Forum Lutnicze

Witam i o tele pytam!

Obecnie spełniam jedno ze swoich marzeń, mianowicie tzw. "powrót do źródeł", czyli budowa telecastera. Lutnikiem nie jestem, więc będzie to tzw. "składak", przy czym staram się dobierać części rozsądnie - mają być dobre, ale nie rujnować portfela

Aktualnie największą zagwozdkę stanowi dla mnie dobór mostka. Rozrzut cenowy jest dość spory (od około 50 zł. do 300 zł.).
Myślałem o czymś takim:
http://allegro.pl/mostek-staly-typ-tele ... 82175.html
lub takim:
http://allegro.pl/mostek-kluson-hw42c-v ... 92005.html

Pytanie, czy warto "dozbierać" do jakiegoś Gotoha, Schallera, czy też śmiało kupować jakieś zacne zamienniki.
Druga kwestia - to jak widać dwa różne typy siodełek - z którymi macie lepsze doświadczenia? W większości moich elektryków mam podobne jak w tym Klusonie (drugi link), aczkolwiek nie wiem, czy ten pierwszy rodzaj nie jest stabilniejszy.

Na horyzoncie również kwestia kluczy, gniazda jack, a na samym końcu przetworników ))

darek pisze:Jak ma cię 3 stówy parzyć w kieszeni na zakup Gotoha czy innego to za tyle sprzedam oryginalnego nowego Fendera.

A o który mostek konkretnie chodzi? Możesz wrzucić fotkę?

Jak się sobie gitarę robi to trzeba porządny materiał użyć, takie jest moje zdanie. Wilkinson przypomina o goleniu, chińczyki w końcu czkawką się odbiją, a kaska raz wydana po chwili już nie boli:) Gotoh albo Fender od Darka

Dzięki za podpowiedzi.

Mam jeszcze pytanko odnoście kluczy. W główce tego tele są nawiercone otwory 8 mm, co ogranicza trochę wybór. Musiałby to być zestaw 6L. Znacie jakieś godne polecenia i czy warto dopłacić za blokowane?