Progi o asymetrycznej koronie

Opisy interesujących rozwiązań , komentarze tychże itd...

Moderator: Jan

Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: PiotrCh » 2014-07-22, 10:39

Ja się zgadzam, ale jeśli to wydłużenie menzury o ten piczy kłak "d" daje tyle samo na "-" co nadwyżka siły wprowadzona przez paluch podczas dociskania struny do progu na "+" to efekt się bilansuje i mamy "0" czyli to, co geometryczny podział struny w stroju temperowanym zakłada.
Swoją drogą kiedyś widziałem fajne filmiki na YT pokazujące na oscylatorze (jakiś oscyloskop) różnice w stroju temperowanym i czystym, kurcze, graficznie fajnie to wygląda:)

https://www.youtube.com/watch?v=6NlI4No3s0M

https://www.youtube.com/watch?v=Annk8x0GGRU
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 524
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Andrzej » 2014-07-22, 11:42

Może te progi to po prostu progi służące jako ostatnia deska ratunku w przypadku spieprzonej (źle naciętej ) bądź starej rozeschniętej podstrunnicy która straciła swe wymiary i w kilku miejscach się rozjeżdżają progi ? . Możliwość montowania na dwa sposoby dawałby spore możliwości korekcji .

ps; miałem kiedyś starego strata , który miał olbrzymie progi zeszlifowane na
płasko . Nie było tam mowy o żadnej koronie , progi były kwadratowe (tyle że nie raniły palców) a gitara ta była najlepiej strojącym i brzmiącym instrumentem z jakim miałem przyjemność . Tak se myślę że te progi były dlatego płaskie i szerokie żeby można było podpiłowywać bok progu od strony korpusu i można było to zrobić z dokładnością ludzkiego włosa i jeden próg można doszlifować dla każdej struny osobno . Na koniec lutnik wyrównywał i polerował górną powierzchnię . Jeśli lutnik jest perfekcyjny to wsparty cyfrowym tunerem mógłby stworzyć wybitny instrument .Tradycyjny próg z zaokrągloną koroną nie ma takiej możliwości dopieszczenia bo go ta korona ogranicza,
po prostu jej grzbiet przebiega idealnie nad slotem i gdy ten jest lekko przekoszony to nie wiele da się tam zrobić .

Ps: przepraszam za moją Bułgarską składnie
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2014-07-22, 14:52

Andrzej pisze:i gdy ten jest lekko przekoszony to nie wiele da się tam zrobić
dlatego robi sie dokładne przyrznie i przymiary ;) Ja się na temat tych progów nie wypowiem, bo nie znam i nie mam wiedzy na ten temat. Triangulary używam i są świetne.
sinir
Posty: 22
Rejestracja: 2016-02-10, 11:27

Re: Progi o asymetrycznej koronie

Post autor: sinir » 2016-02-12, 09:37

Trochę bawię się w kreta ale co tam ;) Parę ładnych lat temu kupiłem w stewmacu progi o profilu "pyramid", trochę łagodniejsze niż te od Petillo ale idea była dokładnie taka sama, zainstalowałem je w starym Flame Bell'u i szczerze nie słyszę i nie czuję specjalnie różnicy między nimi a jumbo xl stewmaca (ten sam gabaryt), co do obróbki to nic specjalnie trudnego, zanim w moje ręce trafiły pilniki do profilowania koron takie rzeczy robiło się zwykłymi iglakami, do dziś przy grubszym szlifie wstępnie profiluję koronę iglakiem o profilu trójkątnym i z tego co widzę po różnych stronach nie jestem jedynym kto tak robi ;) teraz stewmac nawet w ich ofercie nie ma a ja je trzymam jako "special stock" - dla klientów którzy sami takiego rozwiązania będą poszukiwać.
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1168
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Progi o asymetrycznej koronie

