się spasowało. Tu miał bym uwagę, że może trzeba było wykonać nawiercenia pod kołki przed odłamaniem jej ? Było na forum rozwiązanie naprawcze z użyciem frezowania dwóch równoległych rowków i wypełnienie ich wkładką - coś w stylu obce pióro. Nie powinno powtórnie strzelić w tym wykonaniu . Ładna robota
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Naprawa pękniętej główki

Post autor: PiotrCh » 2022-11-27, 23:18

Tak, Ryszard, ma to sens. Jednak nie wiedziałem do końca którędy pójdzie pęknięcie. Przed wierceniem skleiłem prowizorycznie główkę. Miałem więc ładnie spasowane elementy gdy wierciłem trzy pierwsze kołki stabilizujące. Reszta to było już po sklejeniu, tam gdzie czułem, że lepiej dać niż nie dać. Dzięki temu ściśnięcie było bardzo solidne i spoiny w zasadzie niemalże nie widać, tylko kołki.
pozdrowienia
Piotr
ODPOWIEDZ