Gitara z czarnego dębu
Moderator: Jan
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 2016-02-28, 22:46
Gitara z czarnego dębu
Witam Szanowne Grono,
posiadam czarny dąb - ilość akurat na korpus i gryf.
Wystarczy na kilka gitar.
Jest jeszcze mokry - wykopany tydzień temu z głębokości 8m przy Odrze we Wrocławiu.
Przeszła mi przez myśl, żeby zrobić z tego drewna gitarę (strat, tele, LP).
Nie mam pomysłu jak suszyć, ciąć i czy w ogóle warto.
Chętnie podejmę tego eksperymentu z osobą, która ma plan.
Drewnem się podzielę.
Pozdrawiam
Bandzierchlast
posiadam czarny dąb - ilość akurat na korpus i gryf.
Wystarczy na kilka gitar.
Jest jeszcze mokry - wykopany tydzień temu z głębokości 8m przy Odrze we Wrocławiu.
Przeszła mi przez myśl, żeby zrobić z tego drewna gitarę (strat, tele, LP).
Nie mam pomysłu jak suszyć, ciąć i czy w ogóle warto.
Chętnie podejmę tego eksperymentu z osobą, która ma plan.
Drewnem się podzielę.
Pozdrawiam
Bandzierchlast
Re: Gitara z czarnego dębu
Kolego szanowny. Zamiar słuszny i ciekawy, ale nierealny w Twoim wydaniu.
Dlaczego? To odsyłam do netu w temacie czarny dąb.
Sprawdź, czy on się do czegokolwiek jeszcze nadaje.
Pozdrawiam, Ryszard
Dlaczego? To odsyłam do netu w temacie czarny dąb.
Sprawdź, czy on się do czegokolwiek jeszcze nadaje.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Gitara z czarnego dębu
Nie wiem czy się nadaje na deskę, ale coś kojarzę, że ktoś robił top z czarnego dębu. Jednak, jeśli drewno wymaga suszenia to chyba "ciut" za wcześnie wyrywasz się do roboty:
http://www.domidrewno.pl/artykul/kompen ... y-dab-txt/
http://www.domidrewno.pl/artykul/kompen ... y-dab-txt/
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 2016-02-28, 22:46
Re: Gitara z czarnego dębu
No sam proces suszenia opisany w linku Victor'a mnie już zniechęcił.
Trwało by to wieczność. Może pokuszę się o gryf.
Dzięki Panowie.
Trwało by to wieczność. Może pokuszę się o gryf.
Dzięki Panowie.
Re: Gitara z czarnego dębu
już cztery za Tobą !
przepraszam, musiałem :>
przepraszam, musiałem :>
Wybaczcie za błędy, dysortografia nie wybacza
- SebastianL
- Posty: 749
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Gitara z czarnego dębu
Około ośmiu lat temu wycinaliśmy w sadzie trochę wiśni, śliw węgierek oraz czereśni. Drzewa miały ze dwadzieścia lat i przestały owocować. Myślałem wtedy nad zachowaniem części drewna i wykorzystaniem do budowy gitary. Nie znałem się na tym jednak, więc zrezygnowałem. Dziś wiem, że miałbym z nich użytek, choćby niewielki.
Pnie były za wąskie by wykorzystać je do konstrukcji, ale miały ładny rysunek i kolory, które po sklejeniu z dwóch lub więcej części ładnie ozdobiłyby główkę. Może mostek dałoby się zrobić, ale z drugiej strony, za 3 euro mogę kupić dobry materiał palisandrowy, więc byłaby to sztuka dla sztuki.
Pnie były za wąskie by wykorzystać je do konstrukcji, ale miały ładny rysunek i kolory, które po sklejeniu z dwóch lub więcej części ładnie ozdobiłyby główkę. Może mostek dałoby się zrobić, ale z drugiej strony, za 3 euro mogę kupić dobry materiał palisandrowy, więc byłaby to sztuka dla sztuki.