Post autor: Waldzither9 » 2020-10-22, 06:25

Wymieniłem progi starej gitary na asymetryczne, motywacją była bardzo niska ich cena w sklepie.
Sam proces wymiany w niczym się nie różni od zwykłych progów. Różnica jest taka, że podczas dociskania potrafią się lekko przesunąć po czym są "pochylone", gdyby takie potraktować z boków klejem CA to byłby problem.
Na całej podstrunnicy przechylały się 4 progi, ale "kontrola jakości" to wychwyciła, a po korekcie i przyklejeniu progi są mocno osadzone i brzmią świetnie i czysto. Najważniejsze w tym rozwiązaniu jest idealne wyrównanie podstrunnicy przed montażem.
U mnie krótki klocek z papierem ściernym się nie sprawdził za to 40cm poziomica aluminiowa spełniła swoje zadanie, klockiem tylko poprawiłem. Próg zerowy jak wszystkie progi.
Sam dźwięk jest dokładniejszy i czystszy, dla mnie piękny. Podejrzewam ,że trwałość może być krótsza niż tradycyjnych, bo mają mniejszą masę do ścierania. O tym że płaska strona jest skierowana w stronę mostka wspominano już wcześniej.
Nie musiałem nic poprawiać ani szlifować, podejrzewam, że byłoby z tym trochę zabawy i komplikacji, a przynajmniej rozważania co wolno a czego nie.
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Progi o asymetrycznej koronie

Post autor: Piniu » 2020-10-22, 11:47

No i super. Dzieki,ze wpisałeś swoje wrażenia.
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1168
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Progi o asymetrycznej koronie

Post autor: Waldzither9 » 2020-10-22, 16:54

Jako że padło pytanie gdzie to ma zastosowanie i jakie korzyści to może link
https://tonetechluthiersupplies.co.uk/n ... 2234d04dfe
a w nim info że ułatwiają technikę Glissando i Legato.
Glissando to przesuwanie przyciśniętym palcem wzdłuż struny, czyli w bluesie, bluegrassie etc sam to stosuję również,
Legato to używając palców lewej ręki do hammer-on i pull-off, tego raczej nie stosuję póki co.
Pod glissando zaliczyć można technikę slide'owania.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Glissando https://pl.wikipedia.org/wiki/Legato
Pozdrawiam Andrzej
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Progi o asymetrycznej koronie

Post autor: poco » 2020-10-23, 20:57

Te wysublimowane kształty ułatwiające to, czy tamto są dla tych, którzy mają sprecyzowane zainteresowania określoną techniką. Podobnie ma się sprawa ze skalopingiem. Można je potraktować jako ciekawostkę ze wskazaniem nielicznych, którzy sami zwrócą się o wykonanie wymiany progów.
Jak dla mnie, to najpierw trzeba się nauczyć grać, a potem eksperymentować. I tutaj jest nisza polegająca na tym, że niewiele placówek oferuje takie progi do testowania w konkretnym instrumencie, co pozwoliło by zainteresowanym zapoznać się z możliwościami.
Kolejna pułapka zasadza się w przypadku szlifu po wymianie progów. Aby uzyskać to co było założeniem twórcy trzeba benedyktyńskiej cierpliwości i dokładności przy koronowaniu. Aż prosi się spec pilnik. Kolejny temat, to ile musiała by kosztować tak konwersja progów. To raczej nie dla przeciętniaków.
Ale, skoro jest towar, to będą i kupcy.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1168
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Progi o asymetrycznej koronie

Post autor: Waldzither9 » 2020-10-24, 04:11

Już montaż wymagał więcej uwagi. Co do ewentualnego szlifu to mój plan "B" to zeszlifowanie ich na trójkątne, jeśli kiedyś sytuacja się na tyle pogorszy. Ich plusem jest dżwięk i cena.
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Progi o asymetrycznej koronie

Post autor: Jan » 2020-10-24, 08:40

Andrzeju nie bardzo rozumiem jak nie musiałeś nic poprawiać i szlifować po nabiciu progów??? Chyba, że źle cię zrozumiałem?
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1168
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Progi o asymetrycznej koronie

Post autor: Waldzither9 » 2020-10-24, 10:27

Podstrunnicę równałem i gładziłem dokładnie, progi weszły dokładnie. Po założeniu strun nic w grze nie przeszkadza ani nie brzęczy, wszystkie progi na wszystkich strunach sprawdzone.
Stary instrument który miał brzęczące mocno progi i bardzo nierówną podstrunnicę, dlatego zmiana bardzo mu pomogła.
Same progi asymetryczne przypuszczam że mają żywotność coś około trójkątnych, ale tego dopiero się dowiem.
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Progi o asymetrycznej koronie

Post autor: Jan » 2020-10-24, 12:09

To jesteś dopiero w połowie drogi. Teraz mazakiem znaczysz korony i robisz szlif progów. Później je koronujesz. Dalej dopiłowujesz progi po trzy używając specjanej linijki fret rocker a na koniec polerujesz nierówności i progi. Jak chcesz mieć to zrobione zgodnie ze sztuką. Teraz masz półprodukt, który może i brzmi inwygląda lepiej niż było ale to połowa normalnej lutniczej roboty. Nie obijaj się zrób tak jak powinno się to robić a będziesz widział jak dużo było do zrobienia 😁 I usłyszysz że było warto😁
Pozdrawiam Janek
popik10

Re: Progi o asymetrycznej koronie

Post autor: popik10 » 2020-10-24, 12:50

Jan pisze:
2020-10-24, 12:09
Dalej dopiłowujesz progi po trzy używając specjanej linijki fret rocker
Nie bardzo rozumiem celowość.
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1168
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Progi o asymetrycznej koronie

Post autor: Waldzither9 » 2020-10-24, 13:11

Lepsze jest wrogiem dobrego.
Gdyby Janie to była nowa gitara robiona dla wymagającego klienta za ileś tam tauzenów z typowymi progami to "może" dałbym się namówić szczególnie gdybym chciał mieć naprawdę niską akcję strun. Ale tak nie jest , gitara jest do celów własnych, z odzysku, czasem slide'uję dlatego wysokość strun jest średnia.Progi tego typu to dla mnie nowość, na siłę nie chcę na nich ćwiczyć szlifu, a każde szlifowanie to skrócenie żywotności.Dla mnie wszystko działa , jak za 2 lata je zużyję to będę przerabiał szlifowanie.
Co do tematu szlifu to wiem jak to się prawidłowo robi ale nie po to 2 dni wielokrotnie równałem podstrunnicę , aby postępować jakby była nierówna, lub niedociśnięte progi. Nie dam się namówić.
A progi asymetryczne dźwięk mają dobry.Jestem ich fanem.
Dzięki Popik10 za obiektywną ocenę sytuacji, nie będę musiał się zastanawiać czy jednak mimo wszystko nie dłubać dalej.
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Progi o asymetrycznej koronie

Post autor: Jan » 2020-10-24, 19:28

Zrobisz jak uważasz ja jestem przekonany, że nie da się tak zrobić poprawnie progów. Nie słyszałem żeby ktoś nabijał progi i nie robił szlifu i koronowania.
Wyrównywanie progów po trzy to standardowa procedura przy precyzyjnej obróbce progów. Ja robię to dwa razy a po finalnej polerce zakładam struny i sprawdzam każdy jeden próg na podstrunnicy i nigdy nie było tak żeby się nie znalazł jeszcze jakiś do korekty. Zrobiłem już sporo szlifów progów i nie uwierzę, że da się poprawnie zrobić szlif bez tej czynności a w przypadku braku jakiegokolwiek szlifowanie to już nie wspomnę. Ale nikogo na siłę nie będę przekonywał.
Pozdrawiam Janek
ODPOWIEDZ